Co ma Prezes PKN do dozwolonego użytku i praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów?

Polskie Normy są chronione prawem autorskim (na podstawie art 5 ust. 5 ustawy o normalizacji). Polskie Normy przywoływane są czasem w przepisach powszechnie obowiązującego prawa. Polską Normę można kupić... Muzyka i filmy również są utworami chronionymi (o ile nie minął odpowiedni czas) prawem autorskim. Niektórzy czytelnicy pamiętają, że Prezes UOKiK prowadził postępowania przeciwko wydawcom płyt DVD. Chodziło o Warner Bros oraz Vision Film. Rozpoczynając postępowanie Prezes UOKiK zakwestionował informacje zamieszczane na okładkach płyt, które "sugerowały bezwzględny zakaz pożyczania oraz kopiowania utworu bez zgody właściciela praw autorskich". Kupując wydawnictwo Polskiego Komitetu Normalizacyjnego można znaleźć inne "noty" niż w przypadku filmów i muzyki, ale zastanawiam się, czy również w tym przypadku Prezes UOKiK miałby coś do zrobienia na polu ochrony praw konsumentów...

Dla tych, którzy nie pamiętają postępowań w sprawie praktyki naruszającej zbiorowe interesy konsumentów, a dotyczących okładek płyt, zachęcam do sięgnięcia do tekstów: Okładki płyt i wymuszona zmiana praktyki Warnera, czy Decyzja w sprawie okładek płyt Warnera. Dostępna jest również treść decyzji Prezesa UOKiK Nr DDK-5/2007 z dnia 31 stycznia 2007 r. (PDF). Na czym polegała praktyka naruszająca zbiorowe interesy konsumentów? Polegała ona na:

- niedopełnieniu obowiązku udzielania konsumentom rzetelnej, prawdziwej i pełnej informacji poprzez rozpowszechnianie nieprawdziwych, w świetle art. 23 ust. 1 ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jednolity Dz.U. z 2006 r. Nr 90 poz. 631, Nr 121 poz. 843, Nr 21 poz. 164) informacji na temat zakresu prawnoautorskiej ochrony egzemplarzy utworów wprowadzanych do obrotu przez Spółkę Warner Bros. Poland Sp. z o.o z siedzibą w Warszawie utworów na nośnikach w postaci płyt DVD oraz zakresu przysługujących konsumentom uprawnień wynikających z dozwolonego użytku utworów oraz

- zamieszczaniu na utworach wprowadzanych do obrotu przez Spółkę Warner Bros. Poland Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie utrwalonych na nośnikach w postaci płyt DVD oznaczeń mogących wprowadzać w błąd na temat zakresu dozwolonego korzystania z nich przez konsumentów, co może stanowić czyn nieuczciwej konkurencji, o którym mowa w art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. (tekst jednolity Dz.U. z 2003 r. Nr 153 poz. 1503, Dz.U. z 2004 r. Nr 96 poz. 959, Nr 162 poz. 1693, Nr 172 poz. 1804, Dz. U. z 2005 r. Nr 10 poz. 68) o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji

Przypominam tamte sprawy, a to ze względu na notę, którą jeden z czytelników znalazł po zakupieniu egzemplarza Polskiej Normy:

Żadna część niniejszej normy nie może być zwielokrotniana jakąkolwiek techniką bez pisemnej zgody Prezesa Polskiego Komitetu Normalizacyjnego.

O Polskich Normach pisałem kilkakrotnie w serwisie, np. w jednym z komentarzy, albo w tekście Szykuje się poważna nowelizacja ustawy o normalizacji (z 2007 roku). W kontekście not i oznaczań znajdujących się przy utworach warto sięgnąć również do tekstu Czy będzie kiedyś decyzja Prezesa UOKiK w sprawie oznaczeń książek?

Opcje przeglądania komentarzy

Wybierz sposób przeglądania komentarzy oraz kliknij "Zachowaj ustawienia", by aktywować zmiany.

jakąkolwiek techniką

"jakąkolwiek techniką" - czyli odtworzenie na komputerze jest zabronione? odczytanie zawartości płyty wiąże się ze "skopiowaniem" zawartości do pamięci a to już jest kopia.. tymczasowa ale kopia ;) więc jak to rozumieć?

No właśnie. Interesy zbiorowe konsumentów

UOKiK pomacha art. 22.1 KC i stwierdzi, że zasadniczo normy potrzebne są przedsiębiorcy a nie obywatelowi i się wypnie.

Zerknąłem wyrywkowo na

Zerknąłem wyrywkowo na kilkanaście książek z domowego księgozbioru i oto co znalazłem…

WNT już chyba standardowo zamieszcza w książkach poniższą formułkę (zawierały ją: „Sztuka programowania”, „Kompilatory”, „Złożoność obliczeniowa”, „Podstawowy wykład z systemów baz danych”, „Jądro systemu UNIX”, „UNIX - programowanie usług sieciowych”):

Utwór w całości ani we fragmentach nie może być powielany ani rozpowszechniany za pomocą urządzeń elektronicznych, mechanicznych, kopiujących, nagrywających i innych, w tym również nie może być umieszczany ani rozpowszechniany w postaci cyfrowej zarówno w Internecie, jak i w sieciach lokalnych bez pisemnej zgody posiadacza praw autorskich.

