W internecie nie obowiązują zasady dotyczące godła Rzeczypospolitej Polskiej?
Zgodnie z art. 1 ustawy o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej oraz o pieczęciach państwowych: orzeł biały, biało-czerwone barwy i „Mazurek Dąbrowskiego” są symbolami Rzeczypospolitej Polskiej. Symbole Rzeczypospolitej Polskiej pozostają pod szczególną ochroną prawa, przewidzianą w odrębnych przepisach, a otaczanie tych symboli czcią i szacunkiem jest prawem i obowiązkiem każdego obywatela Rzeczypospolitej Polskiej oraz wszystkich organów państwowych, instytucji i organizacji. W tym kontekście zastanawiam się, co przedstawia awatar "Oficjalnego konta Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP" w serwisie Blip.pl, które pojawiło się tam w październiku 2009 roku. Warto się też zastanowić co - w istocie - przedstawia nagłówek strony internetowej Prezydenta RP?
Ustawę z dnia 31 stycznia 1980 r. o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej (z późniejszymi zmianami) można znaleźć w Internetowym Systemie Aktów Prawnych Sejmu RP. W tejże ustawie określono, że godłem Rzeczypospolitej Polskiej jest wizerunek orła białego ze złotą koroną na głowie zwróconej w prawo, z rozwiniętymi skrzydłami, z dziobem i szponami złotymi, umieszczony w czerwonym polu tarczy. I takie też logo pojawia się na stronie internetowej Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Jednak w serwisie Blip.pl (swoją drogą ciekawe, kto i na jakiej podstawie prawnej postanowił założyć i prowadzić w serwisie Blip "oficjalne" konto ministerstwa?) ministerialnym awatarem jest orzeł na jasno-niebieskim tle:
Screenshot strony przedstawiającej komunikaty wysyłane przez "Oficjalne konto Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP" w serwisie Blip.pl
Dla kontrastu: blipowy profil Ministerstwa Skarbu Państwa:
Screenshot fragmentu strony przedstawiającej blipowy profil Ministerstwa Skarbu Państwa.
I nie chodzi mi o to, by czepiać się, a w szczególności czepiać się tylko jednej strony w wyścigu o najwyższe urzędy w państwie. Aktualna strona internetowa Prezydenta RP posługuje się również wariacją godła RP w sposób, który nie znajduje - jak uważam - uzasadnienia w przepisach ustawy:
Screenshot strony internetowej Prezydenta RP. Tu orzeł umieszczony jest na granatowo grafitowym tle.
A tu fragment strony internetowej premier.gov.pl:
Fragment strony internetowej premier.gov.pl, która sygnowana jest przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów. Tu jeszcze inaczej przedstawiono wariacje na temat godła RP.
Jeśli postanowienia ustawy o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej oraz o pieczęciach państwowych to jedynie takie sugestie i generalnie nie trzeba się zbytnio przejmować, co tam ustawodawca postanowił sobie napisać, to może i inne ustawy należałoby tak właśnie traktować? Jako sugestie.
Wydaje się jednak, że to godło powinno stanowić symbol pewnej jedności (jednolitości) i spójności państwa. Niezależnej od aktywności promocyjno-marketingowej poszczególnych osób i instytucji (rozumianej jako marketing polityczny), które przy okazji zabiegają - być może - o szczególne wyróżnianie się na tle innych osób i instytucji...
Przeczytaj również:
- Czy "własne" serwisy internetowe administracji publicznej działają legalnie?
- Dlaczego urzędy nie rejestrują w sądzie swoich serwisów jako dzienników lub czasopism - publikuję odpowiedzi
- Ministerstwo Transportu ma nową stronę - dlaczego każdy resort ma mieć własną?
- Chmura zastąpi pudełka, czyli dlaczego mi ręce opadły, gdy Prezydent RP promuje Google
- Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie, kto jest autorem logo BIP?
- Nowa odsłona Biuletynu Informacji "Publicznej"
- Login to post comments
Piotr VaGla Waglowski
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>
Ale dlaczego w Internecie?
