Archiwum - Jul 13, 2012

Rząd przyjął kilka dni temu projekt (noweli) prawa telekomunikacyjnego

Pomyślałem, że może jeszcze zdążę dziś odnotować, że w zeszły wtorek (10 lipca) Rada Ministrów przyjęła przedłożony przez ministra administracji i cyfryzacji Projekt ustawy o zmianie ustawy Prawo telekomunikacyjne oraz niektórych innych ustaw...

Kilka słów na temat okrągłego stołu dot. uśude, a temat jest "trudny"

W MAiC odbyło się dziś spotkanie "Okrągłego stołu w sprawie projektu nowelizacji ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną". Celem spotkania było omówienie kwestii spornych występujących w szczególności pomiędzy dostawcami treści / właścicielami praw a podmiotami administrującymi portalami i platformami internetowymi w zakresie przesłanek wyłączania odpowiedzialności oraz procedury notice and takedown. Nowelizacja ustawy, o którą chodzi, nie wynika ze zobowiązań unijnych, a ma na celu poprawę, usprawnienie przepisów ustawy. Prace nad tą ustawą trwają bardzo długo. Jej początki można obejrzeć w materiałach wideo, które publikowałem w Sieci.

Relacje z wczorajszej konferencji o potrzebie reformy prawa autorskiego po ACTA

W czasie wczorajszej konferencji na temat ewentualnej reformy prawa autorskiego, która odbyła się na Politechnice Warszawskiej, skorzystałem z okazji by zwrócić się do posła Ryszarda Kalisza oraz posła Pawła Zalewskiego. Powtórzyłem te postulaty, które formułuję stale: by posłowie Sejmu RP doprowadzili do usunięcia "not copyright-owych" z plików PDF, publikowanych w Internetowym Systemie Aktów Prawnych Sejmu. Bo tam nie ma prawa autorskiego, akty normatywne i ich urzędowe projekty nie są objęte prawem autorskim. Nie są nim objęte materiały urzędowe, co wynika z art. 4 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Dlatego też, po usunięciu ww. not, warto zadać pytanie Biuru Analiz Sejmowych, dlaczego uważa ono, iż ekspertyzy przygotowywane dla posłów - jako wsparcie procesu legislacyjnego - są niby objęte prawem autorskim. Moim zdaniem nie są.

Zapowiada się nowe podejście do zbiórek publicznych

Dziś w czasie spotkania min. Boniego z przedstawicielami różnych organizacji pozarządowych, min. Boni zaproponował całkiem nowe podejście do problematyki zbiórek publicznych, które - takie odnoszę wrażenie - spotkało się z życzliwym przyjęciem praktycznie wszystkich zebranych. To ciekawe zjawisko i - jak uważam - warte odnotowania. A jeśli ten trend się utrzyma, to może nagle stworzy się rzeczywista możliwość prowadzenia dialogu publicznego, w efekcie którego wszystkie zaangażowane weń strony będą mogły odnosić sukcesy. Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że jeśli zbyt entuzjastycznie zacznę nagle chwalić rząd, to stracę wiarygodność, ale jeśli pojawia się krok w kierunku oczekiwanym przez "stronę społeczną", a nawet idący nieco dalej (ale nadal w tym samym, oczekiwanym kierunku), to czemu tego nie uznać za news? Jest jeszcze sporo pracy i wiele będzie zależało od szczegółów zaproponowanego w niedalekiej przyszłości rozwiązania, ale wytyczne ministra, które dziś przedstawił, są obiecujące.