Archiwum - Mar 2014 - blog
Prowokacyjna teoria wąglowa bez przypisów
So, 2014-03-15 21:16 by VaGlaInteresuję się informacją, a to się czasem konkretyzuje w różnych dziedzinach: dostęp do informacji publicznej, genetyka, znaki towarowe - loga, herby państwowe, archiwalia, informatyzacja... Rola obiegu i nadawania znaczenia informacjom w procesie państwotwórczym też są ciekawe. A ponieważ dawno temu ciekawiło mnie skąd się wzięło moje nazwisko, to podjąłem studia nad występowaniem przeróżnych nazwisk "węglowskich". Nazwisk noszonych przez różnych, prawdopodobnie zupełnie ze sobą nie spokrewnionych ludzi. Przez ostatnie 25 lat zebrałem sporo notatek. Kiedyś trafiłem na Piotra Wągla, który brał udział w bitwie pod Grunwaldem. O wielu rycerzach powstały wielkie elaboraty, a ów Piotr do dziś zupełnie nieznany jest badaczom. Poniżej znajduje się tekst prowokacyjny. Stanowi pułapkę (ostrzegam!) dla tych, którzy trafią tu dzięki wynikom wyszukiwania. Celem jego jest sprowokowanie historyków do podjęcia studiów nad Wąglami. Wydaje mi się, że jest to wdzięczny temat, a całkiem - do tej pory - pomijany w literaturze. Zatem czujcie się Państwo wkręcani. Również tym, że chociaż na konkretnych źródłach ten tekst się opiera, to jednak nie używam w nim przypisów. Ale znaczną część tych informacji da się znaleźć np. dzięki zdigitalizowanym opracowaniom i książkom. Wystarczy zatem zapytać Google Books. Ostatecznie zawsze można lekturę poniższego potraktować jak rozrywkę. Coś z pogranicza literatury fantasy. Coś zupełnie mało poważnego i bez większego znaczenia dla życia i zdrowia. Liczę zatem, że poważni badacze nie poczują się dotknięci obrazoburczymi tezami, które z lektury tego tekstu mogą wynikać. Zapraszam do lektury.