W materiale wideo pt. Polityka bezpieczeństwa widzimy w tle tzw. stand, na którym też widać wizerunek orła białego w koronie, w całości na niebieskim (co prawda pokazane w Internecie, ale zapewne "stand" bywa używany podczas innych okazji), zresztą wideo pochodzi z kanału "Ministry of Foreign Affairs - Official YouTube Channel of the Ministry of Foreign Affairs of the Republic of Poland " - o to też można zapytać).
Główny Inspektorat Sanitarny posługuje się logo, które również zawiera wizerunek orła białego w koronie. Jest na stronie, ale wykorzystywany jest także w innych materiałach GIS.
Być może to mieści się w granicach czci i szacunku? Moim zdaniem tak.
A jak jest z godłem na pieczęciach?
Przecież na pieczęci nie da się zrobic białego orła na czerwonym tle i zazwyczaj na wszelkich pieczęciach urzędowych funkcjonuje cos podobnego do tego, co jest na stronie Kancelarii Premiera. Nie orientuję się, na jakiej podstawie taka "wariacja na temat godła" jest dopuszczalna na pieczęci, ale czy na takiej samej podstawie nie możnaby uzasadnić tych "wariacji" w Internecie?
Aha, Dzienniki Ustaw/Monitory Polskie chyba też maja w nagłówku dokładnie taką (albo bardzo podobną) wersję godła jak na stronie premiera.
Pieczęci
Pieczęci są również regulowane ustawą (chodzi o przepisy dodane ustawą z dnia 28 lipca 2005 r. o zmianie ustawy o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej, ale nie tylko w tej):
Rozporządzenia, o którym mowa w art. 16d zdaje się nie wydano?
PS
Warto też sięgnąć do materiałów związanych z procesem legislacyjnym ww. ustawy nowelizującej z 2005 r.: Poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej (w opisie tego projektu można przeczytać: "znaczące rozluźnienie rygorów związanych z wykorzystywaniem symboli państwowych poprzez wprowadzenie generalnego uprawnienia do stosowania symboli ograniczonego wyłącznie wymogiem otaczania ich należytą czcią i szacunkiem")
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination
Ale przecież
z art. 2a ustawy wynika wprost, że prócz godła używa się również WIZERUNKU ORŁA USTALONEGO DLA GODŁA - czyli, mówiąc po ludzku, orzełka. Na papierach firmowych, pieczęciach (nie będących metalowymi "pieczęciami urzedowymi"), wizytówkach, znakach wodnych, dyplomach, legitymacjach etc. Naprawdę nikt z Was tego nie zauważył?
Pieczęci, znaki wodne, legitymacje
Pieczęci, znaki wodne, legitymacje... To są takie sposoby wykorzystania godła, które normowane są w stosownych aktach prawnych (załączniki do rozporządzeń)...
PS
W wyżej podlinkowanych materiałach związanych z nowelizacją ustawy można znaleźć sporządzoną przez p. Jacka Langa, eksperta ds. legislacji, Opinię prawną nt. poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o godle, barwach i hymnie, w podsumowaniu której czytamy:
I ja się z tą opinią zgadzam.
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination
ależ skądże :)
przecież nie ma żadnych rozprządzeń określających wzór papieru firmowego MSWiA, wizytówki Ministra Skarbu Państwa itd. Uważnie przeczytaj art. 2a. Zwłaszcza ostatni punkt, który wprost mówi o WIZERUNKU ORŁA a nie o GODLE. Nie upieraj się Piotrze ;)
:)
Oczywiście, że przeczytałem, nawet nie tylko ten artykuł. Również art. 3a ust. 1a, art. 3a ust. 4, art. 16c ust. 3 - te w szczególności odnoszą się do art. 2a, określając w jaki sposób korzysta się z godła. Art. 2a jest niejako przepisem pozwalającym na wykorzystanie wizerunku orła ustalonego dla godła Rzeczypospolitej Polskiej (taki "wizerunek" mogą wykorzystywać również inne podmioty, jeżeli przepisy szczególne uprawniają je do używania wizerunku orła). Tyle, że sposób, w jaki ten wizerunek jest wykorzystywany nie może być dowolny i inne przepisy dookreślają, w jaki sposób wizerunek jest wykorzystywany. System prawa to nie tylko jeden przepis. To system.
