Trybunał o formie papierowej i elektronicznej - jaskółka wiosny nie czyni
Kilka razy zastanawiałem się już na łamach tego serwisu co by się stało, gdyby Trybunał Konstytucyjny musiał rozstrzygać o konstytucyjności niektórych przepisów związanych z informatyzacją (por. Informatyzacja, akty wykonawcze, delegacje i ich konstytucyjność). Mamy już pierwsze rozstrzygnięcie Trybunału dotyczące rejestru transakcji i trybu dostarczania danych z rejestru Generalnemu Inspektorowi Informacji Finansowej (sygn. U10/05). Czy wobec braku rozstrzygnięcia ustawowego co do formy prowadzenia rejestru oraz przesyłania informacji można przewidzieć w rozporządzeniu jedynie elektroniczną drogę? Czy można „narzucić” elektroniczną formę przekazu informacji? Trybunał nie doszukał się naruszenie Konstytucji...
Chodzi o rozporządzenie ministra finansów w sprawie rejestru transakcji oraz trybu dostarczania do niego danych. Problem przybliża Rzeczpospolita: "Przekazywanie generalnemu inspektorowi informacji finansowej danych o większej liczbie transakcji musi się odbywać elektronicznie. Na papierze można informować tylko wtedy, gdy w miesiącu doszło do jednej transakcji". Rozporządzenie do Trybunału Konstytucyjnego zaskarżyła Krajowa Rada Notarialna.
Komunikat prasowy na stronie Trybunału Konstytucyjnego:
Określenie w rozporządzeniu z 21 września 2001 r. kilku form przekazywania danych z rejestru transakcji i zastrzeżenie formy papierowej tylko do określonej sytuacji jest zgodne z ustawą z 16 listopada 2000 r.
18 grudnia 2006 r. o godz. 13.00 Trybunał Konstytucyjny rozpoznał wniosek Krajowej Rady Notarialnej dotyczący rejestru transakcji i trybu dostarczania danych z rejestru Generalnemu Inspektorowi Informacji Finansowej.
Trybunał orzekł, że § 7 ust. 1 rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 21 września 2001 r. w sprawie określenia wzoru rejestru transakcji, sposobu jego prowadzenia oraz trybu dostarczania danych z rejestru Generalnemu Inspektorowi Informacji Finansowej jest zgodny z:
- art. 11 ust. 1 ustawy z dnia 16 listopada 2000 r. o przeciwdziałaniu wprowadzaniu do obrotu finansowego wartości majątkowych pochodzących z nielegalnych lub nieujawnionych źródeł oraz o przeciwdziałaniu finansowaniu terroryzmu;
- art. 13 ustawy z 16 listopada 2000 r. w związku z art. 92 ust. 1 i art. 7 Konstytucji.
(link do sentencji w całości pod komunikatem).Zdaniem Trybunału ustawodawca nie wskazał szczegółowo ani form przekazu danych z rejestru transakcji, ani nie przewidział uprzywilejowania którejkolwiek z form czy to papierowej, czy elektronicznej. Bezzasadny jest więc zarzut, że przez szczegółowe określenie w rozporządzeniu z 21 września 2001 r. kilku form przekazywania danych z rejestru i zastrzeżenia formy papierowej tylko do określonej sytuacji doszło do przekroczenia granic upoważnienia ustawowego. Z faktu uczynienia takiego zastrzeżenia nie można wywieść niezgodności kwestionowanego przepisu z ustawą o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy, a w związku z tym z Konstytucją. Zdaniem Trybunału twierdzenie wnioskodawców, że ustawa o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy określa papierową formę przekazywania danych z rejestru transakcji jako nadrzędną, która powinna mieć pierwszeństwo przed formą elektroniczną, jest całkowicie bezzasadne.
Rozprawie przewodniczył prezes TK Jerzy Stępień, a sprawozdawcą był sędzia TK Bohdan Zdziennicki.
Wyrok jest ostateczny, a jego sentencja podlega ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw.
W komunikacie prasowym przed rozprawą można było przeczytać:
Trybunał orzeknie w sprawie zgodności § 7 rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 21 września 2001 roku w sprawie określenia wzoru rejestru transakcji, sposobu jego prowadzenia oraz trybu dostarczania danych z rejestru Generalnemu Inspektorowi Informacji Finansowej z art. 11 ust. 1 ustawy z dnia 16 listopada 2000 roku o przeciwdziałaniu wprowadzaniu do obrotu finansowego wartości majątkowych pochodzących z nielegalnych lub nieujawnionych źródeł oraz o przeciwdziałaniu finansowaniu terroryzmu oraz z art. 13 powołanej wyżej ustawy w związku z art. 92 ust. 1 i art. 7 Konstytucji.
Ustawa o przeciwdziałaniu wprowadzaniu do obrotu finansowego wartości majątkowych pochodzących z nielegalnych lub nieujawnionych źródeł zawiera delegację do określenia w drodze rozporządzenia m.in. wzoru rejestru transakcji, sposobu jego prowadzenia oraz trybu dostarczania danych z tego rejestru Generalnemu Inspektorowi Informacji Finansowej, a także trybu przekazywania Generalnemu Inspektorowi informacji o transakcjach, przy wykorzystaniu elektronicznych nośników informacji. Przepis ten nie wskazuje na żadne formy, w jakich ma być prowadzony rejestr transakcji i w jakiej formie mają być dostarczane dane z tego rejestru do Generalnego Inspektora. Tym samym nie dyskryminuje żadnej z form dostarczania danych z rejestru, w tym także formy papierowej. Zdaniem wnioskodawcy taką interpretację potwierdza art. 11 ust. 1 powyższej ustawy. Zgodnie z nim przekazywanie danych z rejestru może się odbywać także z wykorzystaniem elektronicznych nośników informacji. Oznacza to, że formą przekazu elektronicznego jest forma drugorzędną wobec papierowej. Natomiast kwestionowany przepis rozporządzenia ogranicza formy prowadzenia rejestru i przekazywania zawartych w nim danych, narzucając elektroniczną formę przekazu informacji, czego nie wymaga ustawowa delegacja. Zdaniem wnioskodawcy nastąpiło więc przekroczenie delegacji ustawowej.
A co by było, gdyby ktoś zaproponował Trybunałowi badanie kwestionowanych przepisów z uwzględnieniem innego wzorca konstytucyjnego?
- Login to post comments
Piotr VaGla Waglowski
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>