Jak wykorzystać bazę danych KPK do lobbingu na rzecz podpisania traktatu
Prof. Grzegorz Gorzelak, ekonomista specjalizujący się w problematyce rozwoju regionalnego i lokalnego, wysłał list z propozycją założenia stowarzyszenia. Cel stowarzyszenia? Skłonienie Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego do złożenia podpisu pod dokumentem ratyfikującym Traktat Lizboński. Na list odpowiedział dr Aleksander Bąkowski z Krajowego Punktu Kontaktowego (m.in. koordynator programu „Horyzontalne działania z udziałem MŚP” oraz programu „Badania i Innowacje”). Problem w tym, że ten drugi list rozesłany został na listę dystrybucyjną KPK. Pojawiło się zatem pytanie: jak to się stało, że mailowa lista dystrybucyjna KPK została wykorzystana do takiego celu?
Pan Bąkowski powiadomił uczestników listy dystrybucyjnej KPK, że "w pełni zgadza się z propozycją Janusza Grzelaka o potrzebie powołania Inicjatywy Obywatelskiej, a nie stowarzyszenia" (pomyłka w imieniu, ale to się zdarza) i dalej uznał, że "słuszny jest także postulat, by Inicjatywa została możliwie szybko upubliczniona". Ten list został wysłany dziś. Czytamy tam również:
Zwracam się więc z apelem o bezpośrednie nawiązanie kontaktów z prasą, radiem i TV (ale nie TVP!) i przesłanie tego apelu. Cenne byłoby także dalsze rozsyłanie go do Państwa osobistych kontaktów.
Krajowy Punkt Kontaktowy Programów Badawczych Unii Europejskiej (KPK) od 1999 roku działa przy Instytucie Podstawowych Problemów Techniki PAN. Utworzenie KPK to wynik konkursu ogłoszonego przez Komitet Badań Naukowych na realizację akcji informacyjno-szkoleniowych w związku z przystąpieniem Polski do 5.Programu Ramowego Badań i Rozwoju Technologicznego UE (1999-2002). Podobne zadania Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego powierzył KPK na okres realizacji kolejnych programów ramowych: 6PR (2002-2006) i obecnego 7PR (2007-2013). Działalność KPK, od 1999 roku, jest finansowana przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
Jak można przeczytać na stronie "Moje konto" w serwisie KPK:
Emaile informacyjne, które nie są adresowane do konkretnego odbiorcy, są rozsyłane tylko wtedy, gdy zainteresowana osoba wyraziła na to zgodę. Taką zgodę można w każdej chwili cofnąć. Można jej w każdej chwili udzielić. Jeśli cofną Państwo zgodę, system przestanie przysyłać listy, lecz wciąż będzie pamiętał na jakie listy dystrybucyjne jesteście Państwo zapisani.
Stąd pytanie: jak to się stało, że baza adresów poczty elektronicznej KPK została wykorzystana niezgodnie z jej założeniami?
Kto, ale tak naprawdę - ma dostęp do adresów poczty elektronicznej osób, które podawały te adresy, by otrzymywać biuletyny na tematy związane z funduszami, ale przecież to pytanie nie ogranicza się do KPK i funduszy unijnych; Różne instytucje publiczne oferują "serwisy informacyjne" (przykładowo: dziennikarze w Sejmie mogą otrzymywać biuletyn dotyczący prac Sejmu). Kto - w takich właśnie sytuacjach - kontroluje te bazy danych oraz to, w jaki sposób są one "przy okazji" wykorzystywane?
PS
A media właśnie roztrząsają sprawę "materiałów promocyjnych" przygotowywanych w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i kierowanych m.in. do posłów. Wspólny mianownik: wykorzystywanie zasobów publicznych niezgodnie - być może - z ich przeznaczeniem. Napisałem "być może", gdyż sprawy bliżej nie analizowałem. A zaczęło się od dzisiejszych publikacji Dziennika (por. m.in. Platforma robi propagandę za pieniądze rządu; jest też fragment "rządowej instrukcji").
- Login to post comments
Piotr VaGla Waglowski
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>
kto ma dostęp?
Bezpośrednio dostęp ma administrator bazy danych - ma automatycznie albo może sobie przyznać. Pośrednio jego szefowie, szefowie ich szefów i tak dalej.
Z formalnego punktu widzenia, jeśli baza jest zarejestrowana jako baza danych osobowych, to wyznaczony administrator.
W praktyce, prawdopodobnie jest zdefiniowana w systemie lista mailingowa wszystkich adresów, przewidziana do użytku w razie gdyby trzeba było wszystkich poinformować o czymś (np zmianie softu wymagającej zalogowania się i sprawdzenia swoich opcji). Osoba znająca dane takiej listy może tam wysłać maila i zostanie on rozesłany do wszystkich.
A jak to się stało, że baza adresów poczty elektronicznej KPK została wykorzystana niezgodnie z jej założeniami? Instytucja prawdopodobnie dofinansowana z funduszy UE chce bardzo pójść na rękę ludowi urzędującemu Brukseli i okolic. To jest stan wyższej konieczności - "niecne knowania zaplutych karłów reakcji" rzuciły kłody na drogę planu "reformy" i wszystkie środki zostaną użyte dla ratowania sytuacji.
To była pomyłka...
Przyszła kolejna wiadomość wysłana "automatycznie przez system informacyjny KPK.gov.pl do wszystkich, którzy wyrazili zgodę na otrzymywanie takich informacji":
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination
W sumie to szkoda
bo się zastanawiałem, kogo z VaGli zrobią skoro roztrząsa ten temat. :)
Wojciech