Nowela autorskiego będzie stosowana z datą wsteczną... Wynagrodzenie mimo przeniesienia praw
Pamiętacie, jak polscy filmowcy zażądali opłat od linków wklejonych w internetowych serwisach, a kierujących np. do klipów z YouTube? Jakby kogoś to interesowało, to na dziś przewidziano w porządku dziennym obrad Sejmu sprawozdanie Komisji Kultury i Środków Przekazu o stanowisku Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Chodzi o "poprawienie" uznanego wcześniej za niezgodny z Konstytucją art. 70 ust. 2 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Zgodnie z wyrokiem TK - kłopotliwy artykuł ustawy stracił moc obowiązywania 6 czerwca tego roku. Ustawa została przyjęta przez Sejm 6 lipca. Po przejściu procesu legislacyjnego Parlament proponuje, by przepis w wersji znowelizowanej stosowany był od dnia 6 czerwca 2007 r. Fajnie, nie? Trafi do Prezydenta niezależnie od tego, czy Sejm przyjmie czy odrzuci poprawki Senatu. Prezydent mógłby skierować ustawę do Trybunału Konstytucyjnego...
Rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych wpłynął do Sejmu 5 czerwca 2007. Sejm przyjął projekt 6 lipca. Sprawa trafiła do Senatu, który przyjął stanowisko i dziś Sejm się nad tym stanowiskiem zastanawia (wedle minutówki - dziś o drugiej w nocy (między szóstym a siódmym września), czyli de facto jutro). Będą 5-minutowe oświadczenia w imieniu klubów i kół, a sprawozdawcą jest poseł Janusz Palikot.
Chociaż opis projektu jest prosty: "projekt dotyczy usunięcia niezgodności z konstytucją RP art. 70 ust. 2 ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych w zakresie otwarcia katalogu osób uprawnionych do dodatkowego wynagrodzenia z tytułu określonego korzystania z utworu audiowizualnego", to jednak sprawa nie jest taka prosta.
Nieco o problemie było w tym serwisie w dziale prawo autorskie, a szczególnie w tekście Przepisy prawa autorskiego niezgodne z Konstytucją i konsultacje społeczne oraz Dystrybutorzy w trosce o prawa twórców (tu zwłaszcza komentarze, poczynając od Prace legislacyjne związane z art. 70 ust. 2.
Projekt przyjęty przez Sejm (cytuję w całości):
Ustawa z dnia 6 lipca 2007 r. o zmianie ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych
Art. 1.
W ustawie z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz. U. z 2006 r. Nr 90, poz. 631, Nr 94, poz. 658 i Nr 121, poz. 843 oraz z 2007 r. Nr 99, poz. 662) w art. 70 ust. 2 otrzymuje brzmienie:„2. Współtwórcy utworu audiowizualnego oraz artyści wykonawcy są uprawnieni do:
1) wynagrodzenia proporcjonalnego do wpływów z tytułu wyświetlania utworu audiowizualnego w kinach;
2) stosownego wynagrodzenia z tytułu najmu egzemplarzy utworów audiowizualnych i ich publicznego odtwarzania;
3) stosownego wynagrodzenia z tytułu nadawania utworu w telewizji lub poprzez inne środki publicznego udostępniania utworów;
4) stosownego wynagrodzenia z tytułu reprodukowania utworu audiowizualnego na egzemplarzu przeznaczonym do własnego użytku osobistego.”.
Art. 2.
Przepis art. 70 ust. 3 ustawy, o której mowa w art. 1, stosuje się do roszczeń o wynagrodzenia, określonych na podstawie art. 1, za okres od 6 czerwca 2007 r. do dnia wejścia w życie niniejszej ustawy.Art. 3.
Ustawa wchodzi w życie po upływie 30 dni od dnia ogłoszenia.