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination
nie rozumiemy się
ustawodawca przewidział, że prócz godła, niektóre podmioty mają prawo wykorzystywać sam wizerunek orła. To oznacza, że np. ministerstwo może oznaczyć sobie papier firmowy "wizerunkiem orła" (czyli obrazkiem przedstawiającym samego orła, takiego jak widnieje na godle) a nie wyłącznie całym godłem z tarczą i tłem i kolorami w przestrzeni CIE.
Dzięki temu orła można np. wytłoczyć na ozdobnym papierze albo na skajowej okładce do oficjalnego listu albo dyplomu.
Innymi słowy, system polega na tym, że niektórzy mają prawo posługiwać się jedynie elementem godła (orłem). Można krytykować ustawodawcę, że na to zezwolł (moim zdaniem bardzo dobrze zrobił, ale można mieć inne zdanie).
Wizerunek orła czyli nie orzeł wypchany, a jego przedstawienie
Z kolei wspomniany art. 2a mówi co innego: urzędy państwowe nie mogą umieszczać DOWOLNEGO przedstawienia orła białego (np. takiego jak na pieczęciach średniowiecznych), ale dokładnie takie, jak jest przedstawione w załączniku (np. kwestia pięcioramiennych gwiazd co się stały fleuronami itd.).
wizerunek
okej ale przecież w art. 2a nie chodzi o to, żeby wyjaśnić jakiego orła nie można umieszczać w godle, bo to wiadomo już z art.2. Chodzi o przypadki, kiedy urząd zamierza oznaczyć coś samym orłem, bez tarczy. Tak, jak to robi MSZ, Prezydent i w zasadzie wszyscy, którzy mają, zgodnie z art. 2a albo przepisami do których odsyła art. 2a pkt. 13, do tego prawo.
Na przykład taka laska http://tinyurl.com/yfq7hfq jest niezgodna z ustawą bo orzeł nie odpowiada temu z godła a nie dlatego, że nie umieszczono go na czerwonej tarczy.
Na marginesie
Na marginesie: wskazujesz zdjęcie mojego autorstwa ;)
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination
Specjalnie takie wybrałem
zwłaszcza, że ładnie ilustruje zagadnienie
a jaki paragraf?
Nie mogę znaleźć nigdzie informacji, jakiej karze podlega winny naruszenia koloru godła?
Kazuistyka wykorzystywania godła
To, że nie ma przepisu, który kazuistycznie odnosiłby się do wykorzystywania niezgodnej z ustawą kolorystyki, nie oznacza, że jest tu dowolność. Przepis karny, w którym stypizowany jest czyn polegający na znieważaniu, niszczeniu, uszkadzaniu lub usuwaniu godła, sztandaru, chorągwi, bandery, flagi lub innego znaku państwowego znajduje się w Kodeksie karnym (art. 137 KK). Natomiast gdyby kogoś ten temat bardziej interesował, to zachęcam do przejrzenia orzecznictwa sądów administracyjnych, które wydały kilkadziesiąt orzeczeń związanych ze stosowaniem przepisów ustawy o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej oraz o pieczęciach państwowych. Oto przykład problemu rozstrzyganego przez sądy (poniżej cytat z uzasadnienia Wyroku WSA w Bydgoszczy z 17 listopada 2009 r., sygn. I SA/Bd 633/09, przy czym przywołuje to orzeczenie jedynie informacyjnie, na poparcie tezy, że sądy administracyjne interesowały się w przeszłości znaczeniem i sposobem wykorzystania godła oraz znaczeniem, jakie ma dany wizerunek np. na pieczęci):
W uzasadnieniu Wyroku WSA w Kielcach z 17 września 2009, sygn. II SA/Ke 458/09:
W uzasadnieniu Wyroku WSA w Warszawie z 6 marca 2009, sygn. VI SA/Wa 2376/08 (nieprawomocne):
Ciekawostka: w uzasadnieniu Wyroku WSA w Kielcach z 25 lutego 2009, sygn. II SA/Ke 34/09 (prawomocne):
I tak dalej...
