seriale

O tym się mówi: Anti-Counterfeiting Trade Agreement (ACTA)

Góra podrobionych pieniędzyKto: Głównie USA i kilka zaproszonych państw. Co: porozumienie międzynarodowe dotyczące zwalczania naruszeń własności intelektualnej. Kiedy: trwają negocjacje, a temat porozumienia pojawił się ponoć w agendzie lipcowego szczytu G8 w Tokio; po ostatecznym ustaleniu treści reszta państw ma otrzymać "propozycję nie do odrzucenia". Jak: no, tu są różne komentarze, wiele z nich uderza w dość "zaniepokojone tony": mówi się o kryminalizacji większości zachowań, powszechnie pojawiających się w internecie. Mówi się też o tym, że "nowy porządek" ma wprowadzić coś na kształt globalnego państwa policyjnego ze służbami mającymi transgraniczne kompetencje w obszarze zwalczania naruszeń praw własności intelektualnej, przy czym z dokumentów wynika silny nacisk na "prywatyzację" organów ścigania, większy wpływ prywatnych grup doradczych, etc... Złota Płyta przyznana niedawno przez IFPI dla naszych chłopaków ze straży granicznej nabiera głębszego sensu.

Przejmujemy państwo

Może już czas na to, by obywatele pomogli organizacji państwowej w trudnej misji informowania reszty społeczeństwa o tym, co sama organizacja państwowa, rękami urzędników, przedstawicieli i innych podmiotów, tworzy? W serii tekstów starałem się pokazać możliwości wykorzystywania przez każdego (niezależnie czy komercyjnie, czy "społecznie") informacji z sektora publicznego. Mam taki pomysł: stworzyć serwis internetowy, który będzie zasysał wszystkie informacje z różnych serwisów publicznych i prezentował je w jednym miejscu. Niezależnie od państwa... Społeczność Drupala "wydała z siebie" właśnie moduł do pobierania i zarządzania informacjami publikowanymi na witrynie internetowej biblioteki amerykańskiego Kongresu. Kto napisze taki moduł dla polskich realiów?

Skarb Jej Królewskiej Mości kupił logo za 14 tys funtów

nowe logo OGC przekręcone o 90 stopniSygnalizowałem wcześniej problem praw autorskich do logo Biuletynu Informacji Publicznej (por. Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie, kto jest autorem logo BIP?), co - w pewnym sensie - przyczyniło się do zamówienia i przygotowania książki znaków (identyfikacji wizualnej) e-PUAP. W Wielkiej Brytanii zaś rząd ma nieco inny problem, chociaż też dotyczy logo. A dokładniej dotyczy logo the Office of Government Commerce...

Nowa odsłona Biuletynu Informacji "Publicznej"

nowe logo BIPPo lekkim poślizgu, nad którym - w sumie - nie ma się co rozwodzić, światło dzienne ujrzała całkiem nowa witryna internetowa Biuletynu Informacji Publicznej. Zmieniono logo, zmieniono wystrój, w nagłówku pojawiły się jakieś postaci, a na stronie głównej reklama Google mapa Google. Hmmm... Wyjdzie na to, że VaGla znowu się czepia. Nie czepiam się. Komentuję sobie. Proszę nie zwracać na mnie uwagi. Ja też chcę link do swojego serwisu z oficjalnego polskiego urzędowego publikatora teleinformatycznego. Chyba nie miałbym nic przeciwko, gdyby na stronie głównej BIP (i innych stronach) było też logo VaGla.pl (i żebym miał statystyki dotyczące odwiedzających tę stronę obywateli... aha i żeby redaktorzy za publiczne pieniądze uzupełniali moje bazy danych)...

Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie, kto jest autorem logo BIP?

Kto jest autorem logo Biuletynu Informacji Publicznej?Poszukuję autora aktualnie wykorzystywanego logo Biuletynu Informacji Publicznej, czyli BIP. Niestety żadna z osób, które pytałem o to, kto jest autorem tego utworu, nie potrafiła mi pomóc. Z nieoficjalnych źródeł wiem, że w MSWiA nie zachowały się żadne dokumenty dotyczące tego logo - brak umowy o przeniesienie autorskich praw majątkowych albo ewentualnie jakiegoś rachunku wystawionego przez plastyka, nie ma też dokumentu zatwierdzającego logo. Gdyby autor logo czytał te słowa (albo może jakiś jego znajomy, który widział, jak autor dokonywał aktu twórczego), to proszę o kontakt. Nie chodzi mi o to, by pomóc mu w uzyskaniu tantiem za dość "powszechne" wykorzystanie jego utworu, chciałbym po prostu przeprowadzić z nim wywiad.

BIP, czyli Bardzo Interesująca Propozycja

logo Biuletynu Informacji PublicznejMinisterstwa Nauki i Informatyzacji przejęło prowadzenie Biuletynu Informacji Publicznej. Jest szansa na to, by poprawić działanie tej instytucji – zintegrowanego systemu publikowania informacji publicznej, który w obecnym stanie nie jest zintegrowany i informacji publicznej często nie zawiera. W mojej głowie wciąż kołacze się pytanie – a po co w ogóle specjalne strony BIPu? Czy nie wystarczyłoby gdyby istniał obowiązek publikowania online pewnych informacji, nie nadając formie publikacji specjalnych obostrzeń?