Senat zaproponował dwie poprawki (zmiana koncepcji "adresowania"), a Sejmowa Komisja Kultury i Środków Przekazu w swoim stanowisku zarekomendowała ich przyjęcie. A co wprowadził Senat? Otóż zaproponował, by w wyżej przywołanym tekście wprowadzić następujące zmiany:
art. 1 otrzymuje brzmienie:
"Art. 1. W ustawie z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz. U. z 2006 r. Nr 90, poz. 631, Nr 94, poz. 658 i Nr 121, poz. 843 oraz z 2007 r. Nr 99, poz. 662) w art. 70:
1) po ust. 2 dodaje się ust. 21 w brzmieniu:"21. Współtwórcy utworu audiowizualnego oraz artyści wykonawcy są uprawnieni do:
1) wynagrodzenia proporcjonalnego do wpływów z tytułu wyświetlania utworu audiowizualnego w kinach;
2) stosownego wynagrodzenia z tytułu najmu egzemplarzy utworów audiowizualnych i ich publicznego odtwarzania;
3) stosownego wynagrodzenia z tytułu nadawania utworu w telewizji lub poprzez inne środki publicznego udostępniania utworów;
4) stosownego wynagrodzenia z tytułu reprodukowania utworu audiowizualnego na egzemplarzu przeznaczonym do własnego użytku osobistego.";2) ust. 3 otrzymuje brzmienie:
"3. Korzystający z utworu audiowizualnego wypłaca wynagrodzenie, o którym mowa w ust. 21, za pośrednictwem właściwej organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi lub prawami pokrewnymi.".";
art. 2 otrzymuje brzmienie:
"Art. 2. Przepisy art. 70 ust. 21 i 3 ustawy, o której mowa w art. 1, w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą, stosuje się od dnia 6 czerwca 2007 r.".
Senat nie nowelizuje art. 70 ust. 2 (który już stracił moc obowiązywania), a sprytnie pozostawia go w takim, nieobowiązującym stanie, dodając nowy ust. 21 w takim samym brzmieniu, które zaproponował Sejm i zmieniając "odwołanie" w ust. 3.
Prawo nie powinno działać wstecz? Autorskie prawa majątkowe można przenieść na innego, zatrzymując sobie jednak prawo do wynagrodzenia, mimo przeniesienia autorskich praw majątkowych?
Widać tak powinno działać prawo autorskie.
Dlaczego właściwie przepisy te nie miałyby dotyczyć Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji? W serwisie ministerstwa wykorzystywane są utwory audiowizualne. Skoro wynagrodzenie przysługuje niezależnie od dozwolonego użytku, prawa cytatu a nawet przeniesienia autorskich praw majątkowych, to MSWiA powinno również płacić Stowarzyszeniu Filmowców Polskich. Tak?
W Aktualnościach na stronie MSWiA jest np. notatka Światowy Zjazd Lotników Polskich, a w notatce zagnieżdżony klip pochodzących z Kuriera wyemitowanego w TVP3. Utwór audiowizualny, nie?
Chodzi o art. 18 ust. 3 ustawy, który brzmi (pogrubienie moje):
Prawo do wynagrodzenia, o którym mowa w art. 19 ust. 1, art. 191, art. 20 ust. 2–4, art. 201, art. 30 ust. 2 oraz art. 70 ust. 3, nie podlega zrzeczeniu się, zbyciu ani egzekucji. Nie dotyczy to wymagalnych wierzytelności.
- Login to post comments
Piotr VaGla Waglowski
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>
dla porównania
Art. 70 ust. 2, w brzmieniu, które straciło moc z dniem 6 czerwca 2007 r. w związku z wyrokiem TK (Dz.U. z 2006 r. Nr 94, poz. 658), który to Trybunał uznał ten przepis za niezgodny z Konstytucją RP:
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination
Jak jest i jak to było
Dla ciekawych wyjaśniam, że cokolwiek zrobi Sejm w czasie głosowania (jutro poranne głosowania) to i tak może albo przyjąć poprawki Senatu (i będzie tak, jak zaproponował Senat), albo nie przyjąć tych poprawek (i będzie tak, jak Sejm uchwalił 6 lipca). Jedyna szansa jest taka, że Prezydent uzna, że ustawę należy zavetować, albo skierować do Trybunału Konstytucyjnego. To jest jedyna szansa teraz, by ta ustawa nie zaczęła obowiązywać.