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination
godlo a herb
A cale zamieszanie wzielo sie z bledu w Konstytucji (!). Otoz godlo Polski to Orzel Bialy, zas herb Polski to Orzel Bialy w czerwonej tarczy. Konstytucja blednie nazywa herb "godlem"! Rzekomo po to by uniknac mniemanego rusycyzmu "herb". Co jest o tyle kompromitujace ze jest to akurat polonizm w rosyjskim. Istotnym powodem jest antyszlachecka fobia ktora rozciagnieto nawet na slowo "herb" w odniesieniu do herbu panstwa!. Gdyby przepisy dostrzegaly to klasyczne rozroznienie (godlo luzem / herb = godlo w tarczy) to nie byloby tego problemu.
Spójrzmy prawdzie w oczy
Niezależnie od tego w jakim stopniu można naszego bielika* przerabiać, twórcy państwowych serwisów WWW po prostu nie brali przepisów pod uwagę. Domyślam się, że jakiś grafik (lub zespół grafików) stworzył określony "design" strony i niestety jednolitość symboli narodowych musiała ulec temuż zamysłowi.
Swoją drogą jest w tym coś symbolicznego - ten brak jednolitości poświęcony dla idei estetycznych różnych osób.
Osobiście uważam, że dobrze byłoby przestrzegać jednolitości godła** tam, gdzie jest to możliwe, a barwy serwisów powinny pasować do barw symboli narodowych (nie odwrotnie).
---------
* - znajomy biolog mówił mi kiedyś, że nasz narodowy orzeł ma wiele cech bielika, który należy do orłanów, a nie orłów. Świadczy o tym choćby budowa dzioba. Moim zdaniem byłoby fajnie mieć w cherbie bielika. Orły w godłach są dość oklepane.
** - ponoć nasze godło ma wiele cech herbu i powinno być nazywane herbem
MSZ na swojej stronie używa godła inaczej niż w serwisie Blip
MSZ "na swojej stronie" używa godła inaczej niż w serwisie Blip. Tak wygląda dziś fragment nagłówka strony Ministerstwa Spraw Zagranicznych:
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination
Temat był poruszany jakiś
Temat był poruszany jakiś czas temu w kontekście wykorzystania godła na tablicach m.in. na budynkach przed prokuraturami, sądami itd
Ja ze swojje strony dodam, że w czasie obrad bodajże Trybunału Konstytucyjnego widziałem ślicznego orzełka w wariacjach odcieni kolorów blue. Skoro sam TK może....
Logotypy, logotypy
Jak się wydaje cały problem polega na tym, że nasz orzeł na czerwonym tle jest. I zachowanie zgodności (kolorystycznej) z godłem wymusza pozostanie w takiej kolorystyce.
Tak na marginesie, wiem coś o tym, bo sobie kiedys dyskutowałem ze specjalistą przygotowującym logotyp Politechniki Wrocławskiej, który też ma dosyć intensywny kolor. Księga logotypu zawiera też szereg przykładów negatywnych (jak używać nie należy).
Aż popatrzyłem na dowód osobisty: na awersie jest wersja urzędowa, ale już na rewersie (jako element zabezpieczenia) -- już niekoniecznie...
W salach WPiA UW również
W salach WPiA UW również znajdują się same orły (wykonane z metalu) - przytwierdzine bez tła do ceglastej ściany - tak tez jest źle?
