Po decyzji Komisji w sprawie COMP/C2/38698 - CISAC
Międzynarodowa Konfederacja Stowarzyszeń Kompozytorów i Autorów (CISAC) wyraża ubolewanie w związku z decyzją Komisji Europejskiej w sprawie umów o wzajemnej reprezentacji... Komisja Europejska wydała decyzję z dn. 16 lipca 2008 dotyczącą postępowania przewidzianego Art. 81 Traktatu Wspólnoty Europejskiej (sprawa COMP/C2/38.698-CISAC). Decyzja dotyczy 24 stowarzyszeń autorów z Europejskiego Obszaru Gospodarczego (EOG). Komisja zgłosiła zastrzeżenia do wzorów umownych, które funkcjonowały między organizacjami zbiorowego zarządzania, w których to wzorach wątpliwości wzbudziły "klauzula członkostwa" oraz "klauzule terytorialne". W połowie lipca Komisja wydała decyzję, która komentowana jest jako przegrana organizacji zbiorowego zarządzania, a same organizacje ogłaszają, że decyzja oznacza pogorszenie pozycji twórców.
Na stronie Komisji jeszcze nie znalazłem tekstu na temat decyzji COMP/C2/38.698. Chętnie podlinkowałbym do notatki prasowej, która została opublikowana w serwisie ZAiKS, ale mogę podlinkować jedynie do działu Aktualności (tak ta strona jest zrobiona). Mogę za to przywołać bez problemów Zawiadomienie opublikowane na podstawie art. 27 ust. 4 rozporządzenia Rady nr 1/2003 w sprawie COMP/38698 — CISAC Tekst mający znaczenie dla EOG. To zawiadomienie opublikowano rok temu, w Dzienniku Urzędowym C 128, 09/06/2007 P. 0012 - 0014. Tam również znaleźć można streszczenie sprawy, której dotyczy decyzja, a dotyczy umów o wzajemnej reprezentacji (wzór umowy stowarzyszeń zrzeszonych w CISAC), jakie zawierane są przez stowarzyszenia (organizacje zbiorowego zarządzania), a odnoszących się sposobów wykorzystania utworów muzycznych w internecie, w przekazie satelitarnym oraz kablowym. Komisja uznała, że dwa rodzaje klauzul znajdujących się w takich wzorcach, budzi jej wątpliwości. Chodzi o "klauzule członkostwa" oraz "klauzule terytorialne". Wyglądają one tak:
"klauzula członkostwa": w czasie obowiązywania umowy o wzajemnej reprezentacji żadna z umawiających się jako strony organizacji zbiorowego zarządzania nie może bez zezwolenia drugiej strony zgodzić się na przystąpienie do organizacji żadnego członka innej organizacji ani też żadnej osoby fizycznej, firmy ani spółki pochodzącej z kraju, w którym działa inna organizacja;
"klauzule terytorialne": użytkownicy komercyjni mogą uzyskać licencję jedynie od lokalnej organizacji zbiorowego zarządzania. Wynika to z dwóch różnych klauzul. Po pierwsze, wzajemna reprezentacja funkcjonuje w oparciu o zasadę wyłączności w odniesieniu do terytorium danej organizacji zbiorowego zarządzania (tzw. "zasada wyłączności"). Po drugie, w każdym wypadku przyznana licencja ograniczona jest do terytorium kraju organizacji zbiorowego zarządzania, również w przypadku internetu, retransmisji drogą kablową i, z pewnymi wyjątkami, przekazu satelitarnego (tzw. "ograniczenie terytorialne").
Sprawa przed Komisją toczyła się ze względu na skargę, którą przeciwko CISAC (fr. Confédération Internationale des Sociétés d'Auteurs et de Compositeurs,"CISAC") wysłała spółka Music Choice Europe plc ("Music Choice"). Jak czytamy w "Streszczeniu sprawy": "Skarga dotyczy wzoru umowy o prawach wykonań publicznych pomiędzy organizacjami zbiorowego zarządzania prawami autorskimi, które są członkami CISAC. Wcześniej, w dniu 30 listopada 2000 r., spółka RTL Group ("RTL") wniosła skargę przeciwko GEMA, niemieckiej organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi w odniesieniu do dzieł muzycznych i kinematograficznych w imieniu swoich członków i osób trzecich. Skarga RTL dotyczy odmowy przez GEMA udzielenia RTL Group licencji o zasięgu wspólnotowym obejmującej całą jej działalność związaną z nadawaniem muzyki. Sprawy te dotyczą podobnych zagadnień i zostały połączone w jedną sprawę "CISAC"".
