Fakty TVN przeprosiły za wykorzystanie materiałów TVP

Miał to być element ugody, która nastąpiła po tym, gdy w zeszłym tygodniu zarząd Telewizji Polskiej podjął decyzję o wystąpieniu na drogę sądową przeciwko telewizji Polsat i TVN w związku z "nielegalnym wykorzystywaniem w programach informacyjnych tych stacji skrótów z Igrzysk Olimpijskich w Pekinie".

O zamierzeniach TVP pisał serwis Wprost Online w tekście TVP pozwie Polsat i TVN, a tam powołano się na oświadczenie rzeczniczki prasowej TVP, Anety Wrony. Ta zaś miała stwierdzić, że "przed rozpoczęciem Igrzysk Olimpijskich do obydwu stacji wysłana została oferta dotycząca możliwości zakupu od TVP skrótów z tego wydarzenia" oraz że "TVP jest jedynym i wyłącznym właścicielem praw do transmitowania Igrzysk na terenie Polski. Polsat i TVN nie podjęły nawet rozmów w tej sprawie".

TVP opublikowały wczoraj tekst TVN przeprosiła TVP za wykorzystanie materiałów z Pekinu, a w nim czytamy:

„Fakty” TVN przeprosiły w sobotę TVP za wykorzystanie bez jej zgody zdjęć z Igrzysk Olimpijskich w Pekinie.
Rzeczniczka TVP Aneta Wrona powiedziała w sobotę, że przeprosiny są częścią ugody, jaką wynegocjowały telewizja publiczna i TVN.

Co z Polsatem? Nie wiadomo. W każdym razie była ugoda, były przeprosiny i informacja o "wyłącznej własności praw do transmitowania Igrzysk na terenie Polski". Wiadomo, że TVN miał w Pekinie swoich dziennikarzy... Ciekawe są te licencje na dostarczanie informacji z wydarzeń sportowych, prawda? A przy tym wiele jest podmiotów, które mogą pośredniczyć, np. są nimi agencje informacyjne, które również mają w swojej ofercie różne skróty, przeglądy, etc. Również w wersji wideo. O warunkach ugody pewnie nigdy się nie dowiemy, podobnie jak nie dowiemy się jakie były warunki dotyczące otrzymania wyłącznego prawa do transmitowania Igrzysk na terenie Polski.

O sprawie TVP vs. TVN i Polskat również w następujących źródłach:

Warto również sięgnąć do takich tekstów jak:

Opcje przeglądania komentarzy

Wybierz sposób przeglądania komentarzy oraz kliknij "Zachowaj ustawienia", by aktywować zmiany.

W jakim celu w ustawie sa zapisane...

..wylaczenia dla krotkich informacji prasowych? Bo wydaje mi sie, ze wprowadzono je dokladnie po to, by umozliwic piatej wladzy realizacje jej misji. Albo biznesu. Bo media to oczywiscie i misja, i biznes. Chodzi wiec o umozliwienie robienia biznesu w warunkach konkurencji, bo monopol na informacje uniemozliwia konkurencje. I realizacje misji.
Te wylaczenia nie dzialaja w czasach, gdy nosnikiem informacji jest obraz.

Proszę nie mylić prostej informacji prasowej ze skrótami

VaGla's picture

Proszę nie mylić prostej informacji prasowej ze skrótami wiadomości. To nie jest to samo. Prosta informacja prasowa to informacje "które nie mają żadnej oprawy formalnej". Skrót wiadomości, zwłaszcza utrwalony, zwłaszcza w formie wideogramu, ma taką formalną oprawę, a przez to staje się ustalonym przejawem działalności twórczej o indywidualnym charakterze, a przez to utworem w rozumieniu prawa autorskiego (a poza tym również wideogramem, a w związku z tym przysługują tu (również) prawa producentowi wideogramu).

