Miasta w Internecie - konferencja o wykluczeniu cyfrowym przykładem cyfrowego wykluczenia
Trochę się załamałem. Stowarzyszenie Miasta w Internecie organizuje konferencję, której hasłem jest "Cywilizacyjny skok Polaków", a podtytułem "Samorządy na rzecz e-Integracji wykluczonych i transformacji administracji w regionach". Otrzymałem nawet list, w którym nie wiem co było, bo w celu ochrony prywatności blokuję wyświetlanie "zagnieżdżonych grafik" w listach. Okazało się, że strona zapraszająca na konferencję poświęconą wykluczeniu cyfrowemu stanowi idealny i jaskrawy przykład praktyk cyfrowo wykluczających.
Doceniam i szanuję dorobek stowarzyszenia Miasta w Internecie. To już 11 lat stowarzyszenie organizuje konferencje w Zakopanem. Ale, gdy tym razem czytam, że konferencja stanowi forum "wymiany informacji o krajowych i europejskich dobrych praktykach i doświadczeniach rozwoju społeczeństwa informacyjnego", a strona poświęcona konferencji gwałci zasady dostępności (accessibility) w sposób niezwykle rażący, to cóż mam powiedzieć?
To screenshot listu, w którym - jak rozumiem intencje organizatorów konferencji - miały się znaleźć przekonujące dla mnie - adresata - informacje, bym wziął udział w konferencji. Ale w rzeczywistości list zawiera link do grafiki, zaś mój program pocztowy ustawiony jest tak, by chronić moją prywatność. Nie chcę, by po drugiej stronie internetu ktoś widział, że otworzyłem list, a program "zassał" grafikę z jakiegoś zewnętrznego servera, pozostawiając tam ślady w logach. Tak m.in. działają spamerzy, aby zorientować się, czy list otrzymał "żywy człowiek".
Znam aktywność stowarzyszenia Miasta w Internecie i kiedy po raz trzeci dostałem list tego typu - ostrożnie postanowiłem sprawdzić co się dzieje pod wskazanym linkiem. Niestety. Załamałem się, gdyż link prowadzi do strony internetowej, która zbudowana jest podobnie jak ta, o której pisałem w tekście Pozdrowienia dla Urzędu Miasta Łodzi (a więc "skomponowana grafika", osadzona w całości w kod html, plus definiowane aktywne fragmenty bitmapy - "area shape").
Nie pisałbym o tym wcale, bo stowarzyszenie to nie administracja publiczna, ale postanowiłem napisać, gdyż:
- patronat honorowy nad konferencją objął Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji, p. Grzegorz Schetyna,
- kluczowymi prelegentami są p. Witold Drożdż, Podsekretarz Stanu w MSWiA, p. Krzysztof Piotr Stanowiski, Podsekretarz Stanu w MEN oraz dr Jan Olbrycht, eurodeputowany,
- jednym z kluczowych tematów konferencji jest "podnoszenie jakości życia społeczności zagrożonych brakiem dostępu do alfabetyzacji cyfrowej i e-usług [e-Integracja]"
- partnerem inicjatywy jest "e-Inclusion"
Tymczasem strona komunikatu jest całkowicie niedostępna dla osób niewidomych i niedowidzących. Nawet nie chodzi o utrzymywanie standardów poprawnego kodowania. Chodzi o to, że żadna z osób niewidomych i niedowidzących nie przeczyta tego, co znajduje się na zagnieżdżonej bitmapie, która to bitmapa stanowi de facto "treść" całej strony reklamującej konferencję. Jeśli tak się rozumie "e-Inclusion" ("be part of it"), to znaczy, że przd nami jest naprawdę bardzo dużo pracy.
Fragment kodu strony: zagnieżdżenie bitmapy. Prawdopodobnie ktoś uznał, że tak będzie ładniej wyglądało. Nie wziął pod uwagę, że tak skonstruowaną stronę mogą "zobaczyć" jedynie osoby, które korzystają z przeglądarki z włączoną grafiką oraz osoby, które widzą. Gdyby strona była zrobiona poprawnie - również osoby niewidzące mogłyby zapoznać się z jej treścią, bez konieczności stosowania dodatkowych zabiegów w formie np. "gadających przeglądarek", etc.
Fragment grafiki zaprezentowanej jako strona internetowa konferencji. Zakopane 25-27 czerwca 2008 roku, "Cywilizacyjny skok Polaków". Ehhhh...
