Dialog i promocja wolności przekazu

Zespół Parlamentarny ds. Promocji Wolności Przekazu i Poszanowania Zasad Dialogu Społecznego w Komunikacji. Tak ma się nazywać nowy zespół parlamentarny, którego pierwsze posiedzenie ma się odbyć w najbliższy piątek. Media sugerują, że ten zespół ma się zajmować "monitorowaniem internetu", a "kto podpadnie posłom może liczyć się z zawiadomieniem do prokuratury"...

O tym, że posiedzenie Zespołu ma się odbyć w najbliższy piątek informuje Gazeta.pl w tekście PiS będzie monitorował internet. Kto podpadnie - do prokuratury.

Zainteresowanych sferą bardziej formalną zachęcam do lektury Regulaminu Zespołu Parlamentarnego ds. Promocji Wolności Przekazu i Poszanowania Zasad Dialogu Społecznego w Komunikacji (PDF), który dostępny jest na stronach Sejmu RP.

W "zapisach" regulaminowych wygląda to pięknie. Celem powołania Zespołu ma być koordynowanie działań obu izb parlamentu w ramach kompetencji określonych ustawą o wykonywaniu mandatu posła i senatora, zmierzających "do poprawy przepisów prawa w zakresie przestrzegania wolności słowa i podstawowych praw obywatelskich w tym godności osobistej w szeroko rozumianych środkach masowego komunikowania".

Wydaje się, że Zespół będzie zajmował się m.in. kwestiami ochrony dóbr osobistych...

Zastanawiam się, czy przedstawiciele organizacji społecznych nie mogliby wziąć udziału w posiedzeniu, chociaż przypuszczam, że posiedzenie będzie cieszyło się dużym zainteresowaniem mediów.

Opcje przeglądania komentarzy

Wybierz sposób przeglądania komentarzy oraz kliknij "Zachowaj ustawienia", by aktywować zmiany.

kolejny pieniądz w błoto

Jarek Żeliński's picture

zakładam, że celem jest monitorowanie i powiem tak: jeżeli koszty istnienia i obrad tego Zespołu są (będą) niższe a jakoś "produktu" co najmniej porównywalna z wykupieniem w przetargu usługi zbierania wycinków prasowych i stron WWW (firm świadczących tego typu usługi jest na pęczki, obsługują m.in. spółki giełdowe i nie tylko) to ma może ma to sens (nie wiem jak z niezależnością tego desk research), to OK.

Czy ktoś w tej chorej już administracji państwowej to policzył????

Paragraf 2. brzmi jak najkoszmarniejsze wymagania na oprogramowanie (w zasadzie są nierozliczalni).

Par.4. ust.4. Jak Cie nie zaproszą nie wejdziesz. Wiec???

Generalnie Regulamin rzucił mnie na kolana.

--
Jarek Żeliński
http://jarek.zelinski.biz.pl

"Czego nie zabrania prawo, zabrania wstyd" (Seneka Młodszy)

Piotr VaGla Waglowski

VaGla
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>