wolność słowa

Google News dołączyło do serwisów cenzurowanych przez chińską policję internetową, poinformowała organizacja Reporters Without Borders. Anlojęzyczna wersja Google News nie jest dostępna z Chin.

Trzeba uważać co się pisze w blogu. Gazeta: "Michael Hanscom z Microsoftu internetowy pamiętnik zaczął prowadzić jeszcze w latach 90-tych. Kiedy pod koniec października jego szef poprosił go do swojego gabinetu i pokazał fragment wydruku jego pamiętnika, myślał że zemdleje. - Jesteś zwolniony - usłyszał".

Turecki redaktor Open Directory Project, H. Ertas, został skazany na 10 miesięcy pozbawienia wolności, oraz grzywnę 416 milionów lirów (293 dolary), w związku z tym, że w tym najwięszkym i tworzonym przez wolontariuszy katalogu internetowym umieścił kategorie poświęconą Kurdysjkiej Partii Pracy (PKK). Mamy niebezpieczną sytuację, w której człowiek umieszczając wpisy w katalogu zostaje oskarżony i skazany za publikowanie propagandy terrorystycznej...

The American Civil Liberties Union wspiera apelację Christophera Lamparello. Sąd wcześniej zdecydował, że zarejestrowanie przez niego domeny fallwell.com narusza prawa ze znaku towarowego przysługującego Jerry'ego Falwella.

7thGuard za SecurityFocus: Fyodor, autor popularnego, bezpłatnego programu Nmap (sprytny skaner portów) ostrzegł, że agenci FBI próbują uzyskać dostęp do logów z jego serwera insecure.org, z którego można pobrać "hakerskie" narzędzie. Dwudzeistosiedmioletni koder proponuje, by pakiety pobierać z innych źródeł, gdyż może się okazać, że zmuszony będzie przekazać logi agentom (przypuszczam, że w związku z decyzją sądu).

Australijski dostawca usług internetowych "przekierował" wszystkie zapytania o serwis internetowy znajdujący się pod adresem caseydonovan.com do serwisu znajdującego się pod podobną domeną (dodano .au). Druga z domen kryje serwis Caseya Donovana (młodego zwycięzcy australijskiego odpowiednika programu Idol, wyławiającego talenty).

To jest wojna. Toczy się bezpardonowa walka pomiędzy zwolennikami nadania praw wyłącznych a organizacjami zrzeszającymi rzeczników interesu publicznego.

Sąd w Kanadzie (Ontario) orzekł, że pewnej pani archeolog należy się odszkodowanie w wysokości 125 tysięcy dolarów w związku z komentarzami jakie były wysyłane poprzez internet przez prywatne osoby.

BBC: "Jak żadna inna w przeszłości tegoroczna amerykańska kampania prezydencka wkroczyła w świat wirtualnej rzeczywistości".

W Chinach zamknięto 1600 kafejek internetowych. Wedle przedstawiciela rządu w Pekinie właścicieli kawiarenek ukarano grzywnami w łącznej wysokości 12 milionów dolarów, za łamanie prawa, m.in. za zgodę na korzystanie przez dzieci z gier nacechowanych brutalnym gwałtem.