Umowa między MinFinem a wydawnictwem na "wydanie, prenumeratę i abonament, dystrybucję i sprzedaż"

Biuletyn Skarbowy Ministerstwa FinansówDziś mamy też kolejną kontynuację tematu, tym razem opisanego wcześniej w tekście MinFin zapyta Infor, czy może pokazać umowę o Biuletyn Skarbowy. Otóż najprawdopodobniej Ministerstw Finansów uzyskało pozytywną odpowiedź z Infora, gdyż wnioskująca o dostęp do informacji publicznej p. Katarzyna treść umowy o ten nieszczęsny Biuletyn Skarbowy otrzymała. W ten sposób wniosek został rozpatrzony i umowa może krążyć wśród zainteresowanych zagadnieniami dostępu do informacji publicznej, zasad, na jakich - w sferze informacyjnej - państwo współpracuje z wydawnictwami, a także zainteresowanych szeroko pojętą problematyką re-use. A czy mogę opublikować treść tej umowy? Zastanawiam się właśnie nad tym intensywnie.

Treść umowy jest informacją publiczną. Jak ktoś wnioskuje o taką informację, to powinien ją otrzymać. Wyobrażam sobie jednak, że taka umowa jest też objęta prawem autorskim. A jeśli jest objęta prawem autorskim, to może być tak, że po uzyskaniu treści umowy wnioskodawca korzysta z takiego utworu w ramach dozwolonego użytku, co nie oznacza, że po uzyskaniu informacji publicznej może taką informację dowolnie publikować. Oczywiście toczy się tu pewna dyskusja i powyższe wątpliwości sygnalizują ją jedynie, a tezy wspierające przejrzystość państwa i relacji publiczno-prywatnych wspierają koncepcję, zgodnie z którą umowy tego typu nie powinny być objęte monopolem prawnoautorskim.

Dobrze. Nie o tym jednak chciałem pisać. Umowa zawarta 28 sierpnia 2008 r. między Ministerstwem Finansów a INFOR Ekspert Sp. z o.o. krąży sobie po zainteresowanych wspomnianymi zagadnieniami, a lektura umowy jest bardzo ciekawa. Ciekawy jest też aneks do umowy, o którym nie wiemy, kiedy był zawarty (nie ma na nim daty), ale na podstawie którego umowa została przedłużona do 31 grudnia 2010 r.

Przypomnijmy, że właśnie tą umową tłumaczyło Ministerstwo Finansów fakt, że Biuletyn Skabrowy w wersji elektronicznej nie jest dostępny dla wszystkich zainteresowanych. Na pytanie o przyczyny braku dostępności Ministerstwo Finansów odpowiadało wczesniej:

W odpowiedzi na zapytanie przekazane drogą elektroniczną o przesłanie informacji dotyczącej podstawy prawnej, w oparciu o którą w latach 2009-2010 Biuletyn Skarbowy Ministra Finansów publikowany jest wyłącznie w wersji płatnej, a nie jak do 2008 roku bezpłatnie na stronie Ministerstwa Finansów, Ministerstwo Finansów, Departament Administracji Podatkowej uprzejmie wyjaśnia, że „Biuletyn Skarbowy Ministerstwa Finansów” jest periodykiem wydawanym na podstawie umowy zawartej pomiędzy Ministerstwem Finansów a Wydawnictwem INFOR Ekspert sp. z o.o. Umowa ta przewiduje, że w zamian za skład, druk wydania papierowego „Biuletynu Skarbowego” i jego dostarczanie organom podatkowym oraz przygotowanie wydania internetowego „Biuletynu Skarbowego” Wydawnictwo INFOR zatrzymuje w całości wpływy z prenumeraty wersji papierowej oraz abonamentu wydania internetowego „Biuletynu Skarbowego”.

Z uwagi na powyższe Ministerstwo Finansów nie może zamieszczać „Biuletynu Skarbowego” na swojej stronie internetowej, tak jak to czyniło do 2009 r.
(...)