Proszę zapytać p. Romana
Fragment artykułu Obywatel anioł stróż z 14. maja 2009 roku, w którym czytamy m.in. o pewnym obywatelu, którego administracja publiczna najwyraźniej bardzo lubi:
To dotyczyło Uniwersytetu Łódzkiego i raczej chodziło o to, że się poddali, ale...
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination
Witam ... .. trzy lata
Witam ... .. trzy lata walczyłem o usunięcie ,,godła''
z indeksów i dyplomów - będą loga .
z uszanowaniem roman s.
Jeszcze kilka uwag
W jednym z powyżej przywołanych uzasadnień Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego sąd odwołał się do weksylologii, do heraldyki, a mógłby jeszcze odwołać się do sfragistyki...
Wykorzystanie wizerunek orła, w tym sposób jego prezentowania, ma znaczenie (prawne) i może podlegać ocenie. Moim zdaniem tworzenie internetowych witryn administracji publicznej winno być regulowane przepisami powszechnie obowiązującego prawa, a to powinno uwzględnić również przepisy dotyczące wykorzystania godła państwowego w serwisach internetowych. Ta konstatacja jest związana z tym, że w Polsce istnieje dość duży problem ze stosowaniem przepisów związanych prowadzeniem Biuletynów Informacji Publicznej. Uważam również, i formułuję to jako postulat de lege ferenda, że serwisy internetowe organów władzy publicznej powinny działać na podstawie i w granicach prawa (nie powinny być tworzone dowolnie, a w granicach przewidzianych przez ustawę), a w istocie nie powinno być dualizmu między "internetowymi serwisami własnymi" i biuletynami informacji publicznej tych organów. Zobowiązani do udostępniania informacji publicznej w internecie powinni po prostu prowadzić biuletyn (tak, jak robi to dziś Ministerstwo Sprawiedliwości, które nie ma innego serwisu, niż BIP ("serwis własny" to BIP)). Taki serwis (a więc BIP) powinien być oznaczony w sposób "urzędowy" (wynikający z przepisów powszechnie obowiązującego prawa). Dziś stosowne rozporządzenie MSWiA przewiduje opatrywanie stron internetowych "Logiem BIP", jednak takie "logo" nie ma urzędowego wzoru przewidzianego w przepisach powszechnie obowiązującego prawa. Wyniknął już z tego pewien problem (por. Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie, kto jest autorem logo BIP?), a próba jego rozwiązania doprowadziła do prac nad identyfikacją wizualną BIP-ów (por. Nowa odsłona Biuletynu Informacji "Publicznej"). Aktualne, "miękkie" rozwiązanie problemu nie jest - moim zdaniem - prawidłowe (nie może tu być dowolności w kształtowaniu "księgi znaków", czy też - jeśli ktoś woli inne określenie - "identyfikacji wizualnej").
W "społeczeństwie informacyjnym" oraz przy rozwoju i rosnącym znaczeniu e-government w Polsce - sposób prezentowania treści pochodzących od organów władzy publicznej w internecie nie powinna być dowolna. Reguły powinny uwzględniać konieczność jednoznacznego identyfikowania podmiotu, który informacje "urzędowo" publikuje w internecie (co może mieć znaczenie ze względu na ocenę wiarygodności prezentowanej informacji, a to pośrednio związane jest z zakresem badań edukacji medialnej), a identyfikacja taka powinna być związana z koniecznością utrwalenia jednolitości państwa, zapewnienia powagi instytucji państwa, stanowić element określający ramy działania państwa w sferze informacyjnej, co wynikać powinno z zasady legalizmu (praworządności) wyrażonej w art. 7 Konstytucji RP. Takie określenie zasad powinno wiązać się również z wykonaniem innych przepisów konstytucyjnych, jak np. art 61 (prawo do informacji) oraz art 28 (przepisy dotyczące m.in. godła) Konstytucji.