Dla ciekawych również garść linków:
Sprawozdanie Komisji Kultury i Środków Przekazu o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych (druki nr 1812 i 1902). (pos. nr 45 dn. 04-07-2007 - dzień pierwszy)
Sprawozdanie Komisji Kultury i Środków Przekazu o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. (pos. nr 45 dn. 04-07-2007 - dzień trzeci - po dodatkowym sprawozdaniu komisji)
Z pierwszego linku - fragment stenogramu:
Tu jeszcze kwiatek:
Jeszcze prawce w Senacie (37. posiedzenie Senatu Rzeczypospolitej Polskiej VI kadencji, 25 i 26 lipca 2007 r.) - Marszałek Senatu w dniu 10 lipca 2007 r. skierował ustawę do Komisji Kultury i Środków Przekazu. Posiedzenie Komisji Kultury i Środków Przekazu w tej sprawie odbyło się 11 lipca 2007 r. Komisja wniosła o wprowadzenie poprawek do ustawy (2) (druk nr 491 A).:
18. Stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
W trakcie debaty w dniu 26 lipca 2007 r. nie zostały zgłoszone żadne nowe wnioski o charakterze legislacyjnym.
Senat w dniu 26 lipca 2007 wprowadził poprawki (2) do ustawy.
druki sejmowe nr 1812, do druku 1812, 1902, 1902-A
druki senackie nr 491, 491A
Uchwała
Opinia
Materiał porównawczy
Więcej informacji o punkcie
Opis w Diariuszu
No i na przykładzie posiedzenia senackiej Komisji Kultury i Środków Przekazu (z 11 lipca) można zobaczyć jak wygląda przekazywanie społeczeństwu informacji o procesie legislacyjnym:
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination
Wideo na stronach Prezydenta Kaczyńskiego
W serwisie lechkaczynski.pl, w dziale "Materiały wideo" znajdują się (dla tych, którzy korzystają z Internet Explorera) różne utwory audiowizualne, o których mowa w uchwalonej właśnie przez Sejm ustawie. Jest tam np. "Zaprzysiężenie prezydenta Lecha Kaczyńskiego":
Wynagrodzenia nie można się zrzec, nie można go zbyć. Jeśli ktoś korzysta z utworu audiowizualnego - powinien odprowadzić wynagrodzenie "za pośrednictwem" organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi. Jeśli jest tak, jak w przypadku KOPIPOLU (por. Otrzymałem odpowiedź z KOPIPOL'u) - uprawnieni nie dostaną tego wynagrodzenia (ale czy powinni dostawać, jeśli wcześniej przenieśli na kogoś innego prawa majątkowe?). Czy to jest w porządku? Gdzie tu jest pewność obrotu prawnego? Gdzie tu jest demokratyczne państwo prawne? Prawo ma działać z mocą wsteczną?
23 grudnia 2005 r.: "Obejmując z woli Narodu urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, uroczycie przysięgam, że dochowam wierności postanowieniom Konstytucji, będę strzegł niezłomnie godności Narodu, niepodległości i bezpieczeństwa Państwa, a dobro Ojczyzny oraz pomyślność obywateli będą dla mnie zawsze najwyższym nakazem".
Lech Kaczyński zakończył przysięgę dodając: "Tak mi dopomóż Bóg".
Art. 122 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej:
Art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej:
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination
(tylko bez paniki;>) to dokąd trzeba teraz pisać?
