Przeprosiny za naruszający dobra osobiste komentarz pod aukcją internetową
Allegro nie pamięta takiej sytuacji, by ktoś musiał przepraszać za komentarz umieszczony przy aukcji internetowej, ale takie sprawy sądowe się toczyły i (jak przypuszczam) toczą. Niedawno publikowałem tekst na temat Wyroku Sądu najwyższego w sprawie Allegro (por. Wyrok w sprawie cywilnoprawnej ochrony "nicka": chodzi o Allegro i CezCeza). CezCez ostatecznie przegrał kasację (ponieważ Sąd Najwyższy rozpoznaje skargę kasacyjną w granicach zaskarżenia oraz w granicach jej podstaw, a CezCez nie przywołał w skardze kasacyjnej art. 23), ale wcześniej Sąd Okręgowy w Łodzi orzekł, że Allegro ma publicznie przeprosić użytkownika za komentarze publikowane w tym serwisie. A piszę o tym w kontekście innych przeprosin, które w związku z wyrokiem sądu pojawiły się wczoraj w dodatku do Gazety Wyborczej. Tu przepraszał użytkownik Modzel22, a przepraszał "za naruszenie dóbr osobistych poprzez pomówienie i narażenie na utratę zaufania publicznego".
O sprawie można przeczytać w tekście Musiał przeprosić za zły komentarz na Allegro. Internauta przepraszał za komentarz: "Oszust, nie kupujcie od niego!", który pojawił się pod jedną z aukcji toczących się na Allegro. Jakby ktoś mógł zrobić zdjęcie tego ogłoszenia i przesłać mi dla celów dokumentacyjnych (chodzi o przedostatnią stronę wtorkowego, a więc z 6 stycznia 2009 r., dodatku do Gazety Wyborczej pn. "Komunikaty")...
Treść tych przeprosin dostępna jest również online, w serwisie komunikaty.pl:
Jako użytkownik Modzel22 portalu aukcyjnego Allegro.pl przepraszam Vitalmarket.pl Panią Katarzynę Furmańczyk za naruszenie dóbr osobistych poprzez pomówienie i narażenie na utratę zaufania publicznego. Treść komentarza dla transakcji nr.313108120, którego jestem autorem jest nieprawdziwa i nie ma odniesienia do rzeczywistości. Przepraszam Vitalmarket.pl za wszelkie niedogodności wynikłe z powodu wystawienia przeze mnie nieprawdziwego oszczerczego komentarza.
27474820
Komentarz, o który chodzi, został umieszczony 26 lipca 2008 roku pod aukcją sklepu Vitalmarket.pl:
Komentarz użytkownika Modzel22, za który następnie przepraszał we wtorkowym dodatku do Gazety Wyborczej, wraz z "odpowiedzią" pochodzącą od sklepu Vitalmarket.pl
Gazeta Wyborcza rozmawiała również z właścicielką sklepu, która wytoczyła powództwo (p. Furmańczyk prowadzi działalność gospodarczą, w ramach której prowadzi sklep internetowy z kosmetykami). Poniżej odpowiedni fragment, który dotyczy okoliczności sprawy w sądzie (nie mam sygnatury tej sprawy; gdyby ktoś znał...):
Kobieta pozwała internautę do sądu. Zadanie miała ułatwione, bo robiąc zakupy, Modzel22 sam podał swoje dane. - Zdecydowałam się na pozew cywilny - mówi Furmańczyk. Sprawa toczyła się przed sądem w Łomży, gdzie mieszka pozwany internauta. Po dwóch rozprawach zapadł wyrok. - Proces toczył się bez mojej obecności. Teraz czekam na odpis wyroku. O finale sprawy dowiedziałam się z ogłoszenia w "Gazecie", po tym ogłoszeniu widzę, że sąd uwzględnił mój wniosek. Domagałam się właśnie przeprosin na łamach "Gazety" - opowiada Furmańczyk.
