Po częściowym, sądowym odcięciu od Sieci the Pirate Bay nadal dostępny
Na tym samym froncie, którego dotyczą propozycje brytyjskie, należy odnotować wydanie stanowiska sądu w Sztokholmie, który nakazał ponoć spółce Black Internet, dostarczającej serwisowi The Pirate Bay dostęp do Sieci, odcięcie serwisu torrent-trackerskiego od swoich usług. TPB nadal funkcjonuje w Sieci, ale ma teraz nieco trudniej. Gdyby ktoś znalazł treść zarządzenia sądu dystryktowego, proszę o komentarz pod tekstem, ponieważ na razie obserwuję szum informacyjny meta relacji.
O zarządzeniu sądu można przeczytać m.in. w tekście Szwedzki sąd odcina łącza do Zatoki Piratów, Dostawca Internetu The Pirate Bay pada ofiarą sabotażu, albo Ex-Pirate Bay ISP Sabotaged, Calls In Police - ten ostatni opublikowano w serwisie TorrentFreak.
We wcześniejszym swoim tekście, The Pirate Bay Taken Offline By Swedish Authorities (Updated), TorrentFreak relacjonuje:
The court ordered the site’s bandwidth supplier, Black Internet, to disconnect TPB or face penalties of 500,000 kronor ($70,600). The ISP immediately complied, saying that it had no choice but to uphold the law.
Warto dotrzeć do zarządzenia sądu dystryktowego, o którym tu mowa. Informacje na temat zarządzenia sądu są dość miałkie. Wszystkie serwisy powielają informacje o samym zarządzeniu, ale nie linkuja do źródła. Na stronie Black Internet AB również nie można doszukać się szczegółów, a przydałaby się sygnatura, data, no i sama treść.
W blogu TPB opublikowano notatkę Wireless TPB, a tam następujące akapity:
The good people at the MAFIAA decided to sue. Not TPB, not the owners of TPB. Not even TPBs ISP. They decided to sue TPBs ISPs ISP.
And you know what? They won. They made a court believe their #lies and they made them force the ISPs ISP to shut down access to TPB.
TPB can be compared to the organisation that builds the roads for cars to drive on. The ISP can be compared to the organisation that creates the asphalt for the roads. The ISPs ISP can be compared to the organisation that creates the tools needed to the asphalt to be created. You would normally not sue that organisation if a car speeds.
The MAFIAA has spent millions of dollars and endless amounts of time to get this ban in order. Our guess is that they also bribed a bit to get it since it violates so many laws not only in Sweden but also in the EU, not to mention violations against human rights. And what do they have to show for it? 3 hours of partial downtime.
Serwis The Pirate Bay dokonał reorganizacji i nadal jest dostępny online. Aktualna statystyka ujawniona na stronie TPB:
3.831.010 zarejestrowanych użytkowników. Ostatnia aktualizacja 15:52:04.
IPv4 22.586.301 peers (11.738.384 seeders + 10.847.917 leechers) w 2.141.918 torrentów na trackerze.
IPv6 205.773 peers (116.352 seeders + 89.421 leechers) w 167.196 torrentów na trackerze.
Przeczytaj również Przegląd wydarzeń - proces TPB, ugoda Google Book, pytania prejudycjalne o internetowy clipping...
- Login to post comments
Piotr VaGla Waglowski
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>
Zamknięcie TPB nic nie
Zamknięcie TPB nic nie zmieni, już powstały projekty typu OpenBitTorrent czy Torrage. Kopia TPB została udostępniona. Inne serwisy przejmą jego "misję" + Przyjazny dla ISP tracker BitTorrenta przyśpieszy pobieranie o 150%
A co do legalizacji TPB, fajnie jakby umieszczaniem plików torrent i udostępnianiem zawartości (filmów, muzyki, książek, komiksów) zajmowali się twórcy lub przedstawiciele twórców a nie np. RIPerzy, konwerterzy itd. itp.
