Teraz Niemiecki Federalny Trybunał Konstytucyjny przyjrzy się retencji danych

W 2008 roku przepisy dotyczące retencji danych zostały podważone w Bułgarii. Niedawno opublikowałem tekst Rumuński Trybunał Konstytucyjny uznał, że tamtejsza ustawa o retencji danych jest niezgodna z konstytucją, dziś zaś przywołam doniesienia dotyczące podobnego postępowania w Niemczech. Niemiecki Federalny Trybunał Konstytucyjny ma ocenić niemiecką ustawę, która stanowi transpozycję dyrektywy 2006/24/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 15 marca 2006 roku w sprawie zatrzymywania przetwarzanych danych w związku ze świadczeniem publicznych usług łączności elektronicznej oraz dostarczaniem publicznych sieci komunikacji elektronicznej, zmieniającej dyrektywę 2002/58/WE. Z doniesień medialnych oraz dostępnych źródeł wynika, że przepisy pozwalające "zatrzymać" przez 6 miesięcy informacje na temat komunikacji elektronicznej obywateli (dane o telekomunikacyjnym ruchu) kwestionowane są skargą konstytucyjną złożoną w imieniu 34,995 takich obywateli. W Niemczech można zaobserwować również działania organizacji zabiegających o prawa człowieka, zmierzające do zmodyfikowania europejskiej dyrektywy.

Na początek proponuję takie informacje, które wynikają z tekstów Germans take government to court over data retention - Summary oraz "polskojęzycznego opracowania TVN24.pl": Każdy obywatel jest podejrzany?. To jedynie odpryski prawdziwych źródeł. Pewne światło na założenia tego postępowania może rzucić tekst Class-action law suit against data retention, w którym omawiana jest skarga konstytucyjna złożona w imieniu największej - jak do tej pory - liczby niemieckich obywateli, animowana przez niemiecką organizację Arbeitskreis Vorratsdatenspeicherung. To, że tak wiele osób przyłączyło się do skargi, nie ma formalnego znaczenia, a jedynie znaczenie polityczne.

Jeszcze w grudniu 2007 roku podjęto formalne działania, w celu podważenia niemieckiej transpozycji dyrektywy (por. Constitutional complaint filed against German Telecomms Data Retention Act (2007-12-31)). W 2009 roku dowiedzieliśmy się, że sąd administracyjny w Wiesbaden uznał niektóre jej przepisy za naruszające fundamentalne prawo do prywatności (Wyrok z 27.02.2009, Sygn. 6 K 1045/08.WI; por. Administrative Court: Data retention is "invalid" (16 Mar 2009))). Ale takie postępowanie administracyjne toczyło się niejako obok skargi konstytucyjnej, którego dopuszczalność miała być oceniona przez Niemiecki Trybunał Konstytucyjny 15 grudnia 2009 roku. Skarga konstytucyjna dostępna jest online (PDF, 166 stron w języku niemieckim). Przywołam fragment angielskojęzycznego omówienia tej skargi, który opublikowano na stronach AK Vorrat:

The following violations of basic rights are being objected to: First, complete retention of connection data violates the rights of the communicating individuals accorded by the following parts of the Basic Law (Grundgesetz, GG): Article 10(1) variant 3 GG (Privacy of telecommunication), Art. 2(1) GG, Art. 1(1) GG (Right to informational self-determination), Art. 5(1) sentence 1, main clause 1 GG (freedom of expression), Art. 5(1) sentence 1 main clause 2 GG (freedom of information), Art. 5(1), sentence 2, variant 2 GG (freedom of broadcasting). In comparison to its severe consequences and dangers, the anticipated benefits of data retention are disproportionately small. Second, the complete storage of connection data also violates the rights of companies and organisations obligated to record and store the data (Art. 12(1) GG (occupational freedom)). Third, complete retention of connection data violates the rights of communicating individuals and the rights of companies and organisations obligated to record and store the data granted in Art. 3(1) GG (equality before the law).

Dziś wiemy, że skarga będzie rozpatrywana przez niemiecki Trybunał, a rozstrzygnięcie (wyrok) oczekiwane jest wiosną 2010 r.

Równolegle z sądowymi działaniami w Niemczech podejmowane są próby przekonania europejskiego prawodawcy, by podjął próbę zreformowania samej dyrektywy 2006/24/WE. Niedawno w serwisie EDRi opublikowano tekst Civil liberties groups ask EU to repeal data retention directive, z którego dowiadujemy się o wspólnych działaniach European Digital Rights (EDRi) oraz wspomniana wyżej organizacja AK Vorrat (jest również notatka prasowa Civil Liberties Groups Ask EU to Repeal Data Retention Directive (1 Dec 2009).

Informacje i komentarze dotyczące prac nad tą dyrektywą, a także prób jej podważenia, gromadzę w dziale retencja danych (np. w takich tekstach, jak Retencja danych: oddalenie skargi w sprawie C-301/06, polska transpozycja dyrektywy, Czy złamano procedurę unijną?, albo Retencja przeszła w UE i Głosowania w sprawie retencji - teraz - zachęcam do zapoznania się z materiałami linkowanymi w tych tekstach). Do tego dochodzą takie materiały, jak Answers to the European Commission's questionnaire on data retention (English summary) (PDF) i pełna treść stanowiska w języku niemieckim: Antworten auf den Fragebogen der Europäischen Kommission vom 30.09.2009 zur Vorratsdatenspeicherung.

Przy okazji warto wspomnieć, że o wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego (Върховният административен съд) w Bułgarii, który zapadł w 2008 roku, można przeczytać w tekście Bulgarian Court annuls a vague article of the data retention law oraz The Bulgarian Supreme Administrative Court (SAC) repealed a provision of the Data Retention in the Internet Regulation.

Opcje przeglądania komentarzy

Wybierz sposób przeglądania komentarzy oraz kliknij "Zachowaj ustawienia", by aktywować zmiany.

Jak Niemcy przygotowują się do procesu

VaGla's picture

Takich filmów na różne okazje jest sporo. To fenomen sam w sobie, że dzięki upowszechnieniu się nowych form ekspresji, jak w szczególności animacji komputerowych, które można opublikować w internecie, społeczeństwo dokonuje interakcji z prawodawcą:


--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination

Retencja

przemyslaw.zegarek's picture

Świetny filmik!

Nie rozumiem do końca jednej kwestii - dyrektywa 2006/24/WE przewiduje możliwość czy nakazuje 6 miesięczny okres retencji danych?
W jednym i drugim przypadku zakładam że Federalny Trybunał Konstytucyjny nie ma za bardzo pola manewru do zakwestionowania implementacji dyrektywy, a to dlaetego ze przepisy unijne stoja ponad federalna konstytucja.

Jak to jest?

Piotr VaGla Waglowski

VaGla
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>