Jest uzasadnienie wyroku w sprawie Płatnika

Wiele osób na nie czeka. Chodzi o uzasadnienie wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy - Mokotowa z dnia 8 grudnia 2006 r. w sprawie z powództwa Sergiusza Pawłowicza przeciwko ZUS o udostępnienie specyfikacji technicznej protokołu KSI MAIL wykorzystywanym w programie "Płatnik - przekaz elektroniczny". Jest już dostępne.

Przypomnę, że pozew w tej sprawie wypłynął do sądu 8 stycznia 2004 roku. Sygn. akt (XVI C 942/04).

8 grudnia sąd przyznał rację Sergiuszowi (por. Specyfikacja Płatnika to informacja publiczna - orzekł sąd) uznając, że protokół komunikacyjny (wykorzystywany w programie komputerowym “Płatnik – przekaz elektroniczny” autorstwa firmy Prokom Software S.A.) jest informacją publiczną (przewodniczący ASR Adam Malinowski).

Uzasadnienie na stronach mec. Kmieciaka:

  • Strona 1 (JPG) - oznaczenie stron, sentencja wyroku
  • Strona 2 (JPG) - ustalenia stanu faktycznego
  • Strona 3 (JPG) - rozważania sądu, "Powództwo jest zasadne. Spór między stronami koncentruje się wokół istnienia negatywnych przesłanek dostępu do informacji publicznej..."
  • Strona 4 (JPG) - ciąg dalszy rozważań sądu, konkluzja wnioskowania na temat obowiązku udostępnienia informacji o zastosowanym protokole.
  • Strona 5 (JPG) - j.w. sąd uznał za wiarygodną argumentację o braku naruszenia bezpieczeństwa przesyłu danych wobec upublicznienia protokołów (potwierdzona w opinii biegłego)
  • Strona 6 (JPG) - o obowiązku zachowania w tajemnicy informacji o stosowanych technologiach, o zarzucie przedwczesności sporu i kolizji z art. 47 a ust. 7 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych
  • Strona 7 (JPG) - pieczęć i podpis, ale wcześniej uzasadnienie dotyczące ustalenia wysokości wpisu.

Sentencja samego wyroku brzmi tak:

Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa XVI Wydział Cywilny...
(...)
I. nakazuje Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych w Warszawie, aby udostępnił Sergiuszowi Pawłowiczowi informację publiczną - specyfikację techniczną protokołu KSI MAIL wykorzystywanego przez program komputerowy "Płatnik - Przekaz Elektroniczny";

II. wpis ostateczny ustala na kwotę 100 (sto) złotych;

III. zasądza od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w Warszawie na rzecz Sergiusza Pawłowicza kwotę 460 (czterysta sześćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

Podobne doniesienia gromadzę w działach informatyzacja, e-government i wymiar sprawiedliwości niniejszego serwisu.

Opcje przeglądania komentarzy

Wybierz sposób przeglądania komentarzy oraz kliknij "Zachowaj ustawienia", by aktywować zmiany.

Jestem pełen radości i podziwu

Niniejsze uzasadnienie w pełni oddaje charakter sprawy - i jestem pełen podziwu, że Sąd w głęboki i przemyślany sposób wszedł w skomplikowane bądź co bądź dla laika, kwestie kryptograficzne. Prawidłowo zostały także ocenione kłody, jakie rzucał pod nogi ZUS, gdyż Zakład robił wszystko, by do ujawnienia specyfikacji nie doszło, bronił jej jak Zawiszy, używając prawa jak najgorsza mafia, stając przeciwko obywatelom, którym ma z definicji służyć.

Arturze, dzięki za pomoc - sąd również w tej sprawie się nie pomylił, że byłeś nieoceniony w całości sporu z ZUSem.

