Apelacja ZUS w sprawie Płatnika
Jak pisałem w jednym z komentarzy - Zakład Ubezpieczeń Społecznych złożył apelację w sprawie Płatnika. Mówiąc w skrócie - Zakład twierdzi, że udostępnienie specyfikacji będzie możliwe dopiero po wejściu w życie art. 40 ustawy o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne. Zdaniem Zakładu zobowiązanie go do wcześniejszego udostępnienia specyfikacji będzie skróceniem vacatio legis. Zakład zwraca uwagę, że ustawa o informatyzacji została wydana później niż ustawa o dostępie do informacji publicznej, a stosowne odsunięcie wejścia w życie obowiązku publikowania specyfikacji stanowi wyraźną wskazówkę woli ustawodawcy.
Pozwany Zakład zaskarżył w całości wyrok, zarzucając
1. naruszenie prawa materialnego art. 13, 21, 22, 40 i 59 ustawy z dnia 17 lutego 2005 roku o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne (Dz. U. Nr 64, poz. 565) poprzez wydanie orzeczenia nakazującego udostępnienie powodowi specyfikacji protokołu KSI MAIL przed dniem 21 lipca 2007 r. i bez ustalenia zakresu umowy licencyjnej pomiędzy pozwanym Zakładem a twórcą systemu informatycznego.
2. błędną wykładnie art. 13 ust. 2 pkt a ustawy z dnia 17 lutego 2005 roku o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne (Dz. U. Nr 64, poz. 565) poprzez przyjęcie, że pozwany Zakład ma obowiązek udostępniać stosowne protokoły komunikacyjne przed upływem terminu określonego w art. 64 pkt. 3 ustawy.
Treść apelacji opublikowana jest na stronie kancelarii mec. Artura Kmieciaka w formacie JPG:
W art. 40 ustawy "o informatyzacji" jest zmiana ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. Nr 137, poz. 887, z późn. zm.9), która m.in. polega na tym, że w art. 47a ust. 1 otrzymuje brzmienie:
1. Z zastrzeżeniem ust. 1a-3, płatnicy składek są obowiązani przekazywać zgłoszenia do ubezpieczeń społecznych, o których mowa w art. 36 ust. 10, imienne raporty miesięczne, o których mowa w art. 41 ust. 3, deklaracje rozliczeniowe, o których mowa w art. 46 ust. 4, inne dokumenty niezbędne do prowadzenia kont płatników składek i kont ubezpieczonych oraz korekty tych dokumentów poprzez transmisję danych w formie dokumentu elektronicznego z oprogramowania, którego zgodność z wymaganiami określonymi przez Zakład na podstawie art. 13 ust. 2 pkt 2 lit. a) ustawy z dnia 17 lutego 2005 r. o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne została potwierdzona w sposób określony w art. 21 i 22 tej ustawy.
Przepis ten wchodzi w życie nie wcześniej niż z upływem 21 lipca 2007 roku.
Taaak. Zatem sąd okręgowy będzie oceniał wzajemne relacje ustawy o informatyzacji oraz ustawy o dostępie do informacji publicznej. Zapowiada się ciekawie.
Z uzasadnienia apelacji:
Na podstawie opinii biegłego dr hab. Aleksandra Wittlina sporządzonej w oparciu m. in. o zamieszczone w Internecie przez nieznanego pozwanemu Pawła Hikierta. wbrew postanowieniom prawa autorskiego, protokoły KSI MAIL (dowód - opinia biegłego str. 2) Sąd l-wszej instancji uznał, że specyfikacja KSI MAIL systemu informatycznego pozwanego Zakładu nie stanowi integralnej części tego systemu podlegającej ochronie z zakresu prawa autorskiego. Zdaniem Sądu specyfikacja protokołu KSI MAIL może co najwyżej podlegać ochronie patentowej jako protokół komunikacyjny pomiędzy bazą a komputerem, jednak ponieważ pozwany nie wykazał ochrony patentowej, podlega ona bezwarunkowemu ujawnieniu jako informacja publiczna Ponadto zdaniem Sądu wpływ istotny na bezpieczeństwo przesyłanych danych ma długość kluczy szyfrujących a nie tajność struktury samego protokołu komunikacyjnego.
Zdaniem pozwanego nawet przy uznaniu, że specyfikacja protokołu KSI MAIL stanowi tylko nie podlegający ochronie z zakresu prawa autorskiego protokół komunikacyjny - informację publiczną w świetle postanowień ustawy z dnia 17 lutego 2005 r. o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne bezwarunkowe nakazanie jej udostępnienia stanowi rażące naruszenie prawa.