Comiesięczny abonament umożliwiałby dostęp do pełnej zawartości serwisu. Osoby które już ściągnęły plik byłyby seedami dla kolejnych klientów. Mnie by to odpowiadało o ile można byłoby płacić abonament za pomocą SMSu... PayPala i innych takich... płatność musi być wygodna, megawygodna. Abonament miesięczny... na poziomie 40 zł.
Filmy mogłyby być np w dwóch formatach jakościowych: SDTV 480p/576p kodowane Divx5.0/XVID(MPEG4-Part2) oraz HDTV 720p w AVC/h.264/x.264(MPEG4-Part10). To byłby taki system dla ludu, dla mas które i tak nie kupują DVD w pudełkach, ewentualnie tylko z gazetami. Kto chciałby super jakość kupił by film na Blu-ray. Taka jest moja wizja, chyba niespełnialna.
Wielkie wytwórnie nadal tego nie dostrzegają, że zamiast sprzedawać film trzem osobom, każdej po 60 zł można sprzedać go po 5 zł 36 osobom. Filmy i muzyka nie powinny być już traktowane jak jakieś produkty elitarne. W dodatku filmy z egzotycznych krajów staną się bardziej dostępne, będzie istniała ogólnoświatowa platforma dystrybucyjna bez klasycznych dystrybutorów. Napisy do filmów oprócz wersji oficjalnych mogą mieć wersje społecznościowe, każdy wybierze sobie to co chce.
W świecie z legalną dystrybucją bittorrentową ucierpiały by telewizje... bo emitowanie filmów straciło by sens, poza tym telewizja ma tę wadę, że posiada coś takiego jak ramówka.
Ciekawe jest, że nikt nie pozywa firm elektronicznych za ułatwianie piractwa. Od paru lat odtwarzacze DVD mają obsługę plików AVI kodowanych Divx/Xvid. Nowe odtwarzacze BD (Blu-ray Disc) i telewizory coraz częściej mają zaimplementowaną obsługę plików MKV i odczyt filmów z pamięci USB. W 99,9% przypadków funkcje te używane są od odtwarzania dvd-ripów i blu-ray-ripów i to raczej tzw. nielegalnych.
a) Pozywanie producentów
a) Pozywanie producentów sprzętu było testowane w latach 80-tych jeszcze. Universal pozwał Sony o magnetowidy. Firma sony wygrała, bo pokazała, że są zastosowania kaset video nienaruszające praw autorskich. Jasny precedens.
Nawiasem - czy ktoś wie ile czasu minęło od przegranej sprawy w sądzie do momentu, gdy Universal zaczął wydawać swoje filmy na kasetach video? Było już kilka takich przełomów technologicznych. Możemy statystyką oszacować ile musimy jeszcze czekać, aż przemysł się przyzwyczai.
b) Twoja wizja biznesu jest spełnialna, vide wytwórnia magnatune.com. Polecam. Nie wiem, jak z filmami, ale z muzyką się daje od kilku lat już.
Jeśli chodzi o muzykę to
Jeśli chodzi o muzykę to fakt, są już ciekawe serwisy, wspomniany Magnatune albo też Jamendo. W przydaku filmów jest gorzej, często takie serwisy charakteryzują się:
- posiadaniem DRM;
- nieatrakcyjną ceną w stosunku do DVD czy Blu-ray;
- jakością tylko na poziomie DVD (SDTV, PAL, NTSC);
- brakiem prawdziwego HD czyli FullHD na poziomie Blu-ray z 15 - 45Mbit/s bitratem;
- brakiem dostępu dla wszystkich osób na Świecie.
Oczywiście transmisja na żywo FullHD jest niemożliwa, bo rzadko kto ma 50Mbit/s łącze. A same serwisy w filami miałby by probelem aby tak duże filmy masowo udostępniać. Mówię tu o faktycznie dobrym HD, nie czymś tak jakościowo marnym jak kanały TVPHD, DiscoveryHD, EuroSportHD itd.
Taki amerykański Netflix kiedyś czytałem nadaje HD w 720p kodowane WMV3 z max bitratem 6Mbit/s. Do blu-raya daleko.
