Archiwum - Nov 2003

Bezpieczeństwo Open Source

Teleinfo: Na własny czy cudzy rachunek (Bezpieczeństwo open source): "...W przypadku oprogramowania komercyjnego warto mówić o odpowiedzialności kontraktowej odszkodowawczej, wynikającej z wadliwie działającego programu. Pojawiają się pomysły, by prawo pozwalało na ukaranie producenta wprowadzającego na rynek wadliwą aplikację. Godne uwagi jest również to, że chcący ubezpieczyć się od skutków internetowych ataków w niektórych agencjach ubezpieczeniowych zapłacą wyższe składki, jeśli pracują na oprogramowaniu zamkniętym." (Przepraszam za zdjęcie - byłem zmęczony :)

Amerykański spam cd.

Senat USA wprowadził pewne modyfikacje ustawy CAN-SPAM Act 2003. I tak: pojawił się nakaz umieszczania zawsze w korespondencji o charakterze reklamowym informacji o sposobie rezygnacji z dalszych przesyłek, pojawiły się ułatwienia w zaskarżaniu nadawców przesyłek niestosujących się do przepisów ustawy i rozszerza katalog przesyłek których nie wolno wysyłać na urządzenia przenośne (takie jak np. telefony komórkowe). Ustawa wprowadza rónież współodpowiedzialność nadawcy spamu i firm świadczących mu usługi internetowe. W obecnym kształcie - osoby, które rozsyłają spam na skalę masową, mogą zostać pozwane o odszkodowanie do wysokości 2 mln dolarów (przy czym możliwe jest obliczanie tej szkody "za każdy list"). Za rozsyłanie spamu na skalę międzynarodową odszkodowanie może wzrosnąć do 6 mln dolarów. Odszkodowanie za jeden list ma wynieść do 250 dolarów. W USA powstanie lista osób, które nie życzą sobie otrzymywać spamu. Ustawa kryminalizuje (a więc to o jej karnym aspekcie) kilka ważnych zjawisk, takich jak podrabianie nagłówków poczty, wprowadzające w błąd tematy listów, brak informacji na temat możliwości wypisania się z listy dystrybucyjnej (a ściślej funkcji umożliwiającej takie wypisanie). W ustawie znalazły się regulacje dotyczące poczty związanej z treściami erotycznymi oraz związane z praktyką pozyskiwania adresów poczty elektronicznej ze stron www i newsów (e-mail address harvesting). Jak się wydaje - ponad sześcioletni proces tworzenia prawa antyspamowego w USA zmierza ku finiszowi. Prezydent George W. Bush podpisze ustawę w grudniu. Czytając o tej ustawie (ciężko tak ad hoc zanalizować sam akt) widać, że amerykanie również mają problemy ze stanowieniem prawa nowych technologii - krytycy pokazują dużą ilość możliwych obejść, wielość wyjątków i wysokie standardy dowodzenia niektórych faktów, o co trudno na razie w Internecie... [News.com][Nospam-net.pl][Gazeta]

ARIA w Australii

ARIA (The Australian Record Industry Association - odpowiednik amerykańskiej organizacji RIAA) zamierza pozwać jednego z dostawców usług internetowych w związku tym, że umożliwia użytkownikom pobieranie z Sieci chronionych przez prawo autorskie plików z muzyką. [Slashdot][TheAustralian]

Kryptografia w służbie wyborów

No właśnie. Dwie zadrukowane folie wykorzystujące kryptografię wizualną. Wchodzi się do lokalu wyborczego - oddaje sie głos - jedna folia zostaje w naszej kieszeni (jako ew. dowód), druga zaś zostaje w lokalu. Tylko mając obie można dowiedzieć się kto i jak głosował. Czy to przyszłość wyborów elektronicznych?