W umowie znajduję - owszem - postanowienia, zgodnie z którymi przedmiotem umowy jest "skład, druk kolportaż wydania papierowego oraz przygotowanie i dystrybucja wydania internetowego", ale są też inne.

Otóż widzę, że:

Prenumeratorzy wydania papierowego "Biuletynu Skarbowego" otrzymają wydanie internetowe bezpłatnie.

Widzę również, że

Cena jednego egzemplarza wydania internetowego "Biuletynu Skarbowego" łącznie z kosztami abonamentu nie może być wyższa od ustalonej przez ZLECENIODAWCĘ ceny wynoszącej 18,00 zł brutto (słownie: osiemnaście złotych) za jeden egzemplarz. Cena ta będzie dotyczyła każdego z 6 numerów wydania internetowego "Biuletynu Skarbowego" w 2009 roku.

W tym miejscu zastanawiam się, że skoro cena nie może być wyższa, to może być przecież niższa, wraz z możliwością dostarczania bezpłatnego (co również mieści się w widełkach ceny ograniczonych jedynie od góry). O tym, że ktoś jednak coś w ramach tej umowy "bezpłatnie" otrzyma świadczy dalszy ciąg umowy, gdzie czytam, m.in.:

Wersja internetowa "Biuletynu Skarbowego" dla Ministerstwa Finansów i administracji podatkowej będzie dostępna bezpłatnie w dniu dostarczenia do magazynu czasopisma w wersji papierowej.

Z poprzednich odpowiedzi wynikało, że:

...autorami tekstów publikowanych w „Biuletynie Skarbowym Ministerstwa Finansów” są nie tylko pracownicy zatrudnieni w Ministerstwie Finansów, ale również pracownicy administracji skarbowej i celnej.

W umowie zaś znajdujemy postanowienia, zgodnie z którymi ZLECENIOBIORCA (a jest nim INFOR Ekspert Sp. z o.o.) zobowiązuje się do wypłaty autorom zamieszczonych tekstów honorariów... Wniosek z tego może być taki, że urzędnicy publikowali w Biuletynie artykuły prywatnie, nie zaś służbowo. Chociaż trudno właściwie stwierdzić, jaki charakter ma dziś sam Biuletyn Skarbowy i jeśli urzędnicy publikują tam "prywatnie", to dlaczego właściwie umawia się z INFOR-em Ministerstwo Finansów. Redaktor Naczelny Biuletynu jest - jak wynika z umowy - "osobą odpowiedzialną ze strony ZLECENIODAWCY za przygotowanie materiału tekstowego i przekazanie go ZLECENIOBIORCY do złożenia i wydrukowania". Wniosek - w Ministerstwie Finansów działa redakcja (pytanie, czy jest zarejestrowana jako dziennik lub czasopismo?).

Screenshot serwisu Biuletynu Skarbowego Ministerstwa Finansów w serwisie Infor

Wydaje się, że po pierwszej umowie i aneksie do niej musiała zostać zawarta jeszcze jakaś umowa, gdyż pod adresem http://bs.infor.pl/ widać Nr 1. Biuletynu Skarbowego Ministerstwa Finansów (dlaczego Ministerstwa Finansów, skoro Infora?) z 2011 roku... W opisie pisma nadal czytamy: "Znaczną część materiałów opublikowanych w Biuletynie Skarbowym stanowią wyjaśnienia przepisów prawa podatkowego przygotowane przez departamenty Ministerstwa Finansów..."

