Seminarium Izby Wydawców Prasy: Internet - pole rozwoju gospodarki, czy przestrzeń poza prawem?

2010-06-09 12:00
2010-06-09 15:41
Etc/GMT+2

Od pewnego czasu cztery ogólnopolskie dzienniki działające w ramach Izby Wydawców Prasy, prowadzą akcję "Szanuję, nie kopiuję". Właśnie w ramach tej akcji organizowane jest seminarium pt. "Internet - pole rozwoju gospodarki, czy przestrzeń poza prawem?". Patronami seminarium jest Business Center Club, Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie oraz Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan. Są też partnerzy merytoryczni: Salans, Plagiat.pl oraz Izba Wydawców Prasy. Głównym tematem projektowanego seminarium ma być... dozwolony użytek.

Seminarium ma odbyć się 9 czerwca 2010 roku w warszawskiej siedzibie BCC (Plac Żelaznej Bramy 10, Sala Angielska). Wstęp na seminarium jest wolny, chociaż decyduje kolejność zgłoszeń. Rezerwacji można dokonać pod adresem sekretariat at izbaprasy.pl.

W programie wystąpienie prof. Ewy Nowińskiej, które zatytułowane jest "Analiza prawa do cytatu w świetle prawa konkurencji". Mec. Małgorzata Darowska, radca prawny, przedstawi temat zatytułowany: "Jakich konsekwencji może spodziewać się spółka naruszająca majątkowe prawa autorskie - aspekty praktyczne". Mec. Michał Zdyb, doradca podatkowy, przedstawi zagadnienie: "Naruszenie autorskich praw majątkowych a przychody z tytułu nieodpłatnych świadczeń". Wśród prelegentów będzie również dr Sebastian Kawczyński, prezes zarządu Plagiat.pl sp. z o.o., który przedstawi temat: "Naruszenie kontentu wydawców prasy w Internecie - przykłady".

Zapowiada się ciekawie i warto się chyba wybrać. Na seminariach BCC pojawiają się ciekawi goście i padają często ciekawe tezy (por. O odcinaniu internautów w Polsce i o likwidacji dozwolonego użytku (który dziś "jakby nie jest przestępstwem")). Materiały na podobny temat gromadzę w działach prawo autorskie oraz prasa niniejszego serwisu. Jeden z ostatnich tekstów, który tam opublikowałem, nosi tytuł Na jakiej podstawie ReproPol będzie korzystać z utworów ze 100 tys stron internetowych?

Opcje przeglądania komentarzy

Wybierz sposób przeglądania komentarzy oraz kliknij "Zachowaj ustawienia", by aktywować zmiany.

Szkoda, że - jak widzę - w

Szkoda, że - jak widzę - w programie pominięto nie mniej ważną kwestię plagiatowanych przez tradycyjne media treści z internetu. Mało który dziennikarz zadaje sobie trud, żeby przynajmniej podać źródło, z którego zrzyna pomniejsze newsy, a w niektórych redakcjach młodzi dziennikarze są wręcz zniechęcani, do podawania jako źródeł serwisów czy blogów. Przy równoczesnym tolerowaniu ordynarnego przepisywania newsów z zagranicznych serwisów, oczywiście.

Szanuje nie pomawiam...

...tak powinien brzmiec tytul akcji internautow. Od jakiegos czasu IWP wobec krachu rynku tradycyjnej prasy usiluje ratowac swoj biznes zalatwiajac sobie (w starym dobrym stylu czyli "po znajomosci") wsparcie rzadu. Z jednej strony mowi sie o dzialalnosci misyjnej prasy ktora jako taka wymaga wsparcia publicznymi pieniedzmi, z drugiej zas namawia sie rzad do uchylenia przepisow o dozwolonym uzytku osobistym (zawoalowana postac monopolu informacyjnego prasy). Moze ktos jeszcze pamieta kiedy w 1994 r PAP proponowal 24 memorandum na publikowanie rozpowszechnionych depesz PAP... W podobnym kierunku zmierza IWP... Brak pomyslu na dzialanosc w XXI w probuje sie pokryc monopolem, ktory zawsze gwarantuje sukces w biznesie. A zeby przekonac rzad ze wszystkich sil udowadnia sie ze Internet to przestrzen poza prawem ktora trzeba uregulowac (oczywiscie zgodnie z wytycznymi prawnikow na payroll'u IWP).