Komisja wyartykułowała swoje zastrzeżenia dotyczące klauzul i chociaż większość organizacji (stron) nie zgodziło się z oceną Komisji, to jednak zgodziły się one na przestrzeganie pewnych zobowiązań, które z zastrzeżeń Komisji wynikają. Te zobowiązania streszczono w następujących akapitach:
(...)
9. W kwestii "klauzul członkostwa" CISAC proponuje, że w odniesieniu do wzajemnej reprezentacji stowarzyszeń z terenu EOG nie będzie rekomendować umieszczania w umowach klauzul, a stowarzyszenia będące stronami umów o reprezentacji z innymi stowarzyszeniami z EOG usuną z nich klauzule identyczne, podobne lub mające ten sam skutek co klauzula, co do której Komisja wyraziła zastrzeżenia, w terminie 30 dni od dnia, w którym CISAC i organizacje będące stronami zostaną powiadomione o decyzji Komisji Europejskiej wydanej na podstawie art. 9 ust. 1 rozporządzenia Rady (WE) nr 1/2003.10. W kwestii "klauzul terytorialnych" CISAC proponuje, że nie będzie rekomendować przyznawania przez organizacje z terenu EOG praw wyłącznych, a organizacje będące stronami usuną z umów o reprezentacji z innymi organizacjami z terenu EOG klauzule identyczne, podobne lub mające ten sam skutek co klauzula wyłączności, w terminie 30 dni od dnia, w którym CISAC i organizacje będące stronami zostaną powiadomione o decyzji Komisji Europejskiej wydanej na podstawie art. 9 ust. 1 rozporządzenia Rady (WE) nr 1/2003.
11. Ponadto jeśli chodzi o ograniczenie terytorialne organizacje będące stronami zobowiązują się: 1) przyznawać licencje na wykonania swojego własnego repertuaru w drodze przekazu internetowego, satelitarnego i/lub retransmisji drogą kablową bezpośrednio na całym obszarze EOG lub 2) upoważnić, pod pewnymi warunkami, każdą organizację będącą stroną, która spełnia określone kryteria jakościowe, do przyznawania licencji na rozpowszechnianie utworów obejmujących repertuar (multi repertoire) i terytoria kilku organizacji zbiorowego zarządzania (multi territorial), na potrzeby usług internetowych, przekazu satelitarnego i retransmisji drogą kablową. W przypadku internetu zaproponowane zobowiązania dotyczą wszystkich transgranicznych stron internetowych dostępnych w EOG. W przypadku przekazu satelitarnego organizacje zbiorowego zarządzania, działające na obszarze nadawania lub na obszarze, gdzie odbiorcy końcowi stanowią grupę docelową działalności gospodarczej nadawcy, będą miały możliwość przyznawania licencji ważnej na odnośnym, objętym licencją obszarze, nadawcy, który prowadzi działalność na terytorium kilku państw. W przypadku usług retransmisji drogą kablową programów satelitarnych, nie tylko organizacja zbiorowego zarządzania w państwie członkowskim, gdzie ma siedzibę operator sieci kablowej, ale również organizacja zbiorowego zarządzania przyznająca licencję nadawcy będzie mogła przyznać licencję na retransmisję drogą kablową. Zasada ta nie ma zastosowania w przypadku, gdy organizacja zbiorowego zarządzania oferuje globalną licencję na retransmisje drogą kablową wszystkich retransmitowanych kanałów za cenę niezależną od ich liczby, lub w przypadku, gdy operator sieci kablowej jest prawnie zobowiązany do obciążania końcowych odbiorców opłatami licencyjnymi za retransmisję drogą kablową. Pomimo powyższych postanowień, zobowiązania (commitments) nie uniemożliwiają organizacjom będącym stronami wyłączenia usług internetowych, satelitarnych lub kablowych z siatki umów o wzajemnej reprezentacji. Każda organizacja będąca stroną powinna wprowadzić zobowiązania w życie najpóźniej w terminie sześciu miesięcy w przypadku usług internetowych i dziewięciu miesięcy w przypadku usług retransmisji drogą kablową i przekazu satelitarnego od przyjęcia przez Komisję Europejską decyzji na podstawie art. 9 ust. 1 rozporządzenia Rady (WE) nr 1/2003.
