Prezydencki projekt ustawy o zmianie ustawy o stanie cyber-wojennym, gdzie go znaleźć?

Pan Prezydent pragnie skorzystać z inicjatywy ustawodawczej, a wcześniej chce skonsultować z klubami i kołami parlamentarnymi projekt ustawy poświęconej cyberbezpieczeństwu. Pod koniec kwietnia odnotowałem spotkania Rady Bezpieczeństwa Narodowego, podczas których na temat cyberbezpieczeństwa mówiono. Wiemy, że w USA właśnie zmienia się doktryna wojenna i cyber-atak będzie dla tamtejszego zbrojnego ramienia oznaczał po prostu wojnę. Być może zatem polski, prezydencki projekt ustawy jest z tym procesem jakoś związany? Politycy mają uczestniczyć w procesie konsultacji i nawet mowa o "szybkiej ścieżce", ale przecież taki projekt dotyczy tej sfery, w której "internauci" i organizacje społeczne zawracają głowę premierowi, a jednym z elementów debaty jest otwartość państwa na proces konsultacji projektów ustaw związanych ze społeczeństwem informacyjnym.

Prezydencki materiał na temat projektowanej ustawy można znaleźć pod tytułem: Prezydent zapowiada konsultacje ws. cyberbezpieczeństwa. Konsultacje z politykami w parlamencie mają na celu sprawdzenie "czy jest możliwość bezkolizyjnego przeprowadzenia tego projektu przez parlament; czy mógłby być przyjęty szybką ścieżką, jako niekontrowersyjny, a istotny z punktu widzenia zwiększania bezpieczeństwa naszego kraju przed tego typu zagrożeniami".

Podobno projekt prezydencki jest już przekonsultowany "ze wszystkimi właściwymi ministerstwami i właściwymi agencjami służb specjalnych". Tak miał powiedzieć minister Koziej. Trochę mi się głupio do tego przyznać, ale nie wiem, jakie jest brzmienie tego projektu. Być może dlatego, że jestem jedynie obywatelem. W Biuletynie Informacji Publicznej Pana Prezydenta nie ma nawet, albo po prostu nie potrafię znaleźć, takiej części BIP, która zawierałaby opracowane w Kancelarii Prezydenta projekty ustaw, chociaż sam serwis Prezydenta ma część poświęconą ustawom, ale jedynie podpisanym, zgłoszonym, zawetowanym lub odesłanym do Trybunału Konstytucyjnego.

Wiadomo, a to ze strony BBN i z tekstu Posiedzenie RBN dotyczące WPBiO oraz cyberbezpieczeństwa, że chodzi o "projekt ustawy o zmianie ustawy o stanie wojennym oraz kompetencjach Naczelnego Dowódcy Sił Zbrojnych i zasadach jego podległości konstytucyjnym organom Rzeczypospolitej Polskiej oraz niektórych innych ustaw". Czytamy tam również:

Istotą inicjatywy ustawodawczej jest stworzenie prawnych podstaw do uwzględniania problematyki cyberprzestrzeni w przygotowaniu państwa na ewentualność działania w sytuacjach szczególnych, wymagających wprowadzenia jednego ze stanów nadzwyczajnych (stanu klęski żywiołowej, stanu wyjątkowego lub stanu wojennego). Dotyczy to zwłaszcza ustawowego zdefiniowania kategorii cyberprzestrzeni oraz uwzględnienia w przesłankach wprowadzenia stanów nadzwyczajnych zdarzeń spowodowanych działaniami w tej nowej przestrzeni aktywności państwa.

Konieczne jest stworzenie mechanizmów właściwego rozpoznania zagrożeń istniejących w cyberprzestrzeni, takich jak wojna cybernetyczna, cyberterroryzm, cyberprzestępczość czy też wszelkich innych form działań mogących powodować szkody, zarówno w stosunku do wirtualnego komponentu cyberprzestrzeni, jak i materialnych jej elementów. Wczesne rozpoznanie takich zagrożeń, budowanie mechanizmów prewencji i ich ograniczania stanowi o bezpieczeństwie w obszarze funkcjonowania państwa, który obecny jest niemal w każdej sferze działalności poprzez coraz większą obecność sieci i systemów komputerowych.

Z tego względu, ustawowe nadanie szeroko rozumianemu bezpieczeństwu w cyberprzestrzeni rangi istotnego segmentu bezpieczeństwa narodowego znajduje pełne uzasadnienie.
Dodatkowo, projekt zwiera prawne rozwinięcie pojęcia „zewnętrznego zagrożenia państwa” oraz dostosowuje brzmienie „działań terrorystycznych” do zapisów Kodeksu Karnego, definiującego przestępstwo o charakterze terrorystycznym.

