dane osobowe

Prokuratura zbada?

IPN zawiadomił prokuraturę o nielegalnym skopiowaniu i przekazaniu swojej bazy danych, gdyż sam nie jest w stanie ustalić, kto w Instytucie dopuścił się tego przestępstwa - Leon Kieres. Komisja badająca sprawę wyniesienia tzw. listy Wildsteina wykluczyła, by lista mogła zostać przegrana z komputera w czytelni Instytutu za pomocą tzw. pen-drive'a.

Agora nie musiała ujawniać numerów IP

Rzeczpospolita: "Spółka Agora nie musi udostępniać numerów IP komputerów, z których wiadomości umieszczano na forum internetowym - uznał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. Udostępnienia danych internautów domagał się wykładowca, o którym napisano na forum, że za pieniądze pisze prace dyplomowe.

Konsultacje w sprawe DRM i RFID

Niedawno informowałem o ukazaniu się europejskiego dokumentu dotyczącego RFID (Radio Frequency Identification) (PDF). Teraz warto również wspomnieć o konsultacjach europejskich dotyczących DRM, czyli Digital Right Management (chodzi o elektroniczne zarządzanie prawami autorskimi).

RFID w Europie

Dostępny jest dokument Working document on data protection issues related to RFID technology (PDF) Europejskiej Grupy Roboczej ds Ochrony Danych (the EU Working Party on Data Protection) poświećony ochronie prywatności oraz RFID (Radio Frequency Identification).

Zastanówmy się jeszcze...

Przy założeniu, że i tak nikt nie zostanie skazany za to, że w Internecie pojawiły się listy IPN, możemy się zastanowić jakich to jeszcze przepisów obowiązującego w Polsce prawa nie zastosuje się.

Robi się ciekawiej

Właśnie się okazuje, że na liscie IPN mogą znajdować się nazwiska osób, które pracowały - lub pracują w wywiadzie wojskowym. Podobno - jak się zna nazwisko jednego, to można za pomocą sprawdzania oznaczenia kodowego poznać nazwiska innych.

Nie no... Lista a ochrona danych

Przepraszam, ale jeszcze o tej liście IPN. Interia cytuje Rzecznika Prokuratury Okręgowej w Warszawie, Macieja Kujawskiego, który ponoć miał powiedzieć, że "roboczą podstawą śledztwa jest przepis karny ustawy o ochronie danych osobowych, który przewiduje karę do 2 lat więzienia wobec tego, kto przechowuje lub udostępnia zbiór danych osobowych bez odpowiedniego uprawnienia".

Odpowiedzialność za listę IPN

Na stronach Instytutu Pamięci Narodowej pojawiła się informacja - oświadczenie: "Instytut Pamięci Narodowej informuje, że jest autorem bazy danych Akta osobowe, znajdującej się od listopada 2004 r. w czytelni akt jawnych Instytutu Pamięci Narodowej. Za wszelkie inne bazy o podobnym charakterze, kolportowane m.in. w internecie, Instytut nie ponosi żadnej odpowiedzialności. Ta baza danych stanowi pomoc inwentarzową archiwum Instytutu i jest udostępniana osobom uprawnionym na dotychczasowych zasadach".

W sprawie listy Wildsteina w Internecie

"Według dotychczasowych ustaleń, nikt z IPN nie popełnił przestępstwa, a zwłaszcza nie złamał przepisów ustawy o ochronie danych osobowych".