I tak jak w przypadku regulacji stosowania pieczęci, tak również w ustawie o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej oraz o pieczęciach państwowych powinny być regulowane sposoby oznaczania witryn internetowych urzędów, zaś w ustawie o dostępie do informacji publicznej wraz z przepisami wykonawczymi do tej ustawy powinny się znaleźć precyzyjne zasady tworzenia takich witryn (ewentualnie w przepisach odrębnych mogą się znajdować inne przepisy, które np. określają, jakie informacje udostępnia się w tak rozumianych biuletynach z prowadzonych rejestrów publicznych).
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination
Dopóki nadzoru nie ma, postulaty są tylko słowami.
Witam.
Szanowny Panie Piotrze.
Przeczytałem i zgadzam się z poniższym cytatem.
Nie mniej jednak, uważam że jego realizacja jest awykonalna. Podstawą do tezy jaka wyraziłem niech będzie np. nagminnie występująca sytuacja. Jest nią kierowanie oferty szkoleniowej z "informatyzacji urzędów" do informatyków, a nie do ludzi których to rzeczywiście dotyczy. Powód takiego stanu rzeczy kryje się w tym, że każde sformułowanie zawierające określenie "komp" jest z automatu wypychane przez prawników w urzędach do pionów zajmujących się informatyką. Nie tak dawno zadałem sobie trud i przeczytałem kilka aktów prawnych dotyczących tej informatyzacji. Wszystkie dotyczą zasad organizacji funkcjonowania urzędów, które użytkują urządzenia IT do realizowania własnych zadań. W tych przepisach jest zawarte jak i kiedy i co można, a co nie gdy wykorzystuje się komputery. Nie ma natomiast informacji dotyczących wskazań z nazwy, aplikacji użytkowych czy systemów operacyjnych lub też wariantów ich konfiguracji. Dlatego też, jak długo nikt nie pociągnie do odpowiedzialności za istniejący bałagan właściwych funkcjonalnie komórek w urzędach, tak długo będzie marazm i dowolność interpretacji obowiązującego prawa. Bo niby dlaczego wymagać od informatyka aby był biegłym w interpretowaniu obowiązującego prawa? Jego rolą jest nadzorowanie funkcjonowania sprzętu IT zgodnie z praktyką przyjętą w urzędzie oraz usuwanie usterek. Czyli jak widać, porusza się w określonym polu działania, które jest określane przez Dyrektora urzędu. Wiadomo, że Dyrektor osobiście nie tworzy takich zasad funkcjonowania urzędu, a ma do tego powołaną komórkę organizacyjną.
Już wielokrotnie o tym pisałem przy okazji różnych wątków w których pojawiało się stosowanie prawa i użytkowanie komputerów. Jak widać, przez tyle lat nic się nie zmieniło. Dlatego twierdzę, że Pana postulat również przejdzie bez echa! Jest zbyt niewygodny dla wielu pobierających wynagrodzenie w urzędach, to raz. A po drugie niezbędna byłaby kontrola analizująca konstrukcję regulaminu organizacyjnego każdego urzędu z osobna. To pociągnęłoby za sobą weryfikację zakresu czynności każdej z komórek organizacyjnych i ustalenie ich wkładu oraz odpowiedzialności za funkcjonowanie urzędu. A to już rewolucja w systemie zarządzania urzędami publicznymi. Łatwiej jest tworzyć przepisy prawne niż kontrolować ich realizację. Choć to dziwne, bo Pan przecież tutaj wykazał, że można wiele zobaczyć i skontrolować bez ruszania się sprzed monitora komputerowego :-) A może kontrolujący nie wiedzą co mają kontrolować? Ale skoro tak, to dlaczego zajmują stanowisko skoro nie są świadomi jakie mają obowiązki? I tak dalej i dalej...
Pozdrawiam.