Przyznam - mimo zainteresowania tym tematem nie przeczytałem wyroku TK, ani nie wgłębiałem się dokładnie w kwestie tego co która poprawka zmienia. Ale w skrócie można to opisać tak:
1. TK uznał (a sprawdzał na wniosek Rzecznika Praw Obywatelskich), że ww przepis jest niekonstytucyjny, gdyż katalog uprawnionych do opłat jest zbyt wąski. Czy po nowelizacji do kranika może podpiąć się więcej OZZ niż przed?
2. Nowelizacja rozszerza ten katalog, co ma załatwiać sprawę.
3. Pozostaje jednak kwestia konstytucyjności w ogóle takich opłat, skoro przeniesione są prawa majątkowe, czy utwór jest w ramach dozwolonego użytku osobistego (opłata za obejrzenie własnego filmu na własnym telewizorze z dziewczyną (może być cudza;) ) ?
Czy dobrze rozumuję?
Tutaj jest sugestia, że jeszcze prezydent może skierować do TK przed podpisaniem. Jak rozumiem, jeśli prezydent tego nie zrobi, to może po wejściu w życie (uchwaleniu) może to znowu zrobić RPO?
To gdzie należy pisać i jaką akcję organizować, aby ten nowy zapis trafił znowu do TK?
Mógłbym się zapytać naiwnie
po co uchwalać coś, co i tak trafi do TK. No, ale to tylko Sejm. Te stenogramy to masakra.
Niestety, nie jest to wyjątek, a zasada - kompetencja posłów w innych sprawach nie jest lepsza. I tryb uchwalania też zawrotny.
Ale nie psujmy sobie soboty, dziś są ważniejsze sprawy. :)
Wojciech
Kto zgarnie pieniądze?
Ja się zastanawiam nad kwestiami ekonomicznymi. Jeżeli ktoś sprzeda prawa majątkowe, a potem przysługiwać mu będą opłaty od nabywcy, to po co kupować prawa majątkowe? Publicznie odtwarzać mogę przecież po zapłaceniu "podatku" odpowiedniej OZZ (pod warunkiem, że twórca nie złożył pisemnie rezygnacji z reprezentowania go przez daną OZZ). ZAiKS i StoArt przekażą część zysku największym graczom i "wszyscy artyści" będą zadowoleni.
Co prawda nie wszyscy twórcy dostaną wynagrodzenie, ale to niestety wynika bezpośrednio z podziału pieniędzy "z uwzględnieniem ocenianej metodami statystycznymi struktury kopiowania" (Przewodniczący Stowarzyszenia KOPIPOL Prof. dr hab. inż. Mieczysław Poniewski), moża dodać "wyświetlania utworu audiowizualnego w kinach" itd. według ustępu 2 lub 2(1), a jak wiadomo na statystykę nie ma mocnych.
Proszę mnie poprawić jeżeli się mylę, nie mam żadnego doświadczenia w zakresie prawa autorskiego poza byciem użytkownikiem utworów.
Stenogram z Senatu
Fragment zapisu stenograficznego (846) z 43. posiedzenia senackiej Komisji Kultury i Środków Przekazu w dniu 11 lipca 2007 r., w którego porządku obrad było rozpatrzenie ustawy o zmianie ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych (druk nr 491). Fragment nieco szerszy, niż to w sąsiednim wątku zasygnalizował Krzysztof.
Dla porządku napiszę, że Pani Poseł sprawozdawca Małgorzata Kidawa-Błońska (PO), która wypowiada się w poniższym fragmencie, jest producentem filmowym (tak wynika z informacji na stronach Sejmu).
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination
Pani poseł znowu w Sejmie...
Pytanie - czy na takich komisjach można opowiadać takie bzdury i nie ma na to żadnego paragrafu? Jakbym człowiekowi wciskał nieprawdę, aby wyciągnąć pieniądze - to jest przepis KK o doprowadzeniu do niekorzystnego rozporządzenia majątkiem.
A jeśli przy tworzeniu prawa wprowadza się w błąd swoimi tłumaczeniami (producent filmowy, poseł, chyba ma wiedzę jak jest), co doprowadza do niekorzystnego stanowienia prawa, to co wtedy?