Zawał WIPO Broadcasting Treaty

przerobione logo WIPOTo informacja sprzed tygodnia: koalicja webowych wydawców i branży ICT skutecznie powstrzymała (na razie?) prace nad traktatem o ochronie praw organizacji nadawczych. O tych pracach pisałem m.in. w tekstach: Zbliża się nowy traktat WIPO - czy pojawią się nowe prawa, tym razem nadawców? oraz WIPO - Zgromadzenie widzi kontrowersje i wzywa do porozumienia. Po 10 latach prac w World Intellectual Property Organization (czyli w Światowej Organizacji Własności Intelektualnej) Komitet Stały - wobec braku zgody - nie zgodził się na to, by traktat trafił na konferencję dyplomatyczną, w efekcie czego byłby pewnie ostatecznie przyjęty. Nie został. Nie było zgody nawet w podstawowych kwestiach...

Komitet, o którym mowa wyżej, to Stały Komitet ds. Praw Autorskich i Praw Pokrewnych (The Standing Committee on Copyright and Related Rights (SCCRR)). W zeszłym roku pisałem o tym, jak to Zgromadzenie Ogólne nie zgodziło się na to, by "bezrefleksyjnie zwołać konferencję, na której ten traktat byłby przyjęty. Przeciwko projektowi protestowały społeczności podcasterów oraz "internetowi wydawcy" (w cudzysłowie, bo w sumie nie wiem, jak nazwać tę kategorię przedsiębiorców). Konferencja będzie, ale wcześniej trzeba dojść do porozumienia co do kontrowersji". No i nie doszło do tego porozumienia.

Komitet obradował w dniach 18-22 czerwca, a dokumenty dotyczące tego spotkania dostępne są na stronach WIPO. Tam też można znaleźć wersję z 7 kwietnia 2007 roku Non-paper on the WIPO Treaty on the Protection of Broadcasting Organizations...

O sprawie pisze Out-law w tekście WIPO broadcast treaty defeated by web activists. Ja zaś ze swojej strony proponuję jeszcze archiwalne teksty: Ministerialne konsultacje w sprawie webcastingu, prace WIPO oraz Tak dla traktatu WIPO.

W powyższych tekstach znaleźć można pewne nakreślenie problemu: jeśli mamy już prawo autorskie i prawa pokrewne (a więc swoiste monopole stworzone w określonym celu - chociaż z pewnej perspektywy można snuć rozważania, czy aby ten cel jest realizowany?), to należy zadawać pytania po co nam kolejny monopol - tym razem mający za zadanie promować/ochraniać ekonomiczne zaangażowanie (tradycyjnych) nadawców. Bo jeśli nadawca wyemituje materiał nie będący pod ochroną - dajmy na to - prawa autorskiego, to zyskać miałby nowe prawo własności intelektualne - prawo nadawcy. No i cała masa z tym wiązałaby się obostrzeń. A dziś przecież podnoszą się głosy, że ochrona sui generis baz danych nie spełnia pokładanych w niej oczekiwań, a to też relatywnie nowe "prawo własności intelektualnej". Wprowadzenie kolejnego monopolu (w kolejnej dziedzinie) istotnie wpłynąć możne na realizowanie wolności słowa przez jednostki, a także realizowanie wolności prowadzenia prac naukowych...

Warto sięgnąć do następujących materiałów:

Podobne doniesienia gromadzę w dziale własność intelektualna niniejszego serwisu.

Piotr VaGla Waglowski

VaGla
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>