Archiwum - 2004

Minął Sylwester, więc warto zauważyć, że weszły w życie kolejne przepisy dotyczące udostępniania informacji publicznej w Biuletynie Informacji Publicznej. Informacje dotyczące polityki wewnętrznej i zagranicznej, stanu przyjmowanych spraw i kolejności ich załatwiania lub rozstrzygania oraz dokumentacji kontroli należy rozpocząć nie później niż w terminie 24 miesięcy od dnia wejścia w życie samej ustawy (1 stycznia 2002 roku) a więc od 1 stycznia br. taki obowiązek już istnieje.

Zdaniem serwisu ZDNet miniony rok był bardzo ciekawy. Australia połączyła siły z USA i Wielką Brytanią w walce ze spamem, sądy zajęły sie sprawą reklam typu pop-up uznając ich legalność, przemysł muzyczny prowadził kampanie przeciwko piractwu... [ZDNet]

Czy al Qaeda zniszczy Nowy Jork drugiego lutego? W Sieci pojawiły sie klipy wideo zapowiadające akcję terrorystów, skierowana przeciwko mieszkańcom metropolii. Być może to jedynie "pobożne życzenia" fanatyków? ...Albo głupi żart ...Albo... [Homeland Security]

Ta dam! Dostępne jest już moje (czwarte z kolei) podsumowanie minionego roku. Tym razem zatytułowałem je "2003, jazda bez trzymanki?". "...Na pierwszym miejscu postawiłbym coraz bardziej wyrazisty konflikt pomiędzy prawem każdej jednostki do poszanowania jej życia prywatnego a innym prawem każdej jednostki - prawem do rozpowszechniania informacji. W roku 2003 najistotniejszym tematem - jak mi się wydaje - był spam..."

Ukazały się dwa kolejne artykuły: P. Waglowski, Spam w formie niezamówionej informacji handlowej jako delikt nieuczciwej konkurencji [w] Problemy Informatyki w Zarządzaniu, Wydział Zarządzania i Ekonomii Politechniki Gdańskiej; Gdańsk 2003, oraz P. Waglowski, Spam a prawo - próba wskazania kierunków badawczych, Prawo i ekonomia w telekomunikacji nr 4/2003, str. 61.

Od początku stycznia rozliczanie składek z ZUS za pośrednictwem programu Płatnik będzie się musiało odbywać poprzez Internet.

Przed świętami informowałem o dwóch rodzajach listów jakie dotarły do mnie, a które były niczym nnym jak próba uzyskania dostępu do moich potencjalnych kont w serwisach takich jak PayPal i Visa. Okazuje się, że na podobnej zasadzie oszuści próbowali uzyskać dostęp do danych klientów Banku Anglii (The Bank of England). Fałszywe maile, które były skonstruowane w taki sposób jakby pochodziły od administratora banku zalały Sieć. W treści znalazła się próba przekonania odbiorców korespondencji, by zmienili swoje dane dla celów bezpieczeństwa. Oczywiście to szwindel (hoax). Wypowiedzieli się eksperci z banków - sugerując kasowanie przesyłek bez czytania. Co nie trudno zgadnąć: adres admin@bankofengland.co.uk nie istnieje. [Reuters]

Sieci korporacyjne to kolejne pole do nadużyć. Wyobraźmy sobie sytuację, w której pracownik otrzymuje list elektroniczny, a w nim następującą informację pochodzącą od szantażysty: jeśli nie uiścisz stosunkowo niskiej opłaty (20 - 30 dolarów) w twoim komputerze korporacyjnym pojawią się pliki z pornografią dziecięcą albo znikną ważne dokumenty. Ludzie się boją i płacą (jak twierdzi policja). Nie należy współpracować z szantażystami - należy skontaktować się z przełożonym i administratorem sieci. Jak się wydaje im bardziej podstawowe narzędzia z jakimi stykaja się pracownicy w codziennej pracy są oderwane od ich zdolności pojmowania sposobu ich działania - tym większe pole do popisu dla wszelkiego rodzaju naciągaczy. [Reuters]

Witam wszystkich w Nowym Roku. Po powrocie z Bieszczad muszę jeszcze nieco odespać Sylwestrowe noce, ale już niebawem w serwisie pojawi się podsumowanie roku 2003.

Informacja na temat specyfikacji technicznej programu "Płatnik - przekaz elektroniczny", którą obywatel chciał otrzymać od ZUS, dotyczy praw autorskich i praw pokrewnych. Dochodzić jej można jedynie przed sądem powszechnym. Tak stwierdził 30 grudnia ubiegłego roku Naczelny Sąd Administracyjny Ośrodek Zamiejscowy w Lublinie. [Rzeczpospolita]