Przepisy dot. sporządzania i doręczania pism obowiązują

Zgodnie z zapowiedzią 12 czerwca weszły w życie przepisy Rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 27 listopada 2006 r. w sprawie sporządzania i doręczania pism w formie dokumentów elektronicznych. Pojawiły się już pierwsze po wejściu w życie tych przepisów komentarze.

W dzisiejszej Rzeczpospolitej ukazał się artykuł autorstwa dr Grzegorza Sibigi pt. Informatyzacja administracji: niepewne doręczenie. Autor zwraca uwagę na pewne wątpliwości dotyczące przepisów kodeksu postępowania administracyjnego, na podstawie którego wydano rozporządzenie (rozporządzenie wydano na podstawie art. 391 § 2 KPA). W pierwszej kolejności zauważa, że taka forma doręczenia (elektronicznego) ma ograniczone stosowanie, ponieważ albo strona musi wyrazić na to zgodę, albo wręcz zażądać takiego doręczenia, a w takich przypadkach organ może (nie musi) skorzystać z elektronicznej formy doręczeń. Następnie zwraca uwagę na to, że pisma można tą drogą kierować do strony, ale nie do uczestników postępowania (gdyż przepis ich nie wymienia). Odnosi się również do wątpliwości związanych z samym rozporządzeniem, o którym mowa wyżej:

Przyjęty w rozporządzeniu sposób doręczania budzi spore wątpliwości. Przede wszystkim art. 46 § 3 k.p.a. wymaga, by organ wysyłał do adresata sam e-dokument, a nie jedynie - jak przewiduje rozporządzenie -informację o możliwości jego odbioru pod podanym adresem. Celem takiego rozwiązania w rozporządzeniu jest potrzeba zapewnienia poufności korespondencji do momentu potwierdzenia doręczenia, by adresat nie miał żadnych możliwości wcześniejszego zapoznania się z treścią pisma. Jest to odstępstwo od dotychczasowej zasady doręczania adresatowi pisma, kwestia ta powinna więc być uregulowana w samym k.p.a.

Poza powyższym zwraca również uwagę na termin do odebrania pism (7 dni) i nieścisłości związane z rozpoczęciem biegu terminu (jest różnica: w KPA termin liczymy od wysłania pisma, w rozporządzeniu od dnia przesłania pisma o możliwości odebrania pisma), co - zdaniem autora - jest naruszeniem warunków doręczania określonych w art.46 §3 KPA. Wreszcie zwraca uwagę na to, że KPA nie przewiduje, iż odbiorca pisma będzie dysponował bezpiecznym podpisem elektronicznym. Zacytujmy stosowny fragment wspomnianego rozporządzenia:

§ 4. 1. W celu doręczenia pisma w formie dokumentu elektronicznego organ administracji publicznej przesyła na adres elektroniczny adresata informację zawierającą:
1) wskazanie, że adresat może odebrać pismo w formie dokumentu elektronicznego;
2) wskazanie adresu elektronicznego (skrytki), z którego adresat może pobrać pismo i pod którym powinien dokonać potwierdzenia doręczenia pisma;
3) pouczenie dotyczące sposobu odbioru pisma, a w szczególności sposobu autoryzacji pod wskazanym adresem elektronicznym oraz informacji o wymogu podpisania urzędowego poświadczenia odbioru bezpiecznym podpisem elektronicznym.

"Tymczasem k.p.a. nie wprowadza takiego warunku dla odbioru pism od organu, ale jedynie dla składania e-podań" - pisze w podsumowaniu dr Sibiga.

Opcje przeglądania komentarzy

Wybierz sposób przeglądania komentarzy oraz kliknij "Zachowaj ustawienia", by aktywować zmiany.

Definicja jak urząd ma doręczyć eDokument odbiorcy chyba jest

Witam...

Nie chcę się wymądrzać na forum prawniczym, ale...
Czytałem Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 27 listopada 2006 r. w sprawie sporządzania i doręczania pism w formie dokumentów elektronicznych (Dz.U. 2006 Nr 227 poz. 1664). W tym rozporządzeniu jest opisana procedura postępowania przy odbiorze od urzędu dokumentu w wersji elektronicznej przez odbiorcę czyli stronę w postępowaniu...
Wymagane jest powiadomienie odbiorcy przez urząd o możliwości odbioru eDokumentu ze wskazaniem jego lokalizacji... Następnie odbiorca pobiera urzędowe poświadczenie odbioru, które musi podpisać własnym podpisem elektronicznym (bezpiecznym), po czym urząd po zweryfikowaniu ważności ePodpisu na otrzymanym urzędowym poświadczeniu odbioru, dostarcza odbiorcy eDokument.
Tak jest tam napisane o ile dobrze zrozumiałem treść rozporządzenia...

Innym zagadnieniem jest realizacja techniczna takich założeń proceduralnych...

Mam nadzieję, że nie zaciemniłem obrazu...

Pozdrawiam.

A co z formatem dokumentu?

Po co mi przepisy dot możliwości dostarczenia dokumentu skoro nie wiemy dalej jak ma ten dokument wyglądać.... nonsens kompletny..

Wygląd dokumentu?

O ile nie jest to formularz wymieniony jako załącznik do rozporządzenia, to jego wygląd jest wyglądem zwykłego podania napisanego na papierze zwanym podaniowym.

Co więcej... Taki plik elektroniczny zawierający treść podania, podpisany elektronicznym podpisem kwalifikowanym jest eDokumentem! Urząd ma obowiązek przyjąć i postępować jak z dokumentem przysłanym tradycyjną pocztą czy też fax-em...

Jako uzasadnienie mojego punktu widzenia podam, że idąc do urzędu albo mam pismo zredagowane w całości własnoręcznie, albo wypełniam stosowny druk urzędowy. Druk urzędowy ma postać wynikającą z załącznika do rozporządzenia wprowadzającego w życie stosowanie tego druku!

A co do formularzy, to zgodnie z ostatnimi zmianami w przepisach (o jakich mnie wiadomo), to urzędy mają obowiązek umożliwić stronie wniesienia pisma w postaci elektronicznego formularza z dniem 1.05.2008 r.

Swoja drogą, to przydałyby się formularze na większość odpowiedzi urzędowych. Wyeliminowałoby się zbędne stanowiska urzędnicze :)

Pozdrawiam.

Szanowny Panie Nemo!

VaGla's picture

Szanowny Panie Nemo, bardzo przepraszam, że ingeruję w treść Pańskich komentarzy, ale staram się je stonować, a robię to w ten sposób, iż usuwam nadmiarową ilość wykrzykników, pozostawiając jeden w miejscu trzech czy czterech. Wierzę, że mi Pan wybaczy, a może nawet uzna Pan, że warto mi oszczędzić tej pracy w przyszłości :)
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination

Najmocniej przepraszam.

Przepraszam najmocniej.

Dziekuję za zwrócenie uwagi na pewien problem mojego piśmiennictwa. Postaram się na przyszłość wyrugować te zbędne znaki interpunkcyjne.

Pozdrawiam.

Piotr VaGla Waglowski

VaGla
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>