Podobnej formułki używa Helion. Np. w „Linux. Programowanie systemowe.” (Robert Love) jest to:

All rights reserved. No part of this book may be reproduced or transmitted in any form or by any means, electronic or mechanical, including photocopying, recording or by any information storage retrieval system, without permission from the Publisher.

Wszelkie prawa zastrzeżone. Nieautoryzowane rozpowszechnianie całości lub fragmentu niniejszej publikacji w jakiejkolwiek postaci jest zabronione. Wykonywanie kopii metodą kserograficzną, fotograficzną, a także kopiowanie książki na nośniku filmowym, magnetycznym lub innym powoduje naruszenie praw autorskich niniejszej publikacji

Wydawana w polsce fantastyka (zarówno rodzimych autorów, jak i przekłady) raczej nie jest zanieczyszczona takimi „informacjami”.

Co jednak ciekawe, wydawnictwa w UK wypisują jeszcze gorsze czeczy (nie wiem, jak wygląda tam kwestia ew. dozwolonego użytku), np. „Stranger in a strange land”, Robert A. Heinlein, New English Library:

All rights reserved. This book or parts thereof, must not be reproduced in any form without permission.

Conditions of sale: This book is sold subject to the condition that it shall not, by way of trade or otherwise, be lent, re-sold, hired out, or otherwise circulated without the publisher's prior consent in any form of binding or cover other than that in which it is published and without a similar condition including this condition being imposed on the subsequent purchaser.

Podobnie „Ender's Game”, Orson Scott Card, Orbit:

All rights reserved.
No part of this publication may be reproduced, stored in a retrieval system, or transmitted, in any form or by any means, without the prior permission in writing of the publisher, nor be otherwise circulated in any form of binding or cover other than that in which it is published and without a similar condition including this condition being imposed on the subsequent purchaser.

Najbardziej jednak zaskoczyło mnie to:

Wszelkie prawa zastrzeżone. Nieautoryzowane rozpowszechnianie całości lub fragmentu niniejszej publikacji w jakiejkolwiek postaci jest zabronione. Wykonywanie kopii metodą kserograficzną, fotograficzną, a także kopiowanie książki na nośniku filmowym, magnetycznym lub innym powoduje naruszenie praw autorskich niniejszej publikacji.

Copyright by Piotr Waglowski (2005)

„Prawo w sieci. Zarys regulacji internetu.”, Wydawnictwo Helion (2005)

Nota copyrightowa się zgadza

Nota copyrightowa się zgadza. Na treść klauzuli w "Prawo w sieci. Zarys regulacji internetu" nie miałem wpływu. Nota bene cytat jest niedokładny, ponieważ między powyżej zacytowanym zastrzeżeniem wydawcy (Helion), a notą copyrightową z moim nazwiskiem, jest jeszcze trochę tekstu.
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination

Przepraszam za brak

Przepraszam za brak wielokropka w odpowiednim miejscu. To pewnie ze zdenerwowania: miałem obawy, czy i ten cytat nie stanowi „zabronionego” rozpowszechnienia fragmentu publikacji.

Oczywiście nie mam wątpliwości że autorem notki nie jest Piotr Waglowski.

status PKN

Aby Prezes UOKIK mógł podjąć działania, PKN musiałby być uznany za przedsiębiorcę

J.U.S.T. Journeying Unit Skilled in Troubleshooting

Status...

A to jest kusząca perspektywa rozważań, zwłaszcza, że pojawia się już pewien rys tradycji dyskutowania statusu przedsiębiorcy, a to w obszarze działalności organizacji zbiorowego zarządzania:

--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination

Ja widziałem notke zabraniającą

...obiegu wtórnego. To tez chyba prawne kuriozum, bo dlaczego nie miałbym mieć prawa sprzedać na allegro książki która kupiłem. Jednak w przypadku gier już jest inaczej prawda? A handel grami na allegro kwitnie: wiec jak to jest?

Miałem też wątpliwości,

Miałem też wątpliwości, ale tutaj zostało to wyjaśnione
forumprawne

Czyli:

Art. 51. 1. Wprowadzeniem do obrotu jest przeniesienie własności egzemplarza utworu dokonane przez uprawnionego lub inne rozporządzenie egzemplarzem dokonane za jego zezwoleniem.

2. Po wprowadzeniu do obrotu, dalszy obrót egzemplarzami utworu nie narusza praw autorskich, z zastrzeżeniem przepisu art. 50 pkt 8 i 9.

3. Nie stanowi naruszenia autorskich praw majątkowych import egzemplarzy wprowadzonych do obrotu na terytorium państwa, z którym Rzeczpospolita Polska zawarła umowę o utworzeniu strefy wolnego handlu.

Tutaj nie ma wyłączenia art 51. dla programów komputerowych.

Art. 77. Do programów komputerowych nie stosuje się przepisów art. 16 pkt 3-5, art. 20, 23, 27, 28, 30, 49 ust. 2 oraz art. 56, 60 i 62.

Więc jest tak, że można handlować. Ustawa ma pierwszeństwo przed ewentualnymi ograniczeniami z licencji.

obieg wtórny norm

Normy w formie elektronicznej są sprzedawane z oznaczeniem "Licencja dla ..." Czy takie ograniczenie obiegu wtórnego (stosowane również przez ISO) ma jakieś podstawy prawne?

Swoją drogą ani PKN ani ISO nie pozwala zrobić kopii zapasowej...

Piotr VaGla Waglowski

VaGla
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>