Wydaje się, że jest to element jeszcze większej całości.

Oto w USA zaczyna działać doktryna cyberwojny (US cyberwar doctrine), zgodnie z którą atak na amerykańskie systemy teleinformatyczne zrównano z atakiem innego rodzaju i - w związku z tym - Amerykanie mogą odpowiedzieć rakietami na włamanie lub wyciek danych (por. UK developing cyber-weapons programme to counter cyber war threat, Pentagon may fight cyberwar with rockets oraz Pentagon Says Cyberattacks Can Count As Act of War).

A Polska jest sprzymierzeńcem USA.

Północna Korea szkoli swoich cyber-żołnierzy za granicami swojego wspaniałego imperium (zob. North Korea training cyberwarriors at foreign colleges). Ponoć cyber-jednostka liczy już 3 tysięcy żołnierzy.

Iran planuje stworzyć własny internet, by w razie zagrożenia można było go odciąć od reszty świata. Pisze o tym The Wall Street Journal w tekście "Iran Vows to Unplug Internet". I stosowny fragment artykułu, aby zobrazować pewne subtelne sygnały:

The unusual initiative appears part of a broader effort to confront what the regime now considers a major threat: an online invasion of Western ideas, culture and influence, primarily originating from the U.S. In recent speeches, Iran's Supreme Leader Ayatollah Ali Khamenei and other top officials have called this emerging conflict the "soft war."

Czyli mamy dwie strony konfliktu. A my jesteśmy po jednej z nich. Bronimy demokracji, wolności słowa, pluralizmu, społeczeństwa obywatelskiego...

Fajnie byłoby jednak poznać projekt ustawy przed jego skierowaniem na "szybką ścieżkę" w Sejmie. Poza wszystkim zastanawiam się, jak to możliwe, by projekt ustawy o zmianie ustawy o stanie wojennym przechodził "szybką ścieżką"?

Ustawa z dnia 29 sierpnia 2002 r. o stanie wojennym oraz o kompetencjach Naczelnego Dowódcy Sił Zbrojnych i zasadach jego podległości konstytucyjnym organom Rzeczypospolitej Polskiej w obecnym brzmieniu (PDF) dostępna jest m.in. na stronach Sejmu RP.

Opcje przeglądania komentarzy

Wybierz sposób przeglądania komentarzy oraz kliknij "Zachowaj ustawienia", by aktywować zmiany.

Jak w ogóle można mówić

Jak w ogóle można mówić o Cyberbezpieczeństwie, gdy większość infrastruktury opiera się na systemach tworzonych w korporacjach obcych mocarstw, o których nie mamy bladego pojęcia, jak działają (brak kodów źródłowych)? Przecież tu potencjalnie nawet nie trzeba łamać zabezpieczeń, tylne wejścia czekają otworem. Najlepsze jest to, że nawet z podatków finansuje się równie tajemnicze przesięwzięcia (Płatnik).

projekt ustawy jest już dostępny

Projekt ustawy wraz z uzasadnieniem pojawił się dziś (tj. 13 czerwca 2011 r.) na stronach internetowych Prezydenta RP (w dziale Aktualności) oraz BBN. Miłej lektury :)

A przy okazji - czy ktoś wie jakie są losy Rządowego Programu Ochrony Cyberprzestrzeni na lata 2011-2016 ? Czy w stosunku do stanu z września 2010 r. (widocznego w BIP-ie MSWiA) jest jakiś postęp ?

PS. Ja również nie mogę znaleźć w BIP-ie Prezydenta RP sekcji przeznaczonej na projekty ustaw a wydaje się, że powinna być.

Tamże: ujęte w projekcie

kravietz's picture

Tamże:

ujęte w projekcie rozwiązania wkomponowują się w przygotowywany przez Radę Ministrów „Rządowy Program Ochrony Cyberprzestrzeni Rzeczypospolitej Polskiej na lata 2011-2016”, stanowiąc jego ważne uzupełnienie.

A gdy czytajałem projekt ustawy to przypomniała mi się książka Baniewicza Drzymalski przeciwko Rzeczpospolitej :)

--
Paweł Krawczyk | ipsec.pl | echelon.pl
facebook | linkedin

Piotr VaGla Waglowski

VaGla
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>