Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego: nie ma zapisów o blokowaniu w RPO WM
Wcześniej odnotowałem pierwszą decyzję wydaną przez Prezes UKE w związku z ustawą o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych, która to decyzja dotyczy Gminy Miasto Przasnysz i przewiduje konieczność systemowego blokowania dostępu do niektórych treści. Odnotowałem też wyjaśnienia UKE, który to urząd stwierdził, że decyzja jest zgodna z wnioskiem gminy. Potem zaś odnotowałem stanowisko wspomnianej gminy, która wskazuje na zapisy zawarte w dokumentacji projektowej składanej w związku z ubieganiem się o pozyskanie dofinansowania projektu z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Mazowieckiego (RPO WM). Czyje zatem dziś stanowisko powinienem przedstawić? Tak. Dziś publikuję stanowisko Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego.
I jak poprzednim razem - stanowisko to mogę opublikować, gdyż zapytał o nie red. Michał Charzyński. Usiłował on dociec, czy prawdą jest że regulacje RPO Województwa Mazowieckiego obligują jednostki samorządu terytorialnego, które chcą pozyskać dofinansowanie na realizację zadania pt "budowa nieodpłatnego punktu/sieci WIFI", do blokowania stron i treści "niedozwolonych/nielegalnych" oraz uniemożliwiania wykorzystywania połączeń Peer to peer?
Rzecznik Prasowy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego odpowiedział na to pytanie w sposób następujący:
W ramach Działania 2.1 „Przeciwdziałanie wykluczeniu informacyjnemu” RPO WM wspierane są projekty, które mają na celu m.in. tworzenie Publicznych Punktów Dostępu do Internetu (PIAP).
Zarówno w Szczegółowym Opisie Priorytetów Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Mazowieckiego jak i w regulaminie konkursu do Działania 2.1 RPO WM ogłoszonym w 2009 r. nie ma zapisów, które ograniczałyby zakres treści udostępnianej w ramach PIAP.
Należy jednak pamiętać, że jednostki samorządu terytorialnego, które zdecydują się na tworzenie PIAP i udostępnianie treści o charakterze komercyjnym, muszą liczyć się z obniżeniem poziomu dofinansowania projektów. Wynika to z uregulowań dot. udzielania pomocy publicznej.
Na chwilę obecną wynika z tego wszystkiego, że "blokowanie" w treści decyzji Prezesa UKE to efekt gorliwości gminy. Czy za nią pójdą następne?
- Login to post comments
Piotr VaGla Waglowski
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>
Coś tu nie tak
Sieci Wi-Fi nie nadają się do korzystania z sieci p2p-są zbyt wolne. Mógłbym poznać katalog tych "treści nie dozwolonych"? Bo jak tylko "zapisy" się ukarzą, okaże się iż obudziliśmy się z ręką w nocniku.
lub czasopisma
z czymś mi się kojarzą takie pojawiające się jak diabeł z pudełka wtręty w dokumentach ale nijak nie mogę sobie przypomnieć z czym. Swoją drogą dziwaczne materii pomieszanie: co to są "treści o charakterze komercyjnym"? Bywają strony pornograficzne bez takowych treści i bywają strony zupełnie przyzwoite z takimi treściami, na przykład obok tego co tu pisze widzę reklamę książki "Prawo w sieci", na własnych stronach zresztą też mam wywieszone linki do miejsc gdzie można kupić moje książki, czy to jest już komercja? A o ile wyobrażam sobie próby filtrowania stron pornograficznych (cyberpatrol itd) o tyle prób blokowania stron zawierających "treści o charakterze komercyjnym" sobie po prostu nie wyobrażam (poza wielokrotnie powoływanym przykładem Kwangmyongu, czyli postawienia sprawy na głowie i dopuszczania ruchu na zasadzie białych list tworzonych ręcznie przez urzędników). Inna rzecz, że na stronach Kancelarii Prezesa Rady Ministrów też widzę logo Facebooka, informacje o Euro 2012 czy o kredytach preferencyjnych na zakup mieszkania. Ocenzurować KPRM czy nie, ot problem dla cenzora...
W sytuacjach takich jak ta
W sytuacjach takich jak ta (czy wcześniej pojawienie się Rejestru Stron Niedozwolonych) przychylam się do stanowiska, żeby dokumenty robocze były jawne i aby można było ustalić kto takie kwiatki wymyśla. :)
Manewr wymijający Rzecznika
Właśnie to nie Gminy, a Urząd Marszałkowski wymaga blokowania stron. Rzecznik wyraźnie powiedział, że albo Gmina zablokuje wszystkie strony komercyjne, albo Urząd Marszałkowski obniży poziom dotacji. W woj. mazowieckim jest to obniżka dotacji z 85% do 30% wartości inwestycji.
Nie dziwmy się zatem, że Gminy ulegają takim argumentom i wprowadzają blokady.
Urząd Marszałkowski nakazał właśnie jednej z Gmin (mam na piśmie) ograniczenie sieci wyłącznie do stron i treści użyteczności publicznej (cokolwiek to oznacza).
Z drugiej strony nie należy się dziwić lokalnym urzędnikom, że chcą ograniczyć dostęp do stron nielegalnych/niedozwolonych oraz pornograficznych. Wolą chuchać na zimne. Z darmowych miejskich łącz korzystają także (a może głównie) dzieci i to raczej o nie chodzi. Niestety, sieć nie ma możliwości weryfikacji wieku internauty, a Urząd jednak odpowiada, bo to on udostępnia łączność.