dostępność

W połowie stycznia policjanci z wydziału ds. walki z przestępczością komputerową w Internecie namierzyli zdjęcia i filmy z pornografią dziecięcą. Używali Kazzy... Ustalili IP komputera.. Acha - trzeba dodać, że to wszystko policja z Monachium robiła, a komputer, który namierzono znajdował się w Polsce. Ale czyj to komputer?

Od 10 stycznia do 12 lutego trwały konsultacje społeczne Komisji Europejskiej poświęcone dostępności treści i rozwiązań technicznych dla osób starszych i niepełnosprawnych. Dostępny jest już Report: Public on-line consultation on a forthcoming Commission Communication eAccessibility.

Jestem załamany. "Czuję ogromne emocje, bo jesteśmy pierwszym magistratem w Polsce i jednym z pierwszych na świecie, który ma mówiącą witrynę internetową - zapowiedział Jerzy Kropiwnicki, prezydent Łodzi. Po czym z komputera popłynął mechaniczny głos opowiadający o aktualnych wydarzeniach z życia miasta". Tak pisze Gazeta Wyborcza, ale i chwalą się taką gadającą stroną w Urzędzie Miasta.

W Holandii zapadło orzeczenie w sprawie pięciu obrotnych "znawców systemów komputerowych" (należących do grupy 0x1fe Crew), którzy unieruchomili strony internetowe prowadzone przez tamtejszy rząd.

Rzeczpospolita: "Pierwszy raz w historii sądownictwa administracyjnego Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie rozstrzygał skargę na decyzję prezesa Naczelnego Sądu Administracyjnego. Odmówił on udzielenia informacji publicznej, a WSA przyznał mu rację. Informację przetworzoną może uzyskać tylko ten, kto wykaże interes publiczny - stwierdził sąd".

Jak Państwo pamiętacie - 11 stycznia 2005 roku, w Klubie Informatyka rozmawialiśmy o dostępności zasobów internetowych dla każdego, kto chce z nich korzystać: niewidomych, niedowidzących, osób mających problemy z posługiwaniem się myszką lub używających mniej popularnego, ale zgodnego ze standardami, oprogramowania i sprzętu. Na Uniwersytecie Gdańskim odbędzie się podobna prezentacja.

Powstała niemiecka organizacja samorządowa, zrzeszająca niemieckie firmy oferujące wyszukiwanie oraz treści w Internecie (Google.de, Lycos Europe, MSN Germany, AOL Germany, Yahoo.de, T-Online oraz T-Info). Firmy będą współpracować by urzeczywistnić prawny zakaz prezentowania pewnych treści (np. pornografia z udziałem dzieci, nawoływanie do waśni, treści rasistowskie).

Gazeta Prawna: "Operator świadczący usługi dostępu do internetu nie może z góry wyłączać swojej odpowiedzialności za szkody poniesione przez abonenta. Ponadto ma on obowiązek zwrotu abonamentu za każdy dzień przerwy w świadczeniu usług i nie powinien od razu odcinać dostępu do sieci klientowi, który zalega z płatnościami".

Trochę nie dotyczy prawa, ale jednak może okazać się interesujący. Otóż Francuska Biblioteka Narodowa podniosła lament w związku z globalnymi planami Google, zgodnie z którymi korporacja ma zamiar udostępnić w swej wyszukiwarce treści niektórych książek. Fracuzi ostrzegają, że może to doprowadzić do dominacji anglo-saskiej w dziedzinie idei i myśli oraz języka angielskiego w globalnym społeczeństwie. Ich zdaniem należy zbalansować ten stan rzeczy udostępniając własny system wyszukiwawczy.

Jak informowałem wcześniej - 28-letni Daniel Cuthbert został zatrzymany w związku z wykorzystaniem tekstowej przeglądarki stron internetowych, której uzył by przeglądać witrynę, za pomocą której zbierano datki na ofiary tsunami. Oskrzono go o złamanie brytyjskiej ustawy the Computer Misuse Act.