przestępczość

Wszystko wskazuje na to, że dziś powinno odbyć się pierwsze z cyklu głosowań w sprawie dyrektywy dotyczącej "zatrzymywania sygnałów telekomunikacyjnych" (retencji danych). Ma nad tą propozycją głosować dziś komisja wolności obywatelskich (The Civil Liberties Committee).

Greg Abbott, prokurator generalny Teksasu, postanowił uruchomić postępowanie w sprawie Sony BMG. W imieniu konsumentów zamieszkałych na terenie stanu domaga się od koncernu stu tysięcy dolarów za każde naruszenie ich praw. Powód? Ukryte przez koncern oprogramowanie szpiegujące nabywców płyt, dodatkowo stanowiące zagrożenie dla bezpieczeństwa systemów, a także zagrażające np. kradzieżami tożsamości...

Prokuratorzy chcieliby móc uzyskiwać stare bilingi. Stare, to znaczy takie sprzed 12 miesięcy. W sprawie "łowców skór" z Łodzi, to ponoć kluczowe ślady. ABW też chciałoby dłuższego okresu przechowywania danych telekomunikacyjnych... Czy to przygotowanie do zaostrzenia przepisów?

Aukcje. Zawsze fajny temat. Serwisy aukcyjne robią "co mogą" z oszustami, głównie blokują konta, gdy, po sygnale od oszukanych, przeanalizują już aktywność kontrahenta o wątpliwej uczciwości. Policja. No cóż. Policja również robi "co może".

Wydatki na hazard online przewyższają dziesięciokrotnie wydatki na internetową pornografię. W Polsce prowadzenie gier hazardowych w internecie oraz granie w takie gry jest niezgodne z prawem. W Polsce nawet nie można ich reklamować, ale serwisy hazardowe zupełnie sobie z tego nic nie robią. Władze są bezradne.

Literatura specjalistyczna? Czemu nie? Podręczniki akademickie, czasopisma fachowe... "Rozwija się też obrót użyteczną wiedzą" - często z naruszeniem praw autorów.

W Niemczech wspólny rząd chadeków i socjaldemokratów chce ograniczyć przemoc wśród nieletnich. Na razie istnieje zapis w umowie koalicyjnej, nie ma jeszcze projektu ustawy, ale wiemy, że chodzi o przemoc w grach komputerowych. Dyskusja trwa na całym świecie. W USA wprowadzono już pewne stanowe regulacje prawne, a dyskutuje się o wprowadzeniu regulacji federalnej.

Przed nastaniem internetu oszuści istnieli i działali. Wiele z istniejących mechanizmów wymyślonych w celu wyłudzenia pieniędzy istniała w wersji tradycyjnej, takiej, która przywodzi na myśl kopertę i znaczek. Teraz jest jedynie szybciej i bardziej masowo.

Coraz bliżej do unijnego głosowania w sprawie "ujmowania" danych telekomunikacyjnych (czy - jak chcą niektórzy - retencji danych)...

W Los Angeles (California) złożono pozew zbiorowy (class action lawsuit) przeciwko Sony. Chodzi o narażenie na szkody użytkowników wypuszczonej na tamtejszy rynek serii płyt CD, które przy okazji instalowały w systemach użytkowników niebezpieczny dla nich mechanizm DRM (w mniemaniu firmy mający chronić jej prawa własności intelektualnej, w rzeczywistości stanowiący dziurę bezpieczeństwa)... Zarzuca się również firmie stosowanie nieuczciwych praktyk rynkowych.