prawo autorskie

Przetestowano GPL i standardy w USA

Serwis Groklaw przynosi artykuł, w którym stwierdza, iż były już w USA sprawy, w których sądy rozważały działanie prawnoautorskich licencji GPL (General Public Licence). Szczegółowo omówiono niedawną sprawę w stanie Michigan: DrewTech v. SAE.

Okiem liberała?????

W Gazecie Wyborczej opublikowano felieton Witolda Gadomskiego z cyklu "Okiem liberała"... Pisze on np. "Żarty na bok - coraz większa część bogactwa, jakim dysponuje ludzkość, ma charakter niematerialny, a tym samym problem gwarancji dla własności intelektualnej staje się pilny. Stany Zjednoczone gwarantują te prawa bardziej rygorystycznie niż Europa, która naciskana przez Amerykę z opóźnieniem przyjmuje odpowiednie przepisy"

Agencja v. Google

Gazeta Wyborcza: "Francuska agencja informacyjna AFP pozwała do sądu wyszukiwarkę internetową Google. Zarzuca jej złamanie praw autorskich i domaga się co najmniej 17,5 mln dol. odszkodowania. AFP uważa, że Google bezprawnie udostępnia użytkownikom swojego serwisu informacyjnego Google News materiały chronione prawami autorskimi - w tym nagłówki i skróty wiadomości agencyjnych oraz fotografie."

GPL - to też licencja

Zakończył się CeBIT, podczas którego szczególnie podkreślano znaczenie innowacyjności jako głównego czynnika w uzyskaniu konkurencyjności w stosunku do rynku amerykańskiego oraz azjatyckiego. Podczas tegorocznego CeBITu ostrzeżono niektóre firmy, by nie naruszały licencji GPL

ISP: ujawnijcie dane

IDG: "Zgodnie z orzeczeniem brytyjskiego sądu tamtejsi dostawcy usług internetowych zostali zobowiązani do ujawnienia danych personalnych osób korzystających z nielegalnych sieci peer-to-peer". A o co chodzi?

Elektroniczny handel podróbkami

Gazeta Wyborcza: "Na aukcjach internetowych kwitnie handel podrobionymi towarami. Pirackie płyty, fałszywe perfumy, rzekomo markowa odzież i obuwie, elektronika, nawet... kołowrotki wędkarskie. Proceder uderza w klientów i uczciwych sprzedawców"

5 tys za prawdę o dziurach

Guillaume Tena, francuski badacz, został ukarany grzywną w wysokości 5 tys euro za opublikowanie fragmentów kodu oprogramowania. Wcześniej dokonał reverse engneeringu żeby zobaczyć jak działa antywirusowy program Viguard napisany przez firmę Tegam. Badał rónież inne programy, publikując luki bezpieczeństwa jednocześnie piętnując slogany reklamowe producentów oprogramowania.

Otwarta, ale licencja

No prosze. Jak pisze Interia: "Pojawił się nowy komercyjny emulator Macintosha dla Windows. Wzbudza on duże kontrowersje. Wiele osób zarzuca mu to, że CherryOS jest prawie wierną kopią dostępnego od pewnego czasu za darmo robiącego to samo programu Pear-PC opracowanego jako wolne oprogramowanie".

Luka w rosyjskim autorskim

Moskiewska prokuratura uznała, że rosyjski internetowy sklep muzyczny AllofMP3.com nie narusza ustawy o ochronie praw autorskich tego kraju. Zamieszanie wynika z tego, ze sklep udostępnia nagrania po bardzo niskiej cenie (1 USD za 100 MB pobranych danych).

Poparcie P2P

IDG: "Do sądow w USA trafiło ponad 20 oświadczeń, sygnowanych przez m.in. prawników i rzeczników praw konsumenckich, wyrażających poparcie dla StreamCast Networks (producenta Morpheusa i Grokstera, czyli narzędzi ułatwiających wymianę plików w sieciach P2P). Poparcie stanowi reakcję na ustawiczne atakowanie firmy przez przedstawicieli przemysłu filmowego i muzycznego".