12. Zgodnie z powyższym, wszystkie organizacje będące stronami, które spełniają określone kryteria jakościowe, będą mogły przyznawać licencje obejmujące repertuar i terytoria kilku organizacji zbiorowego zarządzania (multi repertoire and multi territorial licenses).. Kryteria jakościowe zostały wyczerpująco opisane w zaproponowanych zobowiązaniach i odnoszą się w szczególności do taryf, odliczeń, infrastruktury administracyjnej, możliwości technicznych, przejrzystości i zasad dystrybucji.
(...)
Po tym ogłoszeniu i ustaleniach Komisja zamierzała wydać decyzję (na podstawie art. 9 ust. 1 rozporządzenia (WE) 1/2003), ale wcześniej jeszcze postanowiła przeprowadzić badanie rynku.
Komisja wydała wreszcie decyzję (nie mogę jeszcze znaleźć jej treści), z której wynika - opieram się tu na komentarzach - w pierwszej kolejności, że ocena klauzul znajdujących się w umowach między organizacjami zrzeszonymi w CISAC mieści się w ramach kompetencji Komisji jako regulatora w sferze konkurencji. Wedle ocen przedsiębiorstw zajmujących się publikowaniem muzyki w internecie - decyzja otwiera nowe pole dyskusji na temat liberalizacji rynku (gdy wyłączy się wskazane wyżej klauzule - wydawcy serwisów internetowych mogą uzyskiwać od dowolnej organizacji prawa do publikacji utworów w internecie i nie muszą się starać o takie licencje na terytoriach, w których internet i publikowane w nim utwory są dostępne; a tak naprawdę jedynie "na całym obszarze EOG"). No i decyzja oznaczać może wreszcie, że pojawią się kryteria przyznawania takich licencji, po spełnieniu których organizacje zbiorowego zarządzania nie będą mogły odmówić ich przyznania.
W przywołanym wyżej, opublikowanym na stronie ZAiKS "Komunikacie prasowym CISAC" czytamy m.in.:
(...)
Podniesiony przez Komisję problem klauzuli członkostwa jest już od dawna rozwiązany. Dobro każdego twórcy stanowi sedno zbiorowego zarządzania. Dlatego zasada, zgodnie z którą twórcy mogą swobodnie wstąpić do dowolnie wybranego stowarzyszenia jest powszechnie uznawana i ogólnie stosowana przez stowarzyszenia w całym EOG. Jeżeli chodzi o kwestię wyłączności, to już od dziesięcioleci stowarzyszenia EOG przyjmują, że ich umowy opierają się na zasadzie niewyłączności.Jednak największe zdumienie CISAC-u wzbudza sposób, w jaki Komisja odniosła się w swej decyzji do delimitacji terytorialnej w umowach o wzajemnej reprezentacji. Jest oczywiste, że koncepcja terytorialności, która wynika z tej decyzji, w nieunikniony sposób pociąga za sobą rozdrobnienie repertuaru, a w konsekwencji będzie źródłem niepewności prawnej dla użytkowników. Mimo to Komisja twierdzi, że decyzja ta służy interesom środowiska twórców, co w szczególny sposób zaskakuje CISAC.
Środowisko twórców jasno i wyraźnie (lecz jak się okazuje bezskutecznie) wielokrotnie informowało Komisję, że jest głęboko zaniepokojone decyzją, która rzekomo służy interesom twórców, a w rzeczywistości jest im narzucona wbrew ich woli. Twórcy niezliczoną ilość razy wskazywali, iż strategia Komisji doprowadzi do drastycznego spadku twórczości artystycznej, ograniczenia różnorodności kulturowej oraz do zmniejszenia wynagrodzeń autorskich.
(...)
Organizacje zrzeszone w CISAC - jak widać powyżej - wyrażają ubolewanie. Inne zaś witają decyzję Komisji z radością (por. EDiMA Welcomes Commission Decision on CISAC case; EDiMA to European Digital Media Association. Tu nawet jest notatka prasowa w formacie PDF).
- Login to post comments
Piotr VaGla Waglowski
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>
ITMS, witaj w Polsce
W ten sposób Komisja zdaje się otwierać drogę do działania na całym terytorium EOG wszystkim podmiotom, dla których dotychczas było to utrudnione z uwagi na "rozdrobnienie" terytorialne.