Zgodnie z art. 59 wyżej cyt. ustawy pozwany Zakład obowiązany jest dostosować system informatyczny do wymagań wynikających z przepisów art.40 w terminie 2 lat od dnia wejścia w życie ustawy i do dnia 20 lipca 2007 r.
Zgodnie z art.13 ust.2 tej ustawy specyfikację oprogramowania służącego do transmisji danych w formie dokumentu elektronicznego udostępnia się w postaci publikacji w BlP lub inny sposób. Zastosowanie tego przez pozwany Zakład możliwe jest dopiero po wejściu życie art. 40 ustawy o informatyzacji, który wchodzi w życie po upływie 2 letniego okresu określonego w art. 59.
Zatem postanowienia art. 13 ust.2 pkt a) ustawy o informatyzacji ... odnoszą się do pozwanego dopiero z dniem wejścia w życie art. 40 ustawy. a obowiązek publikacji zestawień dotyczyć będzie pozwanego po upływie okresu określonego w art.59 ustawy tj. nie wcześniej niż z upływem 21 lipca 2007 r.
Każde inne, w tym wcześniejsze niż nakazują przepisy cyt. ustawy, udostępnienie stoi w sprzeczności z literalną wykładnią i ratio legis art. 59 ustawy o informatyzacji ... w związku z art.40 i art.13 ust.2 pkt a) tejże ustawy oraz stanowi bezpodstawne skracanie vacatio legis. Wyraźnie oznaczoną wolą ustawodawcy było pozostawienie podmiotom w tym poznanemu Zakładowi - odpowiednio długiego okresu dostosowawczego.
Dopiero wejście w życie art. 40 ustawy z dnia 17 lutego 2005 r. o informatyzacji ... nakłada na pozwany Zakład obowiązek wynikający z art. l3 ust.2 pkt 2 ustawy o informatyzacji ... w BIP specyfikacji oprogramowań interfejsowych. Wraz z nim ustawodawca dopuścił również inne sposoby dostępy, tj. przewidział udostępnienie w inny sposób np. na wniosek zainteresowanego.
W sprawie niniejszej oczywisty jest wniosek że normy ustawy o informatyzacji ustanawiają prawne ograniczenie w stosowaniu ustawy o udostępnianiu informacji publicznej, ponieważ są przepisami późniejszymi, szczegółowymi i stanowią normy lex specialis. Ustawodawca zastrzegł jednak ściśle określony przedział czasowy na takie ograniczenia a ponadto w art. 21 i 22 ustawy o informatyzacji określił zasady udostępniania oprogramowania przez podmiot publiczny. Zgodnie z art. 22 ust. 2 ustawy o informatyzacji oprogramowanie może być nieodpłatnie udostępnione tylko w zakresie określonym w umowie licencyjnej zawartej z podmiotem będącym twórcą lub właścicielem praw autorskich.
- Login to post comments
Piotr VaGla Waglowski
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>
"prawo właściwe"
Zastanawiam się, czy w tej sprawie sąd powinien w ogóle brać pod uwagę przepisy ustawy o informatyzacji. Weszła ona w życie w połowie 2005 r., podczas gdy pozew cywilny został złożony w styczniu 2004. Sam wniosek o udostępnienie informacji publicznej został natomiast złożony w marcu 2002.
Powołując się na ustawę o informatyzacji ZUS twierdzi wobec tego, że nie był zobowiązany do wydania specyfikacji w roku 2002 lub 2004 na podstawie ustawy o dostępie do informacji publicznej, bo ... w 2005 weszła w życie ustawa o informatyzacji.
Poza tym, ustawa o informatyzacji ustanawia raczej dodatkowy obowiązek publikacji poza generalnym obowiązkiem udzielania informacji publicznej.
Na miejscu apelującego skupiłbym się raczej na konsekwentnym drążeniu przesłanki tajemnicy przedsiębiorcy. Faktem jest, że uzasadnienie sądu I instancji jest w tym zakresie niewystarczające.
Warto by też napisać trochę więcej na temat rozróżnienia pomiędzy programem a specyfikacją protokołu, z którego program korzysta. Apelujący chyba niezbyt dostrzega tę różnicę, skoro powołuje się m.in. na art. 21 i 22 ustawy o informatyzacji (które odnoszą się do udostępniania programu, a nie specyfikacji protokołu).
sad zna prawo
czy sąd w momencie rozpatrywania sprawy może nie brać pod uwagę obowiązującego stanu prawnego? ustawa o inform. od 2005 roku wprowadzila nowa jakosc w tym temacie, jest obowiązująca i musi byc stosowana, rowniez przez zus. to samo dotyczy sądu. natomiast sąd nie wzial tego - jak się zdaje - pod uwagę. nakazując teraz udostepnienie stoi w sprzecznosci z ta ustawą. w 2002 czy 2003 nie było by tego problemu, bo nie było ustawy o informatyzacji. wydaje sie tez ze 21 i 22 dotyczy programow w calosci to dotyczy tez ich czesci "skladowych", tzn. takich jak protokół komunikacyjny.
