ISOC Polska o propozycji nowelizacji dyrektywy "Stawki większe niż życie"

Stowarzyszenie Internet Society Poland apeluje do rządu Rzeczypospolitej Polskiej o odrzucenie projektu zmian w dyrektywie 2006/116/EC Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie czasu ochrony prawa autorskiego i niektórych praw pokrewnych. Chociaż "tryb tych konsultacji jest skandaliczny: propozycja pojawia się w środku wakacji, z wyznaczonym niezwykle krótkim czasem na reakcję państw członkowskich", to jednak stowarzyszenie przeanalizowało materiały dostępne na temat propozycji i opublikowało swoje stanowisko.

Stanowisko dostępne jest na stronie stowarzyszenia: Stawki większe niż życie. Warto pamiętać, że podobne konsultacje przeprowadzono w Wielkiej Brytanii w 2006 roku. Ważne też, że nie wszystkie dokumenty dotyczące proponowanych zmian zostały społeczności udostępnione. Ważnym elementem argumentacji podmiotów wspierających propozycje nowelizacji jest raport PriceWaterhouseCoopers "The Impact of Copyright Extension for Sound Recordings in the UK", który w Wielkiej Brytanii był załącznikiem stanowiska British Phonographic Industry (BPI). Chociaż oficjalne dokumenty bardzo podkreślają "poprawę socjalnej sytuacji artystów wykonawców", to jednak proponowane poprawki w istocie - co wynika z analiz sytuacji i dokumentów - mają na celu polepszenie sytuacji wydawców fonograficznych. Tyle ode mnie. Natomiast - jak czytamy w streszczeniu stanowiska Internet Society Poland:

Stowarzyszenie ISOC Polska zwraca się do przedstawicieli rządu Rzeczypospolitej Polskiej o podjęcie działań mających na celu odrzucenie w całości proponowanej zmiany dyrektywy nr 2006/116/EC. Nasz wniosek uzasadniamy zarówno przesłankami natury formalnej odnoszącymi się do przebiegu konsultacji, jak i przesłankami merytorycznymi. Naszym zdaniem przedstawione argumenty społeczne i ekonomiczne w tej sprawie uzasadniają przeciwny kierunek zmian, tzn. skrócenie okresów ochrony prawnoautorskiej i promocję swobodnego wtórnego obiegu dóbr kultury.

Pełna treść stanowiska dostępna jest w formacie PDF.

Wcześniej w tym serwisie na temat projektu:

Obok tej propozycji należy również pamiętać o innych procesach konsultacyjnych i dyskusjach, m.in.:

Opcje przeglądania komentarzy

Wybierz sposób przeglądania komentarzy oraz kliknij "Zachowaj ustawienia", by aktywować zmiany.

Brawo ISOC

maniak713's picture

Kawał solidnej roboty. Odnalezienie tych wszystkich dokumentów źródłowych i wykrycie potencjalnych niezgodności z innymi regulacjami to musiała być ciężka praca. Miejmy nadzieję, że stanowisko nie zostanie całkowicie zignorowane przez władzę.

Obawiamy się, że proponowane przedłużenie jest krokiem w kierunku ustanowienia prawa autorskiego jako prawa obowiązującego wiecznie i eliminacji domeny publicznej jako ogólnodostępnego skarbca kultury.

Taki jest cel ostateczny, w końcu w przypadku innych typów praw już mamy (albo mamy mieć) dożywocie plus 50,70 albo 90 lat - z punktu widzenia normalnego człowieka to praktycznie tak samo jakby były one wieczne.

Blodrin i Levine oceniają optymalny okres ochrony na najwyżej 7 lat. Poster i Landes uważają, że okres ochronny dłuższy niż 25 lat praktycznie nie stwarza większej zachęty do tworzenia.

Te badania można potwierdzić bardzo prosto: wystarczy sprawdzić, ile utworów pierwotnie wydanych x lat temu nadal jest w sprzedaży. Poza nielicznymi arcydziełami, po 10 latach większość twórczości zostaje zapomniana, m.in. ze względu na zmiany mody i trendów.

Jednakże korporacje liczą na to, że trzymając odpowiednio długo prawa, moga natrafić na jakąś falę mody retro. Tylko dlaczego w imię niepewnych zysków ma tracić całe społeczeństwo?

Nie zajmują się jednak w ogóle problemem nagrań innych niż muzyka popularna.

Bo czemu by mieli? Cała operacja to wynik lobbingu koncernów nagraniowych, a te generalnie nie zajmują się niczym poza masowo produkowaną muzyką rozrywkową.

Ciekawe jak szybko ISOC zostanie oskarżone o wpędzanie starych, schorowanych muzyków w nędzę... i prezesów megakorporacji w brak pieniędzy na nowy jacht.

Piotr VaGla Waglowski

VaGla
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>