Oczywiście największym z nich jest iTunes Music Store Apple'a.
Czekam więc z niecierpliwością na treść decyzji, aby to zweryfikować.
Sam pomysł może okazać się korzystny dla "sprzedawców" muzyki i użytkowników. Czy jednak - jak twierdzi Komisja - okaże się korzystny dla autorów. Zobaczymy... Jestem jednak sceptyczny.
Po pierwsze, rynek muzyki w każdym kraju ma swoją specyfikę. W jednym głównym źródłem dochodów autorów są koncerty, w innym sprzedaż nośników (i plików muzycznych). Przyczyną takiego stanu rzeczy niekoniecznie będą różnice w sposobie odbioru muzyki, ale wysokość tantiem z tytułu poszczególnych form eksploatacji. Jest oczywiste, że dystrybutorzy muzyki będą zawierać umowy z takimi OZZ, które mają najniższe stawki.
Dodatkowo, dokonywanie rozliczeń przez jedną OZZ może skutkować wzrostem kosztów dla autorów. Zaangażowane będą bowiem zwykle dwie OZZ: jedna dokonuje inkasa, druga repartycji. Może to też skutkować wydłużeniem czasu wypłaty wynagrodzeń.
Nie mam zamiaru bronić OZZ, tym bardziej nie znając kryteriów jakościowych, które mają zostać określone w decyzji. Zwracam jednak uwagę na potencjalne ujemne konsekwencje wprowadzonych rozwiązań, aby radość z rychłego uruchomienia ITMS nie przesłoniła nam świadomości, że prawo autorskie ma służyć również ochronie twórczości.
Może się mylę, ale zawsze
Może się mylę, ale zawsze mi się wydawało, że ITMS zawiera umowy z wydawcami, więc nie musi w ogóle zadawać się z OZZ.
Raczej mniejsze firmy mogą skorzystać - jakieś radio internetowe albo ktoś chcący zostać konkurentem ITMS ale na razie za mały, by negocjować bezpośrednio z megakorporacjami typu Sony albo EMI. Dla takiej firmy możliwość załatwienia wszystkiego hurtem z jednym OZZ byłaby dużym ułatwieniem.
Inni szatani są tam czynni
Wytwórnie płytowe zwykle nie zarządzają prawami autorskimi, więc chcąc wejść na dany rynek każdy, w tym ITMS, musi dogadać się z miejscową OZZ.
Wytwórnie zwykle zarządzają prawami do artystycznych wykonań oraz - co oczywiste - do fonogramów. Z utworów korzystają na podstawie licencji udzielanych przez autorów lub OZZ. Takie rozwiązanie umożliwia autorom korzystanie z własnego dorobku na polach innych niż sprzedaż nośników (a z tego pola na zasadach uzgodnionych z wytwórnią).
Tak więc bez OZZ ani rusz.
Wielka radość i ulga...
My również przyjęliśmy decyzję KWE z wielką ulgą i radością. Wskutek decyzji załatwiliśmy za granicą w ciągu 3 dni to, czego ZAIKS nie chciał / nie mógł / nie umiał załatwić (z nieznanych nam powodów - a jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi zapewne o pieniądze) przez ponad rok czasu.
Będąc teraz zupełnie spokojnymi o dalszą przyszłość naszych stacji, postanowiliśmy wstąpić na drogę sądową przeciw ZAIKS z tytułu utraconych korzyści finansowych (rok czasu zawieszenia przyjmowania nowych stacji do konsorcjum!!!), zszargania reputacji (nie wypowiadaliśmy się publicznie nt. krzywdy jaką robi nam ZAIKS chcąc chronić nasze stacje internetowe przed jego atakiem, wskutek czego światek stacji internetowych aż huczał od plotek) i próby doprowadzenia konsorcjum do upadku.
Kto mieczem wojuje, od miecza ginie. Prędzej, czy później...
PS.
Dzisiaj otrzymaliśmy pismo z KWE:
Umarł król, niech żyje król...
Jest juz treść decyzji
Polecam:
DECYZJA KOMISJI z dnia 16.07.2008 dotycząca postępowania przewidzianego w art. 81 Traktatu WE oraz w art. 53 Porozumienia EOG (sprawa COMP/C2/38.698 – CISAC) (PDF)