Archiwum - Mar 2004

"Zaskarżę do Trybunału Konstytucyjnego nową ustawę Prawo telekomunikacyjne, jeśli pozostaną w niej zapisy ograniczające kompetencje Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji ".

Wydawać by się mogło, że Internet jest idealnym medium, w którym konkurować mogą ze sobą różne poglądy polityczne. Należy rozróżnić pewne rzeczy. Czym innym jest ograniczanie wolności słowa, czym innym znieważenie Narodu, lub jego symboli. Czy potrafisz sobie wyobrazić totalitarny Internet?..

Jak pisze Gazeta Wyborcza: Europejscy internauci korzystający z darmowych serwisów wymiany plików dostają pierwsze pozwy sądowe. Międzynarodowa Federacja Przemysłu Muzycznego (IFPI) rozesłała ich już blisko 250. Będą kolejne. [Wyborcza]

Danuta Waniek, przewodnicząca KRRiT: "Zaskarżę do Trybunału Konstytucyjnego nową ustawę Prawo telekomunikacyjne, jeśli pozostaną w niej zapisy ograniczające kompetencje Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji". Nad projektem rozpoczęli we wtorek obrady posłowie z komisji infrastruktury. W ubiegłym tygodniu trafił on do Sejmu i należy do ustaw, które powinny wejść w życie do 1 maja, kiedy to Polska wejdzie do Unii Europejskiej. Nie ma już jednak szans na dotrzymanie tego terminu. W projekcie prawa telekomunikacyjnego istotne kompetencje w dziedzinie telewizji i radia cyfrowego ma otrzymać Urząd Regulacji Telekomunikacji i Poczty. [Wyborcza][Zobacz również inne cytaty]

Hacking.pl opublikował historię dotyczącą możliwości uzyskania dostępu do danych klientów Neostrady (oraz możliwości dostania się do ich zasobów internetowych):

Amerykański Urząd patentowy zagwarantował patent firmie Amazon.com, a patent dotyczy popularnej technologii cookies (ciasteczka: niewielkie pliki wysyłane do komputera, za pomocą którego przeglądamy zawartość internetu). Patent dotyczy przechowywania uporządkowanych danych za pomocą takich plików cookies. Amazon zapowiedział (PDF), że będzie starał się licencjonować chronioną patentem innowacyjność... Dokąd ten świat zmierza? [Slashdot]

I kolejne doniesienie o pozyskiwaniu klientów przez prawników. Tym razem nie z Polski, a z USA. Opisani w artykule rodzice Julie oraz Dennis Danielson bardzo się martwili, że ich syn nie wrócił na noc. Bardziej się zmartwili, gdy dowiedzieli się, że ich syn został aresztowany. To było dwa dni później, gdy zadzwonił do nich urzędnik z tą informacją. Chłopak został aresztowany przez przypadek, posądzono go o zażycie narkotyków, a on się dziwnie zachowywał ze względów zdrowotnych (chłopak wymagał codziennej opieki medycznej). Wszystko zakończyło się dobrze. Ale... Co ciekawe: gdy już rodzice mogli odetchnąć, syn powrócił na ich łono: mama sprawdziła pocztę elektroniczną i przeżyła szok. Przyszło do niej przynajmniej dwanaście ofert od prawników oferujących swoje usługi.

Hertz Autovermietung GmbH, niemiecka firma zajmująca się wypożyczaniem samochodów, wygrała przed sądem z firmą Claria Corporation (wcześniej znaną jako Gator). Sąd w Kolonii, na podstawie prawa uczciwej konkurencji orzekł, że firma Claria Corporation ma zaprzestać automatycznego prezentowania reklamy, lub umożliwiać takiego prezentowania w serwisie www.hertz.de, bez zgody uprawnionych. W szczególności sąd zakazał stosowania reklamy typu pop-up windows i pop-under windows. Firma Claria Corporation (wcześniej Gator) umożliwia użytkownikom pobranie oprogramowania, które analizuje następnie ich poczynania i prezentuje reklamę (adware). Użytkownicy często ignorują lub zapominają fakt, że oprogramowanie takie zainstalowali (często dołączone jest do takich programów jak Kazaa). Zainstalowane oporgramowanie umożliwia właśnie prezentowanie reklamy niejako "powiązanej" z danym, oglądanym przez użytkownika serwisem internetowym. Reklama często prowadzi do konkurencyjnego serwisu internetowego. Trzy miesiące temu, w podobnej sprawie w USA sąd zdecydował, że firma WhenU (oferująca podobne rozwiązania programowo reklamowe) narusza amerykańskie prawo znaków towarowych. Obecnie trwa apelacja w tej sprawie. [Out-law]

Sąd okręgowy w Japonii orzekł, że wykorzystanie nagłówków prasowych, które są publicznie dostępne w Internecie, bez wcześniejszej autoryzacji, nie stanowi naruszenia prawa autorskiego. Z wnioskiem o orzeczenie naruszenia prawa oraz o odszkodowanie zwróciła się do sądu japońskia gazeta The Yomiuri Shimbun (nakład dzienny: 14 milionów egzemplarzy). The Yomiuri Shimbun twierdzi, że serwis internetowy należący do Digital Alliance narusza przysługujące wydanictwu prawa autorskie, gdyż wykorzystuje nagłówki gazetowe, ew. nieco je modyfikując. Sędzia stwierdził, że przedmiotowe nagłówki przygotowane zostału często z około 25 znaków, odnoszą się do obiektywnych faktów, wykorzystują krótkie słowa i dlatego nie mogą być uznane za utwór w rozumieniu prawa autorskiego (przejaw twórczej działalności). [Out-law]

"Wypłynął" poufny projekt deklaracji (PDF) dotyczącej europejskiej batalii przeciwko terroryzmowi. Projekt zakłada, iż dane operatorów (w tym operatorów telefonii komórkowej) będą zbierane i analizowane ze względu na zwalczanie terroryzmu... teraz też się to robi, jednak autorytet Unii zwiększa jeszcze obowiązki nakładane potencjalnie na operatorów... Myślę, że wprowadzanie takich rozwiązań przybliża nas do wizji roku 1984... [EDRi][Commission paper to the Council on Terrorism providing input for the European Council (PDF, 174 KB)]