Chiński policyjny blog i polski komitet

Okazuje się, że w Chinach popularny stał się pierwszy, oficjalny blog policyjny. Policjanci z prowincji Hebei publikują tam swoje "prawdziwe historie". Blog trafił na listę 500 najpopularniejszych chińskich blogów. Widzę kilka problemów związanych z publikowaniem przez policjantów w internecie. Mam też pewne oświadczenie w sprawie jednej polskiej strony związanej z Policją.

O blogu dowiedziałem się z Reutersa, który to serwis nie zastanawia się jednak nad tym, czy policjant publikujący w internecie swój pamiętnik nie naraża się na niebezpieczeństwa. Świat przestępczy może łatwiej poznać zwyczaje poszczególnych funkcjonariuszy, ich słabości. Nie mówiąc o tym jak wyglądają (a przecież nie wszyscy funkcjonariusze powinni publikować swój wizerunek, właśnie ze względów bezpieczeństwa).

Powstaje też problem odpowiedzialności za słowo. Nie raz na tych łamach zastanawiałem się nad tym kto odpowiada za treść publikowane na stronach polskiej policji. Tam czasem umieszczane są komunikaty opatrywane dość ocennymi komentarzami (np. "Przestępca internetowy zatrzymany" ), a przecież o tym czy ktoś jest przestępcą czy nie - powinien decydować niezawisły sąd (mam na myśli taki system polityczny, który zakłada istnienie niezawisłych sądów). Serwisy internetowe policji nie mają "klasycznej" redakcji, redaktora naczelnego itp. Funkcjonowanie zespołów prasowych w Polsce opiera się m.in. na Zarządzeniu nr 13 Komendanta Głównego Policji z dnia 25 września 2000 r. w sprawie metod i form działalności prasowo - informacyjnej w Policji. Policja jednak nie powinna - w moim odczuciu - zastępować pracy dziennikarzy. Zresztą taką tezę głosiłem nie raz. Zachęcam do lektury materiałów zgromadzonych w dziale "policja" niniejszego serwisu.

Korzystając z okazji (temat wszak policyjny) chciałbym złożyć oświadczenie: nie mam nic wspólnego ze stronami Komitetu Obrony Policjantów, w szczególności z tą jego częścią, która zatytułowana jest "Mendial" (gdzie ktoś umieścił przy jednej z sylwetek link do zasobów niniejszego serwisu).

Jakkolwiek można się czasem do czegoś przyczepić, to jednak chciałbym wierzyć, że Policja w moim kraju stanowi bastion praworządności. "Tworzy się Policję jako umundurowaną i uzbrojoną formację służącą społeczeństwu i przeznaczoną do ochrony bezpieczeństwa ludzi oraz do utrzymywania bezpieczeństwa i porządku publicznego" - stanowi art. 1 ust. 1 ustawy o Policji. Sądząc po tej stronie, z którą - jak napisałem wcześniej - nie mam nic wspólnego - w Policji dzieje się jakiś niedobry ferment. Wydaje mi się, że nie poprawia mojego bezpieczeństwa fakt, że takie strony pojawiają się w Sieci. Mają raczej więcej wspólnego z "paszkwilem" (chociaż w omawianym przypadku - są dane kontaktowe) niż z poprawnym załatwieniem spraw. Musi być też bardzo źle, skoro ktoś zdecydował się na tak rozpaczliwy krok, by taką stronę opublikować w internecie.

Strona Komitetu Obrony Policjantów

Screenshot strony Stowarzyszenia Komitet Obrony Policjantów. Sam nie wiem co jest gorsze: czy fakt, iż system jest niewydolny i dlatego taka strona powstała, czy to, iż system jest niewydolny więc taka strona powstała. Jednocześnie warto pamiętać, że w Policji pracują ludzie, ze wszystkimi swoimi zaletami i słabościami. To dość spora grupa ludzi. Nic dziwnego, że mogą się tam pojawiać jakieś konflikty i nieporozumienia. Tyle, że czuje się trochę zażenowany, gdy trafiam na takie zasoby w Sieci.

W internecie działa również Internetowe Forum Policji, które nie jest jednak oficjalną policyjną stroną. Istotnie pozwala policjantom anonimowo dyskutować, wymieniać się uwagami i informacjami. Jak więc widać - policjanci korzystają z internetu... Jedna grupa nie chce publikować tego, co chce ogłosić druga.

Piotr VaGla Waglowski

VaGla
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>