2012 ePSI Trailblazer dla Fundacji ePaństwo oraz jej serwisu Sejmometr.pl

Logo ePSI PlatformKilka dni temu sygnalizowałem, że serwis Sejmometr.pl został nominowany do europejskiego wyróżnienia ePSI Trailblazer. No i wczoraj, na konferencji ePSIplatform Conference 2012 w Rotterdamie, ogłoszono laureatów. Fundacja ePaństwo oraz jej projekt - Sejmometr.pl - uzyskała tytuł w kategorii "Parliamentary Data".

The European Public Sector Information (PSI) Platform to projekt, który został uruchomiony przez Komisję Europejską w ramach realizacji programu eContentplus.

Announcement of 2012 ePSI Trailblazers from ePSI platform on Vimeo.

A oto pełna lista laureatów:

  • Sejmometr [PL] - Technically and visually very well elaborated website that makes data from the polish parliament available. Awarded for category: "parliamentary data"
  • Znasichdani, corporate data, public procurement [SK] - Project allows for Search for persons and companies that do business with the state. Awarded for category: "procurement data"
  • Open Cultuur Data, cultural heritage data [NL] - Project that opens up cultural heritage data and encourages development of valuable cultural applications. Awarded for category: "cultural heritage data"
  • TrafikLab, transport data [SE] - Single point of entry for developers interested in traffic-related data such as public transit, parking and road accidents. Data is available over variety of transport-related open API's. Awarded for category: "traffic data"

A tutaj obrazki:

Daniel Macyszyn, Prezes Zarządu Fundacji ePaństwo - wydawcy serwisu Sejmometr.pl oraz Piotr Waglowski, doradca Fundacji ePaństwo przy projekcie Sejmometr.pl

Daniel Macyszyn (to ten w paski), Prezes Zarządu Fundacji ePaństwo - wydawcy serwisu Sejmometr.pl oraz Piotr Waglowski (to ten łysy), doradca Fundacji ePaństwo przy projekcie Sejmometr.pl

2012 ePSI Trailblazer in the category of Parliamentary Data for Fundacja ePaństwo and their project: Sejmometr

2012 ePSI Trailblazer in the category of Parliamentary Data for Fundacja ePaństwo and their project: Sejmometr

Teraz czas na re-use wyroków polskiego wymiaru sprawiedliwości. Oczywiście po anonimizacji. Ale sensownej.

Opcje przeglądania komentarzy

Wybierz sposób przeglądania komentarzy oraz kliknij "Zachowaj ustawienia", by aktywować zmiany.

Gratulacje

Panie Piotrze!

Gratulacje dla całej ekipy Sejmometru. Żałuję, że nie znałem tego serwisu przed ostatnimi wyborami.

Brawo

Gratulacje, tylko, że teraz przydałby się jakiś swoisty "marketing", bo nadal jak sadzę, mało osób o tym serwisie wie ;)

marketing już rozpoczęty;-)

A ja w ramach "samozwańczego" marketingu (dodam, że nasze wyroki, są dostępne na stronach internetowych) powołałam w uzasadnieniu, jako źródło informacji o pracach legislacyjnych, m.in. www.sejmometr.pl - powodzenia

Ooo, to musi być Apelacja wrocławska

Portal Orzeczeń Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu to pilotaż. Kolejne orzeczenia już niedługo.
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination

marketing już rozpoczęty;-)

A nie ;-), orzeczenie WSA w Krakowie

A to, w takim razie,

A to, w takim razie, jeszcze nie ma go chyba w Centralnej Bazie Orzeczeń Sądów Administracyjnych, albo Sejmometr został "zanonimizowany".

--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination

marketing już rozpoczęty;-)

Jest, ale też mi żle się szukało. Wyrok WSA w Krakowie z dnia 20.12.2011r. I SA/Kr 1750/11 cz. III pkt 11:
" ...Proces legislacyjny (treść uzasadnienia projektu ustawy czy też zapis prac w komisji Finansów Publicznych lub wystąpienia posłów w czasie czytań sejmowych – dostępne na stronach internetowych Sejmu lub stronie www.sejmometr.pl) ...."

"Anonimizacja"

Pomysł na "anonimizowanie" judykatów jest bardzo delikatnie pisząc absurdalny, w szczególności mając na uwadze fakt, że wokandy i większość rozpraw są publicznie dostępne.

Pomijam już, że w niektórych przypadkach "anonimizowanie" przybiera formę komiczną, albo mijającą się z celem.
Zob.: http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/B1EBF77C1A:

od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w W. z dnia 19 marca 2010 r. sygn. akt VI SA/Wa 1807/09

Co ciekawe, prawa ochronne, które były przedmiotem tych spraw są podane w treści uzasadnienia. Takie rozwiązanie ułatwia osobie zainteresowanej zrozumienie kontekstu sprawy, która toczyła się przed Urzędem Patentowym RP, WSA oraz NSA, a także znalezienie informacji o podmiocie uprawnionym. Niestety, nie o wszystkich orzeczeniach można to powiedzieć. Czasami mam wrażenie, że "ktoś" stara się być świętszy od papieża.