Spam: nie jest dobrze

Nowe prawo "anty" - spamowe w USA nie jest pozytywnie odbierane przez takie grupy jak The Coalition Against Unsolicited Commercial E-Mail (CAUCE). Warto zapoznać się z ich argumentami. Oczywiste dla mnie jest to, że model opt-in powinien być modelem podstawowym, ze względu na ochronę mojej prywatności. Nie chcę "wypisywać" się 400 razy dziennie, codziennie, ze wszelkich list dystrybucyjnych, które postanowiły wysłać do mnie - jako do potencjalnie zainteresowanego - swój reklamowy bełkot. Mimo to - w USA wprowadza się model opt-out - jak się wydaje pod naciskiem silnych grup lobbujących za "wolnością prowadzenia działalności gospodarczej". Ja jako obywatel oczekuję od państwa ochrony przed uciążliwymi i nieuczciwymi praktykami rynkowymi...

Postanowiłem zapytać

Wczoraj wysłałem list na adres poczty elektronicznej, który widnieje na stronie BIP w rekordzie Sejmu RP. Oto treść listu: "Niniejszy adres poczty elektronicznej znalazłem na stronie Biuletynu Informacji Publicznej (www.bip.gov.pl). Zwracam się z uprzejmym pytaniem: czy istnieje gdzieś Biuletyn Informacji Publicznej Sejmu RP? Pozdrawiam". Postanowiłem sobie to odnotować (w sensie: kiedy wysłałem pytanie), gdybym jakimś cudem otrzymał odpowiedź.

SCO vs. użytkownicy

"Będziemy skarżyć użytkowników Linuksa" ogłaszają przedstawiciele SCO Group, firmy która twierdzi, że Linuks zawiera miliony linijek należącego do niej kodu źródłowego Unix. [DI]

W Nowej Zelandii nielegalne kasyna online

Prowadzenie, promowanie i rozwijanie kasyn internetowych w Nowej Zelandii jest nielegalne. Grozi za to do 4 tys. dolarów grzywny oraz trzy miesiące pozbawienia wolności dla osoby fizycznej oraz kara finansowa do 12 tys. dolarów dla organizacji... [RGTOnline]

Wychowanie przez przeniesienie

Zdjęcia bin Ladena z twarzą szkolnego informatyka czy wulgarne wierszyki na temat nauczycieli znalazły się na internetowej stronie gimnazjum w Złoczewie (woj. łódzkie). Za karę pięciu 15-latków zostało przeniesionych do innych szkół. Wśród ukaranych był syn komendanta złoczewskiej policji. [SuperExpress]

Ochrona danych osobowych

Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji uznaje potrzebę nowelizacji ustawy o ochronie danych osobowych, jednocześnie zgłasza szereg zastrzeżeń do tekstu złożonego w Sejmie projektu (PDF). Najważniejsze uwagi: rozszerzenie prawa do przetwarzania danych osobowych z podmiotów "niepublicznych" na wszystkie z powołaniem na "prawnie usprawiedliwione cele" jest szkodliwe i potencjalnie zagraża prawom osób, gdyż mogłyby być bez wyraźnej delegacji przetwarzane w urzędach administracji publicznej; Nowe przepisy art. 36 ust. 2 i 3 zmuszają wszystkich administratorów danych do prowadzenia dokumentacji opisującej sposób przetwarzania danych i środki zabezpieczające oraz opis systemu informatycznego i polityki bezpieczeństwa. Tego typu wymagania zdaniem PIIT można postawić np. przed bankiem, jednak objęcie nimi wszystkich podmiotów łącznie z małymi firmami jest absurdem; Zdaniem PIIT trzymiesięczny okres na zgłoszenie do rejestracji wszystkich zbiorów, które dotychczas były zwolnione z rejestracji jest całkowicie nierealistyczny. Biorąc pod uwagę liczbę tych zbiorów szacowaną (na podstawie Rocznika Statystycznego) na ok. 250 tys., kancelaria GIODO musiałaby rejestrować średnio ponad 400 wniosków na godzinę, co bez bardzo znacznej rozbudowy nie jest możliwe.