Kiedy wejdzie w życie Traktat z Lizbony?
"MSZ informuje, że zgodnie z Art. 6 Traktatu z Lizbony zmieniającego Traktat o Unii Europejskiej i Traktat ustanawiający Wspólnotę Europejską podpisanego w Lizbonie dnia 13 grudnia 2007 roku, traktat wchodzi w życie w dniu 1 grudnia 2009 roku i obowiązuje we wszystkich krajach członkowskich UE."
- Piotr Paszkowski, Rzecznik Prasowy Ministerstwa Spraw Zagranicznych w opublikowanej wczoraj Informacji MSZ dotyczącej Traktatu z Lizbony. W tym samym komunikacie czytamy również, że "Procedura publikacji w Dzienniku Ustaw została wdrożona zgodnie z obowiązującymi przepisami. Dnia 30 listopada 2009 roku Prezydent RP podpisał Zarządzenie o publikacji tekstu Traktatu z Lizbony. Tekst został skierowany do druku."
Bardziej chyba istotny jest ten przekaz, który wskazałem w pierwszym cytacie. Traktat w artykule 6 stwierdza, że wchodzi on w życie z taką i taką datą. Gdyby Traktat w którymś artykule stwierdzał, że wszedł w życie 500 lat temu, to...
Bywają takie dni (noce), kiedy nie chce mi się pisać. Odsyłam do tekstu Olgierda Rudaka: Nie ma Traktatu Lizbońskiego, ale jest i mojego komentarza: Dla obowiązywania prawa promulgacja jest nieistotna? Warto chyba też przypomnieć tekst Nie studiujcie prawa, studiujcie PR.
Podobne materiały gromadzę w dziale cytaty niniejszego serwisu.
- Login to post comments
Piotr VaGla Waglowski
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>
oglaszanie umow miedzynarodowych w RP
w najbliższym numerze Studiów Prawniczych ukaże się artykuł na temat praktyki ogłaszania umów międzynarodowych w Polsce. Wynika z niego, że do konca 2008 r. zostało opublikowanych w Dz.U. i M.P. jedynie 57% umów zawartych w latach 2000-2008. Te, które zostały ogłoszone, były ogłaszane z opóźnieniami, bez rzetelnej informacji o stronach danej umowy. Przed skutkami takich niedostatków w ogłaszaniu jednostki są chronione dzięki temu, że uznaje się, że ogłoszenie umowy jest warunkiem jej bezpośredniej skuteczności (nie można zatem nakładać obowiązków na jednostki przed ogłoszeniem). Problem polega na tym, że ochrona ta działa jedynie w Polsce. Za granicą nasi obywatele są traktowani jako obywatela państwa, które jest związane daną umową. Problem nie dotyczy zatem tego jednego przypadku, paradoksalnie ten właśnie traktat zostanie ogłoszony ze stosunkowo najmniejszym opóźnieniem.
Dziękuję
Dzięki za informację, postaram się dotrzeć do tego numeru. Drobne pytanie: kiedy ukaże się czwarty kwartalnik „Studiów…“? Jeszcze pod koniec roku, czy już na początku 2010?
Trochę
mi to przypomina wprowadzanie stanu wojennego w 1981 roku. I też 13 grudnia.
Wojciech
I SA/Po 3057/98 - Wyrok NSA oz. w Poznaniu
Tezy I SA/Po 3057/98 - Wyrok NSA oz. w Poznaniu:
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination
TL obowiązuje, ale nie wywołuje skutków prawnych
Ciekawszy jest dla mnie poniższy fragment z uzasadnienia wyroku:
Sąd przyznaje, że traktat wchodzi w życie w terminie uzgodnionym przez państwa rokujące. Jednocześnie wywołuje skutki prawne(?) najwcześniej z dniem ogłoszenia.
Teraz z TL mamy taką sytuację, że obowiązuje, ale nie wywołuje skutków prawnych.
Super.
A jak podpiszą ACTA
To będzie ciekawa sytuacja, gdyby coś takiego odbyło się po przyjęciu ACTA. Wówczas, bardziej niż w tej sytuacji obywatel nie ma wglądu w dokument przed oficjalnym ogłoszeniem, a skutki prawne dla niego mogą być nieporównywalnie bardziej odczuwalne niż w przypadku TL.
Traktat z Lizbony wszedł w życie
Traktat z Lizbony został opublikowany w Dzienniku Ustaw, rok 2009, nr 203, poz. 1569, który ukazał się wczoraj, 2 grudnia 2009. Tym samym nasze dywagacje tracą sens -- TL obowiązuje i od wczoraj wywołuje skutki prawne.
Vacatio legis TL?
Nie jestem prawnikiem, ale dziwi mnie, jeśli naprawdę obowiązuje od razu od chwili ogłoszenia - w takich wypadkach vacatio legis chyba aż się prosi o wykorzystanie.
Zły link; vacatio legis...
Po pierwsze, przepraszam za podanie błędnego linku do DU z Traktatem z Lizbony, znajduje się on oczywiście w tym miejscu.
Ale przecież vacatio legis
Ale przecież vacatio legis liczy się dopiero od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw...
Jeszcze jeden komentarz...
Niestety oprogramowanie odebrało mi możliwość edycji wcześniejszego komentarza, dodam więc moją opinię w tym poście (z tym zastrzeżeniem, że nie jestem prawnikiem).
Zgodnie z art. 4 ust. 2 „Ustawy o ogłaszaniu aktów normatywnych i niektórych innych aktów prawnych“ z dnia 20 lipca 2000 r. (Dz.U. Nr 62, poz. 718) ze zm. możliwym jest, by ustawa weszła w życie w dniu jej ogłoszenia. Ustęp ten mówi, iż:
Wystarczy więc przyjąć, iż wejście w życie TL mieści się w „ważnym interesie państwa“ i jest to zgodne z zasadami demokratycznego państwa prawa, by TL mógł wejść w życie wczoraj.
Jeden prawnik
powie, że był ważny interes, drugi, że nie ;)
VaGla przywołał orzeczenie, które wprost odwołuje się do "najwyższej instancji", czyli do Konstytucji RP. Ten rząd ma złe nawyki, żeby wszystko na chybcika robić.