Krótko o płatniku :)

Nie byłoby całej sprawy gdyby przedstawiciele władz państwa odpowiedzialni za informatyzację sektora publicznego uwzględnili zagadnienie neutralności technologicznej podczas projektowanie specyfiki istotnych warunków zamówienia dla przetargów. Okoliczności, w których muszę zwrócić się aż do Sądu aby uzyskać informację publiczną mnie interesującą tylko po to by naprawić ewidentny błąd władz nie napawają optymizmem. Ostatni, publikowany zresztą a na niniejszej stronie raport NIKu jednak...napawa optymizmem :) Obyśmy się opamiętali nim będzie za późno i pomyśleli o tym na przyszłość. Mam nadzieję, że nie zostanie przedłużony czas, za jaki wejdzie w życie obowiązek publikowania informacji o których mówimy na mocy przepisów ustawy o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne.
Organy administracji żadnego szczebla nie mogą narzucać nikomu, jaki system operacyjny ma używać.Jeśli przedsiębiorca obowiązany przesyłać informacje i dokonywać płatności składek w programie płatnik narażony jest na kupno licencji Windowsa to czy nie powinien wystąpić przeciw Skarbowi Państwa o odszkodowanie? Czy swoboda wyboru systemu operacyjnego, obsługującego komputer pomagający w prowadzeniu przedsiębiorstwa nie jest częścią swobody prowadzenia działalności gospodarczej?

Generalnie wniosek powyższy dotyczący samego odszkodowania jest dość daleko idący, ale nasuwa się w sytuacji gdy zdobycie specyfikacji KSI MAIL bądź innych podobnych specyfikacji jest dość trudne.

Mam jednak dodatkowe pytanie: czy specyfikacja protokołów komunikacyjnych jest objęta prawem własności przemysłowej? Jak sądzę jest to algorytm bądź zestaw algorytmów. W jakimś sensie protokół komunikacyjny jest programem komputerowym. Czy więc argument sądu w tej sytuacji jest słuszny? A co by było gdyby ZUS od samego początku uznał, że owszem jest to informacja publiczna, ale wiąże ich umowa z licencyjna z twórcą protokołu umożliwiająca jedynie korzystanie z tego protokołu w systemie płatnik bez możliwości jego udostępnienia? Czy takie określenie pola eksploatacji protokołu byłoby sprzeczne z ustawą o udostępnianiu informacji publicznej?

prawo patentowe nie ma z tym nic wspólnego

czy specyfikacja protokołów komunikacyjnych jest objęta prawem własności przemysłowej? Jak sądzę jest to algorytm bądź zestaw algorytmów. W jakimś sensie protokół komunikacyjny jest programem komputerowym. (...) A co by było gdyby ZUS od samego początku uznał, że owszem jest to informacja publiczna, ale wiąże ich umowa z licencyjna z twórcą protokołu umożliwiająca jedynie korzystanie z tego protokołu w systemie płatnik bez możliwości jego udostępnienia?

Moim zdaniem protokół komunikacyjny jest programem komputerowym w sensie prawa patentowego (własności przemysłowej) i dlatego nie jest patentowalny (Art.28 pwp: Za wynalazki w rozumieniu art.24, nie uważa się, w szczególności: pkt.5 programów do maszyn cyfrowych).

Ponadto dla takich sytuacji prawo patentowe przewiduje licencję przymusową. Jeżeli Urząd Patentowy stwierdzi, że patent jest nadużywany może zezwolić na korzystanie z opatentowanego wynalazku innej niż właściciel osobie (Rozd.7 pwp).

Lecz istota sprawy polega na tym, że programy komputerowe są chronione prawem autorskim z wyłączeniami. M.in. z ochrony prawnej wyłączone są interfejsy specyfikacja których jest potrzebna do opracowania programów współpracujących z innymi programami komputerowymi. Ustawa (Art.75 ust.2 pkt.3 paipp) pozwala na dekompilacje kodu jeżeli jest to niezbędne do uzyskania informacji koniecznych do osiągnięcia współdziałania niezależnie stworzonego programu komputerowego.