Bit chroniony ustawą?
Części składowych nie dotyczy, dlatego że części składowe składają się z innych części składowych, a te z kolei z jeszcze innych, które powstały z kolejnych innych, bez których nie byłoby tych poprzednich.
Definicja Płatnika wynika ze specyfikacji tego programu. KSI MAIL to zdecydowanie nie Płatnik, podobnie jak części składowe tego protokołu.
stosowanie ustawy o informatyzacji i inne takie
Rozumiem, że ZUS może również zaprzestać wypłacania emerytur teraz (choć ma taki obowiązek), bo może za 5 lat wejdzie w życie ustawa, która zwolni go z takiego obowiązku?
Zasada, że sąd zna prawo jest oczywista. Równie oczywista jest zasada, że prawo nie działa wstecz. Ta zasada nakazuje do stosunków prawnych powstałych (ustalonych) przed wejściem w życie nowych przepisów stosować przepisy dotychczasowe - o ile nic innego nie wynika z brzmienia nowych przepisów. Uchylenie fundamentalnej zasady lex retro non agit wymaga moim zdaniem wyraźnego przepisu, a takiego nie znajduję w ustawie o informatyzacji.
Załóżmy jednak, że ustawa o informatyzacji z 2005 r. stosuje się przy ocenianiu, czy w 2002 r. ZUS miał obowiązek udzielić informacji o specyfikacji Płatnika. Apelujący twierdzi, że nie ma (nie miał?) obowiązku udzielenia tej informacji, bo... art. 59 ustawy o informatyzacji ustanawia 2 letni okres dostosowawczy. Warto jednak zwrócić uwagę, że okres ten ma na celu umożliwienie dostosowania systemu informatycznego do wymagań wynikających z przepisów art. 40.
Zatem, ewentualne "vacatio legis", na które powołuje się ZUS dotyczy jedynie dostosowania systemu, a i to tylko do wymagań z art. 40, a nie do innych wymagań ustawy. Odroczenie to nie dotyczy obowiązków udzielania informacji publicznej. Tym bardziej, że udzielenie informacji o tym, jak Płatnik komunikuje się z "centralą" nie doprowadzi do dostosowania systemu do wymagań art. 40, więc nie spowoduje przedwczesnego wykonania odroczonego obowiązku.
Nie ma wobec tego związku pomiędzy art. 40 a art. 13 ust. 2 pkt 2, a i sam apelujący nie przedstawił nic na poparcie tezy o istnieniu tego związku. Pierwszy przepis dotyczy obowiązków dostosowawczych, a drugi informacyjnych. Wobec ZUS odroczono wejście w życie tylko pierwszego przepisu (art. 59 i 64).
Ale nawet i zakładając, że gdzieś pomiędzy wierszami ustawy jest wpisane odroczenie zastosowania art. 13 ust. 2, to czyż przed istnieniem tego przepisu ZUS nie miał i tak obowiązku udzielania informacji publicznej? Czy to, że art. 13 ust. 2 powtarza ten istniejący już wcześniej obowiązek w odniesieniu do m.in. "zestawienia ... protokołów komunikacyjnych" istotnie pozwala stwierdzić, że wcześniej nie można było takiego "zestawienia" uzyskać? A poza tym, czy "zestawienie" to nie co innego niż "specyfikacja"? Zatem, w najlepszym razie odroczono obowiązek udostępniania zestawienia, a nie specyfikacji.
W kwestii czy protokół jest "cześcią składową" programu odsyłam do definicji programu i protokołu. Czy protokół HTTP jest częścią składową Internet Explorera?
Art. 22 ust. 2 dotyczy udostępniania programu lub jego kodów źródłowych. W przedmiotowej sprawie chodzi o udostępnienie specyfikacji protokołu. Specyfikacja protokołu to nie program, ani nawet jego część składowa. Program może korzystać z protokołu, tak jak samochód może jechać zgodnie z ograniczeniem prędkości. Nie czyni to jednak ograniczenia prędkości do 50km/h w mieście częścią samochodu (czy też planu konstrukcyjnego samochodu).