Archiwum - Aug 12, 2009 - story

Czy ministerstwo sprawiedliwości zechce "uwolnić" tłumaczenia wyroków?

To dobrze, że Ministerstwo Sprawiedliwości będzie tłumaczyć (niestety: wybrane) orzeczenia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, a następnie publikować takie tłumaczenia w internecie. Warto jednak zwrócić przy tym uwagę na możliwość ponownego wykorzystania takich tłumaczeń przez wszystkich zainteresowanych (wraz z możliwością ich opublikowania na innych stronach internetowych, albo w inny sposób). Czy ministerstwo będzie "zazdrośnie" strzegło swoich publikacji, czy też może "uwolni" przygotowane na zlecenie resortu materiały? Aby mogły być "uwolnione" - ministerstwo powinno podpisać z tłumaczami specjalnie przygotowane umowy, uwzględniające takie "uwolnienie". Powstaje też pytanie o prawa własności intelektualnej do tłumaczonych treści.

UOKiK: niewypowiadalne, pięcioletnie umowy z ZAiKS ograniczają konkurencję

Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożyła na Stowarzyszenie Autorów ZAiKS karę w wysokości 407 256 zł. Zdaniem UOKiK związywanie autorów (chodzi o autorów, którzy nie należą do organizacji) pięcioletnimi umowami bez możliwości ich wcześniejszego rozwiązania ograniczało konkurencję. Decyzja nie jest ostateczna. UOKiK uznał ZAiKS za przedsiębiorcę i w swojej notatce urząd napisał: "przedsiębiorcy przysługuje prawo odwołania do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów". Niezależnie od tego - kwestionowana przez urząd praktyka została już zmieniona... Zastanawiam się, czy UOKiK będzie się również przyglądał praktykom wyższych uczelni, które przed obroną studentów zmuszają ich do podpisywania umów związanych z prawami autorskimi do ich prac magisterskich...