Z kolei ustawa o informatyzacji ma cały rozdz.4 mający doprowadzić do otwartości oprogramowania interfejsowego stosowanego w podmiotach publicznych, ale skutki jego istnienia są marne. Być może trzeba skorygować niektóre zapisy, być może trzeba stworzyć precedensy sądowe analogiczne jak sprawa Sergiusza, choć wydaje się że wystarczyłaby korekta polityki rządowej.

W uzasadnieniu dwa dziwne twierdzenia sądu

W ocenie Sądu pozwany nie wykazał jednak, że protokół KSI MAIL objęty jest prawami autorskimi firmy Prokom Software SA.

Zdanie wcześniej mowa o tym, że ZUS uzyskał program od Prokomu. Status prawny programów komputerowych regulowany jest prawem autorskim i pozwany nie miał czego wykazywać.

Wobec nie przedstawienia żadnej informacji o przyznaniu patentu firmie Prokom Software SA, czy też o toczącym sie postępowaniu w sprawie przyznania takiego patentu, Sąd wnioskował, że patentu takiego nie przyznano, a żadne postępowanie sie nie toczy. Pozwala to wysnuć wniosek, że firma która stworzyła program Płatnik skorzystała z narzędzi juz istniejących i dostępnych co jednak nie wykluczało pewnych możliwości adaptacyjnych.

Nie ma żadnego obowiązku występowania o patent. Większość wynalazków, szczególnie z tych przełomowych, nigdy i nigdzie nie została opatentowana. Patent jest tylko przywilejem udzielanym przez państwo dającym uprawnionemu pewne przewagi nad konkurencją. Jak wiele innych przywilejów nie zawsze godnym starań, bo np. wymagającym więcej zachodu niż ułudnych korzyści.

Do tego jak Prokom nie mógł uzyskać patentu na program komputerowy bo są one wyłączone z patentowania na mocy zapisu ustawowego.

Ale ja przecież nie proszę

Ale ja przecież nie proszę o dostęp do oprogramowania a o specyfikację (algorytm) wejścia-wyjścia, zatem o jakim programie komputerowym piszesz?

bezapelacyjnie!

ksiewi's picture

Napisałem przez weekend krótką glosę tego wyroku, ale z publikacją powstrzymam się chyba do upływu terminu na wniesienie apelacji. Mam co prawda nadzieję, że apelacji nie będzie i wyrok szybko się uprawomocni.

Na razie zatem tylko krótki cytat z "glosy": "Na koniec, warto jeszcze zwrócić uwagę na pozaprawne aspekty omawianej sprawy. Otóż wyrok z 8 grudnia jest pierwszym merytorycznym rozstrzygnięciem zapadłym po niemal 5 latach od kiedy powód wezwał ZUS do udostępnienia informacji publicznej. Po tak długim czasie okazało się, że ... ujawnienie specyfikacji nie stanowi zagrożenia dla interesu publicznego. Tymczasem, przeciwko temu ujawnieniu przez cały ten czas występuje instytucja publiczna, ustawowo zobowiązana do realizacji interesu publicznego, a nie prywatnego."

Bedzie i kolejna glosa

Zapewne kolejna glosa w tej sprawie trafi do Gdanskich Studiow Prawniczych - Przeglad Orzecznictwa i nastepnie do SIP Lex

:)

Wojciech Wiewiorowski

glosa do wyroku w sprawie Płatnika

ksiewi's picture

Pozwolę sobie dolinkować do mojego felietonu: Sergiusz v. ZUS okiem początkującego glosatora.

ZUS złożył apelację

VaGla's picture

O właśnie. To mi przypomniało, że warto o tym napisać - 6 lutego 2007 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych złożył apelację w sprawie Płatnika. Tak więc prawdopodobnie będzie co komentować również w wyższej instancji.
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination

Piotr VaGla Waglowski

VaGla
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>