dostępność

Oskarżeni przyznali się do winy...

Jakoś tak niewiele jest doniesień o toczących się w Polsce procesach związanych z internetem (zarówno cywilnych jak i karnych). Dziś media donoszą, że we wrocławskim sądzie rejonowym 10 z 12 mężczyzn oskarżonych o posiadanie i rozpowszechnianie w internecie pornografii dziecięcej przyznało się do winy i złożyło wnioski o dobrowolnie poddanie się karze...

Nowa, lepsza wyszukiwarka Google

Wydarzenia na placu Tiananmen w Pekinie w czerwcu 1989 rokuWczoraj firma Google ogłosiła uruchomienie nowej, lokalnej chińskiej wersji swojej wyszukiwarki internetowej. Ta wersja jest lepsza, bo cenzuruje wszelkie niechciane przez władze w Pekinie treści. Google się rozwija, by każdy mógł w Sieci znaleźć coś dla siebie...

Po co mail w formularzu?

Od 7 stycznia można zgłaszać do urzędu swoje dane na zmienionym formularzu NIP-3, który wprowadził minister finansów rozporządzeniem z 13 grudnia 2005 r. (Dz. U. nr 254, poz. 2132). Pojawiła się tam rubryka, w której można podać adres poczty elektronicznej...

Manipulacja wynikami w elektronicznym głosowaniu

Gdy rozmawiam z różnymi osobami są one często zachwycone perspektywą elektronicznego głosowania w powszechnych wyborach. Patrzą na mnie dziwnie, gdy mówię, że jeszcze nie nadszedł czas. Kolejne przykłady na manipulację wynikami głosowania za pomocą maszyn wyborczych Diebolda. Tym razem manipulacja była kontrolowana.

Wikipedia i kult zmarłej osoby

Nieco przerobione logo WikipediiNiemiecka Wikipedia została zobligowana do "zamknięcia" swoich zasobów po tym, jak niemiecki sąd wydał w tej sprawie nakaz. Stało się tak, gdyż rodzina nieżyjącego już "hackera" oraz "phreakera" postanowiła usunąć z zasobów Wikipedii nazwisko zmarłego w 1998 roku chłopaka. Przedstawicielom rodziny nie udało się doprowadzić do modyfikacji encyklopedycznej notatki, zatem zwrócili się w poszukiwaniu ochrony do sądu.

Handel danymi bilingowymi

Istnieją już serwisy internetowe, które oferują sprzedaż poufnych danych bilingowych. Jeden z amerykańskich sernatorów zaproponował zatem projekt ustawy, która uznawałaby tego typu proceder za działania nielegalne...

Ustawa, wyszukiwarka i ochrona dzieci

spór o logi wyszukiwarek i ustawę COPARząd USA: dajcie dane, Google: nie damy. Tak mniej więcej można zreferować konflikt pomiędzy najbardziej popularną obecnie wyszukiwarką, a amerykańskim Departamentem Sprawiedliwości. Ten ostatni poprosił Google o dane na temat tego jak internauci poszukują informacji i co znajdują. Miały one posłużyć w toczącym się postępowaniu dotyczącym konstytucyjności ustawy COPA. Rząd broni konstytucyjności, ale takie organizacje jak EFF wskazują na to, że ustawa narusza szereg praw podstawowych...

MSWiA o dostępności

MSWiA poinformowało na swoich stronach, że w listopadzie 2005 r. został opracowany raport Unii Europejskiej, dotyczący szeroko pojętej funkcjonalności i jakości publicznych serwisów WWW, że osoby niepełnosprawne stanowią około 15% ludności europejskiej i wiele z nich napotyka trudności przy korzystaniu z produktów i usług internetowych i telekomunikacyjnych, że 70% publicznych serwisów WWW w Unii Europejskiej nie trzyma się wyznaczonych przez W3C reguł...

Do kogo należy historia?

Jakiś czas temu informowałem o wyrokach ETS w sprawie ochrony baz danych. Przedmiotem sporu były m.in. dane gromadzone w bazach, a dotyczące rozgrywek sportowych. Temat ochrony tego typu danych jest nadal aktualny. Czy można objąć swoistym monopolem historyczne, statystyczne dane dotyczące rozgrywek ligi baseballowej?

Biblioteki i dostęp do wiedzy

Prawo autorskie (i szerzej: prawa tzw. "własności intelektualnej") stoi na przeszkodzie tworzenia społeczeństwa opartego na dostępnej powszechnie wiedzy. Z czasem nie wychodząc z domu będę miał dostęp do jeszcze potężniejszej bazy artykułów, periodyków, czy innych publikacji (już mam do niej dostęp dzięki Sieci), jednak prawa autorskie wygasają w Polsce po 70 latach po śmierci twórcy. Wydaje się też, że z czasem system oceny wartości danej pracy przez pryzmat oceny cytowań wydawnictwa (tytułu – pośrednika) może zostać zastąpiony systemem oceny cytowań danego autora – niezależnie gdzie by on opublikował efekty swoich badań. Przecież to te badania i tezy są wartościowe, nie zaś miejsce, gdzie zostały opublikowane?