- Login to post comments
Piotr VaGla Waglowski
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>
skok cywilizacyjny
Mam przykre wrażenie, że niedaleko skoczymy w ten sposób. Nie chcę oceniać działalności MWI, ale praktyka jest jaka jest. Przykre.
bitmapa kodu bitmapy
No panie VaGla, aleś pan ten fragment kodu strony jako bitmapę zapodał :)p
To prawda
"Zapodałem" jako bitmapę. Kod strony zaś dostępny jest pod linkiem prowadzącym do strony. Moja bitmapa to ilustracja, chociaż przyjmuję ten zarzut, bo jest uzasadniony: mogłem zacytować tekstowo. Jest za to tekst alternatywny do tej bitmapy.
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination
Zadowolenie organizatorów
Od wielu lat uczestniczyłem w konferencjach "Miasta w Internecie", w pewnym momencie z przyczyn niezależnych ode mnie przestałem. Ale jeszcze zanim przestałem, wyraźnie dało się zauważyć, że z początkowo bardzo fajnej i pożytecznej inicjatywy konferencja powoli z roku na rok zaczęła przekształcać się w coś służacego głównie zapewnianiu samozadowolenia jej organizatorom, jaką to oni wspaniałą konferencję organizują... Takie trochę perpetuum mobile... Przykre ale prawidziwe :(.
Do konferencji nic nie mam
Do samej konferencji nic nie mam. Do organizatorów również. Chodzi mi jedynie o stronę konferencyjną i sposób jej wykonania. Nie zależy mi na tym, by prowokować komentarze innej natury.
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination
Hmmm, takie zrzuty ekranu,
Hmmm, takie zrzuty ekranu, jak ten z kodem HTML, które wymagają ostrych krawędzi, lepiej zapisywać w plikach GIF lub PNG (gdy więcej niż 256 kolorów), a nie JPG - przez to litery będą ostrzejsze, a zdjęcie będzie bardziej dostępne dla osób z upośledzonym wzrokiem... A przy okazji plik często będzie mniejszy.
Chciałbym zauważyć, że
Chciałbym zauważyć, że strona konferencyjna a komunikat konferencyjny to dwie różne sprawy. Z tego co zdążyłem się zorientować odnosi się Pan do komunikatu a nie do strony. Komunikat jest rozsyłany poprzez e-mail, a strona jest otwierana przez przeglądarkę. Grafika, będąca treścią komunikatu faktycznie znajduje się w miejscu, które jest gałęzią folderu zawierającego serwis konferencyjny. Nie jest jednak jego integralną częścią. Dlatego stwierdzenie, że strona poświęcona konferencji gwałci zasady dostępności (accessibility) jest nieprawdziwe.
Stronę konferencji bez przeszkód da się przeglądać np. za pomocą lynxa (przeglądarka tekstowa bez grafiki i formatowania - w ten sposób stronę widzą urządzenia lub programy wspierające osoby niepełnosprawne, np. syntezatory mowy). Wszystko jest dość przejrzyście ułożone, nie ma żadnych niepotrzebnych śmieci, są odpowiednie teksty alternatywne.
Dodam również, że strona konferencyjna (http://konferencja2008.mwi.pl) jest moim zdaniem zgodna z zaleceniami WAI (które są na chwilę obecną tylko wytycznymi) oraz ze standardami W3C (XHTML 1.0, CSS 2.1), co można sprawdzić za pomocą validatorów.
We wskazanym przez Pana fragmencie kodu widać tekst alternatywny dla grafiki. Przyjęta przez Pana polityka prywatności nie pozwoliła na jego wyświetlenie. Proszę jednak pamiętać, że np. osoby niewidome korzystają ze specjalnie przygotowanych programów.
Pisze Pan również, że gdyby strona była zrobiona poprawnie - również osoby niewidzące mogłyby zapoznać się z jej treścią, bez konieczności stosowania dodatkowych zabiegów w formie np. "gadających przeglądarek", etc. Jak należy to rozumieć? Skoro ktoś jest niewidomy, to jedyną możliwością dostępu do internetu jest korzystanie z innych zmysłów niż wzrok. Umożliwiają to właśnie "gadające przeglądarki".
Zgadzam się natomiast, że osoba niepełnosprawna może mieć problem z bezpośrednim zapoznaniem się z treścią komunikatu (zobaczy jedynie napis "12 Konferencja Miasta w Internecie"). Wystarczy jedno naciśnięcie odpowiedniego klawisza a odsłonią się wszystkie linki zdefiniowane w aktywnych fragmentach bitmapy prowadzące do wszystkich najważniejszych informacji, które są zawarte w komunikacie.
ja zobaczyłem i nie wybrałem linku
Ja zobaczyłem coś takiego:
Tak, moja prywatna polityka bezpieczeństwa nie pozwala mi na wchodzenie na linki przysłane przez email. I nie ma w tym nic dziwnego chyba?
--
[S.A.P.E.R.] Synthetic Android Programmed for Exploration and Repair