Ale przecież - jak wspominałem - to nie jedyny przykład spraw sądowych, które dotyczą komentarzy opublikowanych pod aukcjami na Allegro. Sięgnij również do: Sygnalizowany wcześniej pozew w sprawie komentarza w serwisie Allegro oraz "Super negatyw" - odpowiedzialność platformy aukcyjnej za komentarze użytkowników. W jednej z tych spraw problemem było to, że sąd nie za bardzo wiedział przeciwko komu ten pozew był złożony (to problem, jeśli składa się przeciwko użytkownikowi, którego danych nie ma w systemie Allegro, albo jeśli ma się dane osoby, ale nie da się powiązać tej osoby z konkretnym użytkownikiem serwisu w taki sposób, by udowodnić, że to ta właśnie osoba jest autorem komentarza). I tak 19 lipca 2007 roku Sąd Okręgowy w Warszawie Wydział III Cywilny na posiedzeniu rozpoznał sprawę przeciwko znanej z imienia i nazwiska osobie o ochronę dóbr osobistych, ale pozwana się nie stawiła. Sąd wówczas postanowił:
1. zobowiązać powoda do złożenia dokumentów w celu wykazania, że osobą, która umieściła w serwisie Allegro negatywny komentarz dotyczący powoda była pozwana XXXXX XXXXXXX w terminie 1 miesiąca pod rygorem pominięcia, a także do wskazania aktualnego adresu zamieszkania pozwanej w terminie 2 miesięcy pod rygorem zawieszenia postępowania;
2. rozprawę odroczyć, a nowy jej termin wyznaczyć z urzędu
Powód uznał, że nie jest w stanie odnaleźć danych pozwanej i powiązać jej osoby z komentarzem, i tym samym porzucił powództwo.
W drugim z sygnalizowanych wyżej konfliktów wymieniano się pismami (zacytowane tam jest m.in. Wezwanie spółki QXL Poland sp. z o.o. do usunięcia zniesławiającego komentarza o treści „super negatyw”, a następnie Wezwanie do udostępnienia danych osobowych).
To są właśnie takie sprawy, które dotyczą niedawno zapadłego rozstrzygnięcia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu w sprawie K.U. przeciwko Finlandii (Application no. 2872/02) (por. Wyrok ETPCz: prawo dochodzenia roszczeń w przypadku naruszenia prywatności). Kiedy dostawca usług internetowych nie chce udostępnić danych, a w sprawach cywilnych nie ma jak posiłkować się działaniami Policji (por. Konflikt "anonimowość" vs. "dochodzenie roszczeń" narasta, Zabezpieczenie dowodów i wskazanie sprawcy: doświadczenia czytelnika oraz Policja przyjmuje ustną lub pisemną skargę) to może być tak, jak w przypadku tego wyroku, w którym Trybunał stwierdził naruszenie przez Finlandię art. 8 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, gdyż "państwo powinno stworzyć środki prawne ochrony życia prywatnego jednostki, również wówczas, gdy w grę wchodzą relacje między jednostkami". A więc również wówczas, gdy nie chodzi o przestępstwo, a o sprawę cywilną.
- Login to post comments
Piotr VaGla Waglowski
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>
fotka
czy taki obrazek moze byc ?
http://img519.imageshack.us/img519/7778/readylf9.jpg
Dlaczego obrażał na Allegro, a przepraszać ma w gazecie?
Już pisałem o tym samym w komentarzu do artykułu o tej sprawie na DI. Dlaczego za komentarz na Allegro sąd każe przepraszać w gazecie?
Moim zdaniem część wspólna zbioru osób, które przeczytały komentarz na Allegro, i osób, które przeczytają/przeczytały przeprosiny w gazecie, jest niewielka. Inaczej mówiąc, przeprosiny w gazecie nie dotrą do tych, którzy przeczytali negatywny komentarz na Allegro, a więc i tak nie zrekompensują sklepowi ewentualnych strat (swoja droga dla mnie zawsze hipotetycznych, większość ludzi - nie dotyczy to tylko sieci - niestety i tak kupuje kierując się ceną, a nie opiniami o danym sprzedawcy) które poniósl w wyniku tego komentarza...
Przeprosić powinien tam gdzie zamieszczał komentarz - czyli też na Allegro...
Biorąc pod uwagę efekt, o
Biorąc pod uwagę efekt, o którym piszesz, właściwe byłoby przeproszenie na allegro a przy okazji byłaby to pewnie niezła reklama dla sklepu. Jednak z tego co pamiętam powódka żądała właśnie przeprosin na łamach GW,
pozdr
sz
Przeprosiny na allegro
Zastanawiam się, czy w ogóle możliwe byłoby żądanie umieszczenia przeprosin na allegro. Gazety z tego co kojarze mają nie tylko zwyczaj ale i obowiazek drukowania takich przeprosin, ale jak zmusić allegro do zrobienia tego, nie mam pojęcia