Pytanie o losy internetowych serwisów kasowanych ministerstw: MRR i MTBiGM

Rekonstrukcja rządu ogłoszona, nowi ministrowie zostaną zaprzysiężeni w przyszłym tygodniu. To teraz mam pytanie za 100 punktów: co się stanie z internetowymi stronami byłych (niebawem) ministerstw: stron Ministerstwa Rozwoju Regionalnego oraz Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej? W ich miejsce ma powstać "super ministerstwo" - Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju.

Nieustannie sygnalizuję w tym serwisie problem "przepalania" pieniędzy na kolejne serwisy internetowe, sygnalizuję również problem z dostępem do informacji o wcześniejszych działaniach likwidowanych ministerstw.

A gdyby było tak, że rząd ma jeden serwis internetowy, a wraz z rekonstrukcją rządu i rekonfiguracją ministerstw, tylko zmieniano by "podpięcie" wcześniej przygotowanych i uzupełnianych taksonomii.

Te taksonomie mogłyby wszak być przygotowane zgodnie z podziałem wynikającym z ustawy o działach administracji rządowej. Ustawa ta określa zakres działów administracji rządowej, zwanych „działami”, oraz właściwość ministrów kierujących danym działem. Potem Rada Ministrów wydaje rozporządzenie z określonego dnia w sprawie utworzenia danego ministerstwa i zniesienia innego. Przykład, to Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 31 października 2005 r. w sprawie utworzenia Ministerstwa Gospodarki oraz zniesienia Ministerstwa Gospodarki i Pracy. Chwilę później Premier nadaje statut nowemu ministerstwu, a dzieje się to Zarządzeniem (w powyższym przykładzie byłoby to Zarządzenie Nr 127 Prezesa Rady Ministrów z dnia 9 grudnia 2005 r. w sprawie nadania Ministerstwu statutu Ministerstwu Gospodarki). Tak, jak powołano Ministerstwo Gospodarki i zlikwidowano Ministerstwa Gospodarki i Pracy, tak wcześniej przecież utworzono Ministerstwo Gospodarki i Pracy, a zniesiono Ministerstwo Gospodarki (stało się to w Rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 7 stycznia 2003 r. w sprawie utworzenia Ministerstwa Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej i zniesienia Ministerstwa Gospodarki).

Dziś zatem mamy Ministerstwa Rozwoju Regionalnego i internetowe strony tego ministerstwa. Mamy też Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej i internetowy serwis tegoż.

Wedle dzisiejszych zapowiedzi.

Minister Elżbieta Bieńkowska została rekomendowana przez Premiera Donalda Tuska na stanowisko wicepremiera i szefa połączonych resortów rozwoju regionalnego oraz transportu, budownictwa i gospodarki morskiej.

Czy link do owych zapowiedzi będzie działał za kilka, kilkanaście dni, gdy - być może - znów ktoś wpadnie na pomysł, by "zaorać" wcześniejsze serwisy internetowe i zapłacić za stworzenie kolejnego serwisu, tym razem połączonych resortów (a wcześniej opublikowane informacje zostaną zwyczajnie wykasowane)?

Tymczasem zabezpieczyłem obrazki, licząc na to, że nowa Pani Wicepremier, która będzie pieniądze europejskie pompowała w infrastrukturę, łaskawym okiem spojrzy na koncepcję powstania jednego, rzetelnego, kompletnego, elastycznego serwisu internetowego rządu:

Screenshot serwisu Ministerstwa Rozwoju Regionalnego

Screenshot serwisu Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej

Przyszły Minister Administracji i Cyfryzacji zapowiedział w trakcie dzisiejszej prezentacji (zob. Rafał Trzaskowski nowym Michałem Bonim), że dostęp do informacji publicznej będzie dla niego istotnym problemem do rozwiązania. Czy będzie miał szansę powalczyć nieco z resortowością i współpracować z nową Panią Premier w tym obszarze?

I czy rzeczywiście będzie trzeba zamawiać logo Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju?

Przeczytaj również:

• Finansowanie (koszty) serwisów informacyjnych administracji publicznej
• Dialog z Archiwami Państwowymi o informacjach znikających z BIP-ów
• Logo NIK. Państwo w rękach gangu logozy.
• Miliardy na serwisy internetowe administracji publicznej - to wszystko idzie z naszych kieszeni
• Przetargi na pozycjonowanie stron administracji publicznej to przepalanie moich pieniędzy
• Społeczna inwentaryzacja: "Tu jest OK"
• Przejmujemy państwo: początek społecznej inwentaryzacji
• Jeden uczciwy serwis rządu zamiast chmury witryn marketingu politycznego ministrów
• Brytyjski rząd policzył koszty i zdecydował, że zamknie 3/4 rządowych serwisów internetowych
• Teraz znowu likwidują ministerstwa i ich serwisy internetowe
• Ministerstwo Transportu ma nową stronę - dlaczego każdy resort ma mieć własną?

PS

No i istotne pytanie dodatkowe: kto odpowie i udostępni wykazy umów zawartych przez likwidowane właśnie ministerstwa, a które to umowy zostały zawarte w czasie ich istnienia?