Kolory
Kolejnym pośrednio związanym problemem jest brak określenia kolorów w godle i fladze w przestrzeni barw RGB (jedynie CIELUV). Jak przedstawiać godło i flagę na monitorze w jednolity sposób, skoro nie wiadomo jak odwzorować kolor? Tutaj ten temat jest dobrze opisany. http://pl.wikipedia.org/wiki/Flaga_Polski
Na stronie Ministerstwa
Na stronie Ministerstwa Finansów to samo
http://mf.gov.pl
I jeszcze kontrola NIK z 2005 roku - wykorzystanie godła w Sieci
W 2005 roku Najwyższa Izba Kontroli przeprowadziła kontrolę używania symboli państwowych przez organy administracji publicznej (nr D/04/505). Nadal dostępna jest w BIP NIK informacja o wynikach tej kontroli (PDF) Dokument wraz z załącznikami ma 66 stron i datowany jest na kwiecień 2005 roku (a więc jest to kontrola po nowelizacji ustawy z dnia 20 lutego 2004 r., a przed nowelizacją ustawy z dnia 28 lipca 2005 r.).
Zacytuję fragment przywołanego dokumentu, gdyż NIK przyglądał się również wykorzystaniu godła w internecie (wytłuszczenie moje, PVW):
A wśród "Ważniejszych wyników kontroli" można znaleźć (str. 21):
A poniżej reakcja kogoś, kto publikuje komunikaty w serwisie Blip.pl poprzez konto MSZ (trzeba czytać od dołu ku górze):
A więc czytamy:
Jeśli ja mam się zwracać do MSZ w "odpowiednim trybie", to w jakim trybie MSZ prowadzi konto w serwisie Blip?
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination
Jeszcze jedna ciekawostka:
Jeszcze jedna ciekawostka: czerwony czerwonemu nierówny. Czy np. to: http://w3.satkurier.pl/pliki/8062.gif można uznać za flagę Polski?
O czerwieni i bieli
O czerwieni i bieli (szarosci) flagi jest obszernie napisane w linku do wikipedii, ktory ktos powyzej podal.
Logotypy jednostek publicznych.
Może przy tej okazji dobrze byłoby poruszyć jeszcze jedną kwestię. Otóż jak licencjonowane są logotypy jednostek pubicznych?
Czy każdy może sobie np. wydrukować na koszulce logo swojej (publicznej) uczelni? Czy można takie logo dowolnie publikować? Czy mogą one być traktowane jako domena publiczna i funkcjonować np. w 'wolnej encyklopedii'?
--
Pozdrawiam, Michał G.
Godło
Pragnę zauważyć, że autor notki przeoczył jeden drobny acz ważny szczegół. Przeoczył to, że jest różnica pomiędzy godłem a herbem. Nigdzie, żaden przepis nie określa na jakim kolorze ma być umieszczony Orzeł jako godło. W przeciwnym przypadku wszyscy mundurowi musieli by nosić amarantowe czapki.
Polecam w temacie Godła RP
Polecam w temacie Godła RP:
http://www.alw.pl/2010/12/23d-i-orzel/ na końcu spis tematów poruszanych w kwestii Orła i barw RP
Do Godło - mundurowi nie musieli by nosić amarantów z prostego powodu ten kolor nie jest przewidziany w specyfikacji barw RP :)
wykorzystywanie przekształconego godła RP na prywatnych blogach
Ostatnio zainteresował mnie pojawiający się na facebookowych blogach dziwaczny orzełek zasłaniający "twarz" jednym skrzydłem. Sylwetka orła jest uproszczonym i przekształconym wizerunkiem godła, a właściwie chyba herbu (bo ów orzełek jest na czerwonym tle) RP. Dotyczy to blogów osób promujących różnego rodzaju "wolności", w tym prawa LGBT. Pytanie: czy dowolne przekształcanie graficzne i wykorzystywanie w przestrzeni publicznej tak zmienianego symbolu naszego państwa jest dozwolone?
Nie mogą tego robić
Nie mogą tego robić instytucje publiczne i ich przedstawiciele w trakcie pełnienia obowiązków ale już normalny człowiek ma pełne prawo do dowolnej modyfikacji wszelkich symboli z wyłączeniem (nie wiedzieć czemu) symboli religijnych bo te symbole wg orzecznictwa modyfikować mogą tylko "artyści" czyli bliżej nie zdefiniowana grupa krewnych i znajomych królika