W postanowieniach udostępnionej przez Ministerstwo Finansów umowy nie ma ani słowa o tym, że dochodzi do przeniesienia autorskich praw majątkowych na kogokolwiek (wydawnictwo ma zrobić skład i korektę drukarską oraz wydrukować numery), a - jak wiemy z lektury ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych - dla przeniesienia autorskich praw majątkowych wymagana jest forma pisemna pod rygorem nieważności. Podobnie jest w przypadku umowy licencyjnej wyłącznej. Skoro zatem nie ma (w omawianych materiałach) słowa o tym, że doszło do umowy przeniesienia autorskich praw majątkowych lub licencji wyłącznej, to pytanie, czy doszło do umowy licencji niewyłącznej? Z umowy wynika, że ZLECENIODAWCA "bezpośrednio przyjmuje wszelkie obowiązki i koszty związane z wykonywaniem przedmiotu umowy, a także zatrzymuje w całości wpływy z prenumeraty i abonamentu oraz sprzedaży egzemplarzy bieżących i archiwalnych "Biuletynu Skarbowego"". W chwili podpisywania umowy nie ma jeszcze utworów, które miałyby być drukowane. Być może zatem poza wskazaną umową były zawierane jeszcze jakieś inne umowy, np. umowy wydawnictwa z poszczególnymi autorami? W tym sensie było to niejako drugie "miejsce pracy" urzędników publikujących w Biuletynie.

Wydaje się to dość atrakcyjnym biznesem. Brakuje jednak paru elementów. Zastanawiam się np. nad tym, czy dałoby się zobowiązać umownie Ministerstwo Finansów, by urzędnicy pracujący zarówno w MinFinie, ale i w w administracji skarbowej i celnej nie mogli się w żaden sposób wypowiadać, jak tylko przez publikację w umawiającym się z ministerstwem wydawnictwie.

Z lektury udostępnionych materiałów, a więc z lektury umowy oraz aneksu do niej, nie wynika dla mnie w żadnej mierze to, że Ministerstwo Finansów nie może bezpłatnie udostępniać obywatelom w internecie treści Biuletynu Skarbowego. Ale może ja źle czytam? Może czegoś nie rozumiem, albo nie mam pełnej wiedzy? Gdyby tak umowy tego typu były dostępne publicznie, to każdy mógłby sobie wyrobić zdanie. Ciekawe, czy wiele jest takich umów w administracji publicznej? Ciekawe, czy dałoby się z kimś podpisać umowę, by na wyłączność publikować treści takich umów w internecie i otrzymywać z tego tytułu wynagrodzenie?

Już więcej chyba o nic nie zapytam, bo przecież obok śmierci podatki są nieuchronne, a przecież interpretacja przepisów prawa podatkowego w indywidualnej sprawie może być różna (po kolejnym tekście na temat BS pewnie będzie mało korzystna, z czym trzeba się liczyć).

Przeczytaj również:

Opcje przeglądania komentarzy

Wybierz sposób przeglądania komentarzy oraz kliknij "Zachowaj ustawienia", by aktywować zmiany.

przy okazji wizyty w sądzie

"Wniosek - w Ministerstwie Finansów działa redakcja (pytanie, czy jest zarejestrowana jako dziennik lub czasopismo?)."

Czasopismo "Biuletyn Skarbowy Ministerstwa Finansów" zarejestrowane jest w Sądzie Okręgowym w Warszawie pod numerem 5416. Jako wydawca w rejestrze wskazane jest Ministerstwo Finansów. Siedziba redakcji znajduje się w budynku MF przy ul. Świętokrzyskiej.

Za darmo to można w face dostać

A dlaczego obywatel ma mieć wszystko za darmo ? Gdzie to jest napisane ?

za darmo?

obywatel za wszystkie usługi państwa już z góry zapłacił (w podatkach), więc nie są za darmo. Pozostaje tylko problem na co przeznaczać udostępnione wcześniej państwu środki.

--
pozdrawiam
i.o.

Tajemnica handlowa w natarciu

Na pytanie, ile stolica zarabia na holowaniu, w ratuszu nikt nie chciał odpowiedzieć - urzędnicy zasłaniali się tajemnicą handlową.

(Auta znikają w Warszawie)

--
Paweł Krawczyk
IPSec.pl - Podpis elektroniczny i bezpieczeństwo IT
Echelon.pl - Blog o gospodarce, konkurencyjności i sprawach społecznych

Piotr VaGla Waglowski

VaGla
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>