cytaty

O projekcie założeń do projektu ustawy o lobbingu

"Nie chcę podpowiadać rozwiązań, za które mogę zostać przez lobbystów ukamienowana, ale przy sankcjach karnych można by dać zawodowcom dwa lata w zawiasach od razu po zarejestrowaniu. W końcu w myśl projektu uczciwy lobbysta to skorumpowany matacz, który jeszcze nie wpadł. Być może nadchodzą czasy, kiedy w Polsce lepiej będzie zostać skazanym pedofilem niż lobbystą."

O "standardach" w polskiej organizacji standaryzacyjnej

"Uprzejmie informuję, iż z niedawnego spotkania kierownictwa PKN z przewodniczącymi KT wynika m.in. brak możliwości udostępnienia oprogramowania umożliwiającego autoryzowane korzystanie z usług t.zw. "Modułu KT w PKN" na innych platformach systemowych niż MS Windows ze względów ekonomicznych. Zapotrzebowanie na oprogramowanie na platformy inne niż MS Win, zgłosiło mniej niż 1% reprezentantów członków KT. Z drugiej strony należy liczyć się z obligatoryjnością wykorzystywania "Modułu KT" w pracach KT w perspektywie najbliższych kilku miesięcy."

O tym, że nie rozumiemy do końca, jak algorytmy grają na giełdzie

"I also have been warning for months that our regulators need to better understand high frequency trading, which appears to have played a role today when the US market dropped 481 points in 6 minutes and recovered 502 points just 10 minutes later. The potential for giant high-speed computers to generate false trades and create market chaos reared its head again today. The battle of the algorithms - not understood by nor even remotely transparent to the Securities and Exchange Commission - simply must be carefully reviewed and placed within a meaningful regulatory framework soon."

O tym, że w procesie legislacyjnym należy ograniczyć udział "strony społecznej"

"Każdy projekt powinien też mieć jedną osobę, która go prowadzi od początku do końca, a w pracach komisji należałoby ograniczyć udział tzw. strony społecznej, czyli najczęściej związkowców, którzy w rzeczywistości są lobbystami."

O tym, że przedstawiciele państwa zrozumieli ostatni, ale czy rzeczywiście zrozumieli?

"Ja się z Państwem podzielę swoim doświadczeniem z ostatnich kilkunastu tygodni. Mnie się wydawało, że my tak piszemy w różnych dokumentach rządowych, programowych: "budujemy społeczeństwo informacyjne", "będzie dostęp do szerokopasmowego internetu", co się wydaje przecież jakoś tam technologicznie, przecież, oczywiste, i nagle uświadomiłem sobie, przy tym zwielokrotnionym głosie w sprawie... błędu, jaki został popełniony, także poprzez użycie tej nazwy: Rejestr, tak, jak indeks, jak cenzura, i tak dalej... Uświadomiłem sobie, że nie: my projektujemy jakieś społeczeństwo informacyjne, tylko jesteśmy w samym środku społeczeństwa informacyjnego. I jeśli, że tak powiem, przedstawiciele państwa zrozumieli to ostatni, to wybaczcie, ale zrozumieli".

O prośbie pilnego przygotowania zmian w projekcie ustawy hazardowej

"W nawiązaniu do ustaleń podjętych przez Prezesa Rady Ministrów na spotkaniu w dniu 5 lutego 2010 r. zwracam się z uprzejmą prośba o pilne przygotowanie zmian w projekcie ustawy o zmianie ustawy o grach hazardowych oraz niektórych innych ustaw, w zakresie wyłączenia z tego dokumentu przepisów dotyczących Rejestru Stron i Usług Niedozwolonych".

O gębie zwolenników dostępu do pornografii dziecięcej

"Otóż, po raz kolejny instrumentalnie potraktowano dzieci i problem pornografii dziecięcej. Umieszczenie tego problemu w ustawie hazardowej to pewna forma szantażu moralnego. Ma bowiem stawiać przeciwników ustawy w sytuacji, w której sprzeciwiają się wdrażaniu rozwiązań, które miałyby chronić dzieci, czyli przyprawia się im gębę zwolenników dostępu do pornografii dziecięcej. Czyli co? Każdy, kto jest przeciw tej ustawie to pedofil? Takie zagrywki są po prostu nieprzyzwoite. Problem krzywdzenia seksualnego dzieci jest zbyt poważny, by posługiwać się nim do gier politycznych i do takich manipulacji."

Wydaje się, że rząd nie "wyrzuci do kosza" Rejestru Stron i Usług Niedozwolonych

Rząd przyjął projekt ustawy 19 stycznia. 29 stycznia ktoś poprawił jego uzasadnienie. Teraz czytam stenogram z rozmowy, którą przeprowadziła na antenie Radia Zet p. Monika Olejnik. Jej rozmówcą był Pan Premier Donald Tusk. Pan Premier ma zamiar spotkać się z internautami, by "wytłumaczyć, że oczywiście będą reagowali wtedy, kiedy na stronach internetowych pojawiają się działania ewidentnie przestępcze".

O pełnomocniku ds zagrożeń dla praw i wolności

"[D]obrym pomysłem byłoby powołanie pełnomocnika rządu ds. zagrożeń nowych technologii dla praw i wolności jednostki, który kontrolowałby prace poszczególnych ministerstw pod tym kątem, a także z mocnym umocowaniem premiera prowadziłby poważny i rzetelny dialog z wszystkimi uczestnikami społeczeństwa informacyjnego na temat nowych rozwiązań."

O tym, że policyjne wydatki na programy i licencje okrojono w 2009 roku o 2/3

"Zdecydowana większość tych programów i licencji dotyczy oprogramowania, które ma swoje odpowiedniki open source, co nie wymaga ponoszenia żadnych kosztów. Różnice w funkcjonalności są niezauważalne dla zdecydowanej większości użytkowników. Zanadto przyzwyczailiśmy się uważać za niezbędne takie oprogramowanie, którego możliwości wykorzystywane są w około 5 procentach. To typowy przykład strzelania z armaty do wróbla."