A w sprawach karnych

A w sprawach karnych? Na przykład gdy pokrzywdzona została zgwałcona?
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination

Uwagi

Czekałem na taki argument. Chcesz znać moje uwagi co do zasady, czy odnośnie wyjątków?

Twoje uwagi

Twoje uwagi chcę znać i co do zasady i co do wyjątków. Dlatego zadałem pytanie (to nie był argument, a dopytanie się). Twoje uwagi zawsze są dla mnie ważne. Oczywiście, jeśli dotyczą spraw zawodowych ;P
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination

Czas płodzenia

To możeby tak cos spłodzić poważniejszego na ten temat niż tylko ple ple ple na forum :) O ile wiem tak Sąd Najwyższy, jak i NSA, jak i Ministerstwo Sprawiedliwosci są otwarte na dyskusję o przyszłosci anonimizacji orzecznictwa w serwisach umieszczonych w sieci.

Secco

Ministerstwo Sprawiedliwości

Ministerstwo Sprawiedliwości nawet w swoim pilotażu wrocławskiej Apelacji zastosowało zautomatyzowany algorytm anonimizacji (który jedynie wymaga potem sprawdzenia interfejsem białkowym).

--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination

Deficyt czasu

Szczerze, to brak u mnie wolnego czasu na coś więcej niż ple ple.

Generalnie i co do zasady (ale kogo interesuje moje skromne zdanie), jako osoba, która nieudolnie komentuje polskie orzecznictwo z zakresu "prawa IT i 'IP'", to jestem przeciwny "anonimizowaniu" w sprawach cywilnych i administracyjnych. Informacja o stronach i przedmiocie sporu jest wielokrotnie potrzebna do zrozumienia, o co w tym całym sądowym zamieszaniu chodziło. Patrz przykład podany przeze mnie we wcześniejszym komentarzu.

Rozwijając tamtą myśl. W momencie jak Urząd Patentowy RP (pomijam fakt, że UPRP nie publikuje swoich decyzji w żadnej publicznie dostępnej bazie), WSA i NSA, lub sąd cywilny będa dywagowały o podobieństwie znaków towarowych stosując nomenklaturę: uprawniony [...] do znaku słownego [...] o numerze R-[...], to cały judykat jest przydatny jak [...]. Znowu pozostawienie, chociażby tylko nru prawa, którego dana sprawa cywilna lub administracyjna dotyczyła, w przypadku funkcjonowania urzędowego rejestru, mija się z celem w przypadku dalszej "anonimizacji" uprawnionego/strony.

Pytanie zatem, co jest/powinno być nadrzędnym zagadnieniem/celem:
- anonimowość strony, która w trakcie procesu zwykle nie jest anonimowa?
- Czy może pełna wiedza o przedmiocie sporu na podstawie okreslonej bazy orzecznictwa?

Weźmy pod uwadzę to, że wokandy są publicznie dostępne w sądach i wielokrotnie w wersji elektronicznej/on-line (co ciekawe, tak robi także Urząd Patentowy RP w sprawach spornych), wokandy traktowane są jako informacja publiczna, są osoby, które relacjonują spory sądowe (specjalnie nie napisałem prasa). Mieszają nam się wartości związane z dostępem do informacji publicznej, ochroną danych osobowych, dobrami osobistymi, prawem prasowym, itpd.

A propos pytania Piotra, które nie zawierało argumentu ani tezy ;) tylko miało za zadanie doprecyzować pewną kwestię, czy może regułę. W sprawach karnych sprawa "usunięcia" danych osobowych pokrzywdzonego to dla mnie raczej oczywistość. Tylko proszę, nie każcie mi tego uzasadniać. ;)

Hmm..

...jestem przeciwny "anonimizowaniu" w sprawach cywilnych i administracyjnych...

W sprawach cywilnych np. o naruszenie dóbr osobistych, również? Hmm...

--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination

Tak.

W sprawach cywilnych np. o naruszenie dóbr osobistych, również?

Również. W serwisie [...], który prowadzony jest przez przedsiębiorstwo [...] pojawiło się [...] artykułów zawierających m.in. inkryminowane określenia w stylu "podstarzały playboy" na temat [...].

Bardzo jestem ciekawy, jak będzie wyglądało uzasadnienie wyroku Sądu [...] z dnia [...] sygn. akt [...], który oczywiście zamierzam "wydobyć".

Potencjalnym glosatorom składam wyraz współczucia. Amerykańskim i brytyjskim kolegom zazdroszczę. Istotnie nasz system prawny i nauka prawa wiele zyska na "anonimizowaniu".

A tak z ciekawości w ramach

A tak z ciekawości w ramach otwartości :)
Ile wejść dziennie jest na sejmometr.pl?

miesięcznie

jest ok. 45 tys UU miesięcznie.
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination

To niewiele. Tyle odwiedzin

To niewiele. Tyle odwiedzin mają lokalne portale miejskie, które jak wiadomo są w sferze zainteresowań głównie mieszkańców danej miejscowości.

Zastanawiam się czy to wynika z trudności w dotarciu do potencjalnych użytkowników, czy też raczej Polacy w niewielkim stopniu interesują się sprawami obywatelskimi.

Piotr VaGla Waglowski

VaGla
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>