Blu-ray w zasadzie ma jakość na poziomie tej natywnej w jakiej film został nakręcony, taśma 35mm nie jest dużo lepsza, a filmy cyfrowe są kręcone najczęściej (jeszcze) kamerami 1080p lub 2K.
Na IMDB jeśli jesteśmy na podstronie jakiegoś filmu, z lewej strony w menu wybieramy pozycję "technical specs" i mamy spis wykorzystanych kamer, formatu filmu, itd.
BitTorrent jest świetną technologią do dystrybucji filmów, tylko trzeba to ubrać w atrakcyjną formę.
Pomyślał ktoś kiedyś, że film na DVD jest niepełnym filmem ponieważ mniejsza rozdzielczość powoduje, że pewne fragmentu obrazu mogą zostać zatracone. Film to popierwsze obraz, w następnej kolejności dźwięk i mowa. Może reżyser ukrył coś ciekawe w obrazie i DVD tego nie dostrzęgę. Dlaczego mam płacić tak dużo za niepełny film? ;)
Wytwórnie filmy ze słabą jakością mogli by przez ten Torrent tanio udostępniać, a FullHD dopiero potraktować jako standard premium.
Oczywiście technika nie stoi, zaraz wyjdą telewizory i odtwrzacze z obsługą HDMI 1.4 (rozdzielczość 4096x2160 i przesył 3D-stereoskopowego), a więc poprzeczka się podniesie i FullHD przestanie stanowić standard premium. Teraz na rynek wchodzą kamery RED i zaczyna się era filmów w rozdzielczościach 4K i wyższych. A sprzęt kina domowego będzie na to gotowy i nikt nie będzie miał ochoty płacić wielkiej kasy za filmy o jakości DVD mając sprzęt o większych możliwościach (sprzęt, który ciągle tanieje, w przeciwieństwie do filmów).
Podpisuje się rękoma i
Podpisuje się rękoma i nogami pod Twoim postem.
Nawet co do abonamentu (do około 40pln/mies) się zgodzę, w zamian za nieograniczony dostęp do (aktualnych) serial/filmów w 720p.
Ciekawe czy uda się to w praktyce zrobić. Aktualne przejęcie The Pirate Bay to wielki test - jak się uda, to myślę że świat dystrybucji cyfrowej zmieni się bardzo szybko.
Wszystko ładnie, pięknie,
Wszystko ładnie, pięknie, tylko dlaczego ktoś kto pobrał już dany plik z filmem miałby go udostępniać? Obecnie na zamkniętych trackerach nie ma z tym problemu bo ludzie inwestują w konta shell i udostępniają pliki wystarczająco długo. Po wprowadzeniu abonamentu idea dzielenia się czymś za co się zapłaciło chyba by lekko podupadła. Dlaczego ktoś ma zapychać swoje łącze jeśli nie będzie miał z tego żadnych korzyści?
Wszystko ładnie, pięknie,
Abonent, który już ściągnął film stawałby się seedem dla kolejnych klientów Dostawcy Legalnego Torrenta (nazwijmy to roboczo DLT). Ponieważ seedując częściowo odciążałby DLT, dlatego DLT takiemu seedowi obniżałby miesięczny abonament. I klienci mieliby motywację aby seedować.
Seedowanie wcale nie jest
Seedowanie wcale nie jest takie dobre dla "odciążania". Przynajmniej nie dla dostawców dostępu do sieci.
--
http://grizz.pl/
DLT nie płaci za łącza
DLT nie płaci za łącza klientów tylko za swoje, więc jemu to się opłaci.
The Pirate Bay wyłączyło
The Pirate Bay wyłączyło tracker, tym razem na zawsze i celowo. I jak twierdzą świat BitTorrent już nie potrzebuje trackerów. Jeśli ten model się przyjmie zwiększy się decentralizacja i kogo będą pozywać organizacje antypirackie?
Linki:
http://di.com.pl/news/29524,0,The_Pirate_Bay_Tracker_juz_niepotrzebny.html
http://torrentfreak.com/the-pirate-bay-tracker-shuts-down-for-good-091117/