Prosta informacja prasowa to nie jest to samo co "krótki utwór". W prostej informacji prasowej chodzi - jak sama nazwa wskazuje - o warstwę informacyjną o fakcie, nie zapis takiej informacji (co już staje się utworem).
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination

Do czego służy prawo?

Wygląda na to, ze pomyliłem art. 4. z art. 25.
Interesuje mnie nie jak, ale po co zostały te wyjątki stworzone. W podlinkowanym wyżej tekście piszesz, ze "ustawodawca uznał, że pewne kategorie utworów, ze względu na potrzebę swobody rozpowszechniania, nie powinny podlegać ochronie z tytułu prawa autorskiego". No i bardzo dobrze. Mechanizmami zabezpieczania swobody rozpowszechniania sa wyjątki dotyczące prostej informacji prasowej oraz rozpowszechnianiu w celach informacyjnych.
Dlatego zastanawia mnie, dlaczego art. 25 obejmujący sprawozdania o aktualnych wydarzeniach, aktualne artykuły i wypowiedzi na tematy polityczne, gospodarcze i społeczne oraz - zwróćmy na to uwagę - aktualne zdjęcia reporterskie, nie obejmuje aktualnych nagrań audio i wideo. No, dlaczego? I po co?

jest w notatce podlinkowany tekst

VaGla's picture

Jest w notatce podlinkowany tekst na temat sprostowania Onetu, a tam o licencjach z art 25 dyskusja.
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination

Skoro TVP to telewizja

Skoro TVP to telewizja publiczna to dlaczego są wielkie tajemnice jej działania? Skoro niby abonament jest obowiązkowy (są to pieniądze publiczne) to powinna być jawność ich wydawania...

prosta informacja prasowa jest więc złym konstruktem

Jeśli rzeczywiście "W prostej informacji prasowej chodzi - jak sama nazwa wskazuje - o warstwę informacyjną o fakcie, nie zapis takiej informacji (co już staje się utworem)" - to koncepcja takiej informacji nie jest przystosowana do rzeczywistości, w której informacje często są audiowizualne. Gdzieś między wierszami zawiera się założenie, że tekstowy przekaz informacji jest bardziej "czysty" niż "audiowizualny".

ps. Polecam zamiast "zadania matematycznego" zainstalowanie re:captchy!

Ależ Panie Doktorze...

VaGla's picture

Ależ Panie Doktorze... Historycznie rzecz ujmując (a przynajmniej, jeśli chodzi o historię regulacji w Polsce), był pomysł, by Polska Agencja Prasowa miała czasowy monopol na pewnego rodzaju fakty. To nie przeszło. Gdy się relacjonuje, dajmy na to wyrok, dajmy na to taki, który zapadł przed 5 minutami, czyli ten, który zapadł w Krakowie w sprawie kardiochirurga Mirosława G., którego - jak wynika z wyroku - będzie teraz przepraszał były minister sprawiedliwości (i wypłacał, jeśli się nie odwoła, 7 tysięcy złotych zadośćuczynienia), to taką relację można zrobić na wiele sposobów. Nie jest przedmiotem prawa autorskiego fakt, że wyrok zapadł, a jeśli słowa których się użyje do relacji tego faktu mają walor działalności twórczej o indywidualnym charakterze byle ustalonym w dowolnej postaci, to już to jest utwór. Jeszcze dalej idąc - tu chodzi o to, co się rozumie z przekazu, nie zaś czego się z tego przekazu nauczy na pamięć bezgłośnie poruszając ustami.. To co się zrozumie - można relacjonować dalej własnymi słowami i nikt tu nie może nikomu przeszkodzić. Co innego, gdy się wykorzystuje to, co kto inny w słowa ułożył (pamiętając oczywiście o innych instytucjach jak licencje ustawowe, prawo cytatu, etc.) Jeśli coś jest audiowizualne, to znaczy, że już ustalone.
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination

Piotr VaGla Waglowski

VaGla
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>