Generowanie faktur w formacie PDF, wydruki ze strony

Pierwszy Urząd Skarbowy w Rzeszowie wydał postanowienie w sprawie interpretacji prawa podatkowego (Sygn. I US-II/443/43/06). Chodziło o możliwości stosowania nowego sposobu wystawiania i dostarczania klientom oryginałów faktur VAT. Naczelnik urzędu postanawił uznać stanowisko strony przedstawione we wniosku za nieprawidłowe. Chodziło o wygenerowanie faktury w formacie PDF, lub specjalistyczne oprogramowanie na stronie internetowej sprzedawcy.

Rodzaj dokumentu postanowienie w sprawie interpretacji prawa podatkowego
Sygnatura I US-II/443/43/06
Data 2006.03.22
Autor Pierwszy Urząd Skarbowy w Rzeszowie

Pytanie podatnika

Wątpliwości Podatnika dotyczą możliwości stosowania nowego sposobu wystawiania i dostarczania klientom oryginałów faktur VAT.

Naczelnik Pierwszego Urzędu Skarbowego w Rzeszowie - działając na podstawie art. 14a § 1, § 3 i § 4 ustawy z dnia 29.08.1997 r. - Ordynacja podatkowa (j. t. Dz. U. z 2005 r. Nr 8, poz. 60 ze zm.), art. 106 ust. 1 ustawy z dnia 11.03.2004 r. o podatku od towarów i usług (Dz. U. Nr 54, poz. 535 ze zm.), § 8, § 9 rozporządzenia z dnia 25.05.2005 r. w sprawie zwrotu podatku niektórym podatnikom, zaliczkowego zwrotu podatku, wystawiania faktur, sposobu ich przechowywania oraz listy towarów i usług, do których nie mają zastosowania zwolnienia od podatku od towarów i usług (Dz. U. Nr 95, poz. 798 ze zm.), § 2, § 3 ust. 1, § 4, § 6 ust. 5, ust. 6, rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 14.07.2005 r. w sprawie wystawiania oraz przesyłania faktur w formie elektronicznej, a także przechowywania oraz udostępniania organowi podatkowemu lub organowi kontroli skarbowej tych faktur (Dz. U. Nr 133, poz. 1119 ), po rozpatrzeniu wniosku Podatnika z dnia 10.02.2006 r., bez znaku, w sprawie wydania pisemnej interpretacji co do zakresu i sposobu zastosowania przepisów prawa podatkowego - postanawia uznać stanowisko strony przedstawione w przedmiotowym wniosku za nieprawidłowe.

Wnioskiem z dnia 10.02.2006 r., bez znaku, Podatnik wystąpił do tut. organu podatkowego o wydanie pisemnej interpretacji co do zakresu i sposobu zastosowania prawa podatkowego. W złożonym w tut. organie podatkowym wniosku wskazał, iż Spółka świadczy usługi telekomunikacyjne i teleinformatyczne. Część tych usług zakupywana jest przez klientów drogą internetową - klient zamawia konkretne usługi korzystając ze strony internetowej Spółki i podaje wszelkie dane niezbędne do rozliczeń z tytułu zakupu tych usług.

Wątpliwości Podatnika dotyczą możliwości stosowania nowego sposobu wystawiania i dostarczania klientom oryginałów faktur VAT. W ocenie Podatnika, następujący sposób wystawiania i dostarczania faktur VAT jest prawidłowy:

1. wygenerowanie faktury do trudno modyfikowalnego pliku w standardzie "pdf", następnie wysłanie pliku na wskazany przez klienta adres e-mailowy i wydruk oryginału przez nabywcę i kopii przez sprzedawcę,

2. automatyczne wygenerowanie faktury przez specjalistyczne oprogramowanie na stronie internetowej sprzedawcy, następnie wydruk ze strony internetowej oryginału przez nabywcę i kopii przez sprzedawcę.

Na uzasadnienie swojego stanowiska wskazał przepis § 9 rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 25.05.2005 r. w sprawie zwrotu podatku niektórym podatnikom, zaliczkowego zwrotu podatku, wystawiania faktur, sposobu ich przechowywania oraz listy towarów i usług, do których nie mają zastosowania zwolnienia od podatku od towarów i usług, zgodnie z którym faktury VAT nie muszą obecnie zawierać podpisu osób jewystawiających i odbierających.

