Jaki BIP dla dużego i małego?

Trwa dyskusja na temat kształtu systemu udostępniania informacji publicznej. Jedną z kontrowersji jest to, czy Biuletyn Administracji Publicznej winien mieć kształt zcentralizowany czy też rozproszony? Od czasu przyjęcia stosownych regulacji poszczególne podmioty zainwestowały realne pieniądze by spełnić wymogi prawa. Boją się zmian.

W Serwisie samorządowym PAP opublikowano artykuł Sprzeczne wizje BIP: "Trudno będzie zaproponować jeden uniwersalny model Biuletynu Informacji Publicznej dla całego kraju, bo jest on innym narzędziem w rękach dużych miast, a innym z perspektywy gmin wiejskich"

Trwają prace roboczego zespołu ds. BIP, który działa przy Ministerstwie Nauki i Informatyzacji. Po wczesnej fazie spotkań i dyskusji teraz toczy się dyskusja w postaci elektronicznej. Czy w BIPie powinna być publikowana jedynie sucha informacja (pozbawiona komentarza i reklamy)? Czy też BIP powinien spełniać funkcje transakcyjne (to znaczy: za pomocą biuletynu można by załatwiać sprawy urzędowe)? A jak te BIP'y adresować? Czy należy zarejestrować domenę bip.pl (jak się to ma do pozycji i uprawnień NASK jako niezależnego rejestratora domen)? W jaki sposób łączyć polskie akty normatywne z polskimi normami (PN) i ze standardami międzynarodowymi tworzonymi przez międzynarodowe organizacje standaryzacyjne? Czy informacje publiczną publikować tylko na stronach www, czy też zaprząc do tego zarówno Usenet jak i na przykład systemy do wymiany plików takie jak P2P?

Przeczytaj również: BIP taki, a jak nie taki, to jaki?