Internet v. papier i odwrotnie...

VaGla's picture

Atmosfera się zagęszcza. Jedni mówią o tym, że internet "kradnie" gazetom treści, drudzy pokazują, jak gazety "kradną" treści internetowe: How The Mainstream Media Stole Our News Story Without Credit. Ten akurat tekst nawiązuje w pewien sposób do mojego felietonu z zeszłego roku: Dotrzeć do źródła.

--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination

a moze wydawcy vs postep?

Polecam lekture uchwaly WZ IWP (http://www.izbaprasy.pl/aktualnosci_show.php?id_aktualnosc=346) - zwlaszcza te o poszanowaniu praw wlasnosci intelektualnej. W mojej ocenie wydawcy daza do likwidacji instytucji dozwolonego uzytku (cel maksimum) lub takiego jej ograniczenia ktore pozwoli wydawcom cieszyc sie faktycznym monopolem informacyjnym. Dozwolony uzytek osobisty to gwarant rozwoju nowoczesnego, swiadomego spoleczenstwa. Oczywiscie stanowi on ingerencje w sfere interesow tworcow ale mamy tu klasyczny tragiczny konflikt jednostka vs spoleczenstwo. Swiete prawo wlasnosci doznaje licznych ograniczen (mniej lub bardziej "sprawiedliwych") ktore sa niezbedne dla sprawnego funkcjonowania i rozwoju spoleczenstw. IV wladza nie moze sie z tym pogodzic i cala energie kieruje w walke z systemem zamiast pszukiwac nowego modelu dla biznesu ktory ma ponad 600 lat...

Likwidacja dozwolonego użytku

kravietz's picture

Nie widzę tam domagania się likwidacji dozwolonego użytku. Widzę apel o uściślenie jego zakresu:

uszczelniająca przepisy ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, w szczególności przepisów o dozwolonym użytku chronionych utworów

Jakie są wątpliwości w zakresie interpretacji art. 23 prawa autorskiego to wielokrotnie pisał Piotr czy Olgierd.

Z jednej strony mamy tych, którzy za dozwolony użytek uważają ściąganie wszystkiego zewsząd, z drugiej strony tych, którzy chcieliby zabronić zrobienia kopii CD do samochodu albo do pożyczenia siostrze.

--
Paweł Krawczyk
IPSec.pl - Podpis elektroniczny i bezpieczeństwo IT

Nie widzę tam domagania

Nie widzę tam domagania się likwidacji dozwolonego użytku. Widzę apel o uściślenie jego zakresu:

Jasne. Szczegóły tego „uściślenia” poznaliśmy przed kilkoma miesiącami, zapoznając się projektem ustawy, jaki Izba Wydawców Prasy przedstawiła wraz z zaprzyjaźnionymi organizacjami (Polska Izba Książki, Polskie Towarzystwo Wydawców Książek, Stowarzyszenie Autorów i Wydawców „Polska Książka”, Stowarzyszenie Wydawców REPROPOL).

Nadal nie jest to "likwidacja"

kravietz's picture

Nawet ta daleko idąca propozycja nie jest "likwidacją" użytku osobistego. Widać natomiast ewidentnie, że oni nadal myślą płytami CD i egzemplarzami książek. Rolą organizacji pozarządowych z przeciwnej strony powinno być uświadomienie ustawodawcy, że plik MP3 czy artykuł w PDF tak samo powinien podlegać dozwolonemu użytkowi. Tyle, że to wymaga poszanowania faktu, że jakieś granice dozwolonego użytku w ogóle istnieją. A z tym bywa różnie.

--
Paweł Krawczyk
IPSec.pl - Podpis elektroniczny i bezpieczeństwo IT

Internet - pole rozwoju gospodarki czy przestrzeń poza prawem?

Piotr VaGla Waglowski

VaGla
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>