Archiwum - Apr 21, 2006

Kontrolowanie i zamykania stron internetowych propagujących faszyzm

Interpelacja nr 1767 do ministra spraw wewnętrznych i administracji w sprawie kontrolowania i zamykania stron internetowych propagujących faszyzm.

Dawno nie było nic o lustracji

Okładka akt pt. Sprawa operacyjnego rozpracowaniaOd czasu sławnej listy, która wyciekła z IPN jedynie sporadycznie znajduję doniesienia dotyczące lustracji, agentów służby bezpieczeństwa i innych tego typu spraw. Nie znaczy to, że te tematy nie budzą emocji wśród obywateli. W internecie jest coraz więcej materiałów na temat tajnych współpracowników... Publikujący je wybierają raczej serwer za granicą Polski.

Nadal cisza w sprawie UKE

Ciężko bez prezesa urzędu zrobić coś konstruktywnego. Trwają spory o kompetencje pełniącego obowiązki prezesa. Dopiero w przyszłym tygodniu mamy dowiedzieć się kogo KRRiTv przedstawi premierowi w charakterze kandydatów na prezesa UKE.

Wymuszą oglądanie reklam

Obraz kontrolnyJeśli w społeczeństwie informacyjnym ważnym źródłem powszchnego bogactwa jest informacja, to są siły, które chciałyby blokować bezpłatny dostęp do przeróżnych treści. Są też próby uzyskania kontroli nad uwagą odbiorców, w szczególności chodzi o to, by musiał wysłuchać tego, co ktoś inny ma mu do przekazania. W tradycyjnym społeczeństwie (tym, którego nie nazywano informacyjnym) wolność słowa oznacza również prawo do niesłuchania, gdy się nie jest zainteresowanym. Być może ktoś zechce kiedyś tę zasadę zmienić.

Regulaminy świadczenia usługi i netykieta

Netykieta, prawo, regulaminy, powiadomienia...
Ciężko walczyć ze spamem i wirusami, ale można już zaobserwować jakąś praktykę operatorów w tym względzie. Czy można abonentowi odciąć dostęp? Czy można wymierzyć mu karę finansową? Czy abonent ma obowiązek sprawdzania poczty elektronicznej (a zwłaszcza konto systemowe)? Sieć pełna jest oprogramowania typu malicious software (malware), codziennie pojawiają się nowe konie trojańskie, wirusy. A przecież jeszcze jest kwestia języka używanego w prywatnej korespondencji… Prywatnej.

Uwaga opinii publicznej skupiona na "dobrych pedofilach"

Logo Wydarzeń PolsatuNo i polsatowskie Wydarzenia puściły materiał o stronie "Misiaczka". Wypowiadali się psychologowie, policja, prokuratura. Puścili nawet jedno moje zdanie: "Wydaje się, nie być stroną, która łamie jakieś przepisy". Potem zadzwoniła do mnie moja rodzicielka, w zburzeniu twierdząc, że telewizja zrobiła ze mnie pedofila. Pedofilem się nie czuję, a korzystając z internetu mogę dopowiedzieć to, co w materiale się nie pojawiło.

Zaczyna się i u nas: oferty, zaproszenia, błędy

W 2003 roku informowałem o ciekawym przypadku związanym z podaniem błędnej ceny w serwisie aukcyjnym. Dziś takie sytuacje zdarzają się również w Polsce, i nie dotyczą tylko aukcji a ofert (zaproszeń do rokowań lub do skłądania ofert - a to nie to samo) na stronach internetowych sklepów. Klienci czują się oszukani, sprzedawca przeprasza...

Recenzja w Palestrze

Palestra 3 przez 4 2006Niebawem minie rok od ukazania się "Prawa w sieci" (tak, tak, czas leci), tym bardziej mi miło, że tak znamienity periodyk jak Palestra (Pismo Adwokatury Polskiej) opublikował recenzję mojej książki na swych szacownych łamach. Serdecznie dziękuje mec. Arturowi Kmieciakowi za przychylną ocenę i za obszerne przybliżenie czytelnikom tego, czego mogą się spodziewać po lekturze mojego tomiku. Zdaję sobie też sprawę z pewnej metody wpływania na ludzi - jeśli kogoś pochwali się na wyrost, to będzie musiał w przyszłości sprostać tak zarysowanemu wizerunkowi. Obiecuję, że będę się starał.