Po rozpatrzeniu przedmiotowej sprawy tut. organ podatkowy stwierdza, co następuje:

Prawidłowe dokumentowanie obrotu przez podatników VAT należy do ich podstawowych obowiązków. Zgodnie z art. 106 ust. 1 ustawy z dnia 11.03.2004 r. o podatku od towarów i usług (Dz. U. Nr 54, poz. 535 ze zm.), podatnicy o których mowa w art. 15, są zobowiązani wystawić fakturę stwierdzającą w szczególności dokonanie sprzedaży, datę dokonania sprzedaży, cenę jednostkową bez podatku, podstawę opodatkowania, stawkę i kwotę podatku, kwotę należności oraz dane dotyczące podatnika i nabywcy, z zastrzeżeniem ust. 2, 4 i 5 oraz art. 119 ust. 10 i art. 120 ust. 16.

Szczegółowe zasady wystawiania faktur, dane które powinny zawierać, oraz sposób i okres ich przechowywania zostały określone w rozporządzeniu z dnia 25.05.2005 r. w sprawie zwrotu podatku niektórym podatnikom, zaliczkowego zwrotu podatku, wystawiania faktur, sposobu ich przechowywania oraz listy towarów i usług, do których nie mają zastosowania zwolnienia od podatku od towarów i usług (Dz. U. Nr 95, poz. 798 ze zm.).

Zgodnie z § 8 powołanego rozporządzenia zarejestrowani podatnicy jako podatnicy VAT czynni, posiadający numer identyfikacji podatkowej, wystawiają faktury oznaczone wyrazami "FAKTURA VAT". W świetle powołanych przepisów, stwierdzić należy, iż podatnik jest zobowiązany do wystawienia faktury VAT w formie papierowej oryginał której, wydaje kupującemu w takiej formie w jakiej została wystawiona. Natomiast aktem prawnym umożliwiającym wystawianie oraz przesyłanie faktur w formie elektronicznej jest rozporządzenie Ministra Finansów z dnia 14.07.2005 r. w sprawie wystawiania oraz przesyłania faktur w formie elektronicznej, a także przechowywania oraz udostępniania organowi podatkowemu lub organowi kontroli skarbowej tych faktur (Dz. U. Nr 133, poz. 1119). Zgodnie z § 2 tego rozporządzenia faktury wystawiane w formie elektronicznej przesyła się, w tym udostępnia, w tej formie odbiorcy oraz przechowuje się w tej formie przy zastosowaniu elektronicznych urządzeń do przetwarzania (łącznie z cyfrową kompresją) i przechowywania danych, z wykorzystaniem technik teletransmisji przewodowej, radiowej, technologii optycznych lub innych elektromagnetycznych środków.

Faktury VAT elektroniczne muszą odpowiadać wszystkim wymogom ustawy z dnia 11.03.2004 r. o podatku od towarów i usług (Dz. U. Nr 54, poz. 535 ze zm.), jak również zawierać elementy wymienione w przepisie § 9 rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 25.05.2005 r. w sprawie zwrotu podatku niektórym podatnikom, zaliczkowego zwrotu podatku, wystawiania faktur, sposobu ich przechowywania oraz listy towarów i usług, do których nie mają zastosowania zwolnienia od podatku od towarów i usług (Dz. U. Nr 95, poz. 798 ze zm.).

Podstawowym warunkiem zawartym w § 3 ust. 1 Rozporządzeniu Ministra Finansów z dnia 14.07.2005 r. (Dz. U. Nr 133, poz. 1119), który spełnić musi podatnik VAT zamierzający wystawić faktury w formie elektronicznej, jest uzyskanie akceptacji w formie pisemnej bądź elektronicznej (ust.2), tej formy dokumentowania przez odbiorcę faktur. Zgodnie z § 4 faktury mogą być wystawiane, przesyłane i przechowywane w formie elektronicznej pod warunkiem, że autentyczność ich pochodzenia i integralność ich treści będą zagwarantowane:

1. bezpiecznym podpisem elektronicznym w rozumieniu art. 3 pkt 2 ustawy z dnia 18.09.2001 r. o podpisie elektronicznym (Dz. U. Nr 130, poz. 1450 ze zm.), weryfikowanym za pomocą ważnego kwalifikowanego certyfikatu, lub

2. poprzez wymianę danych elektronicznych (EDI) zgodnie z umową w sprawie europejskiego modelu wymiany danych elektronicznych, jeżeli zawarta umowa, dotycząca tej wymiany, przewiduje stosowanie procedur gwarantujących autentyczność pochodzenia faktury i integralność danych.

Bezpieczeństwo integralności treści faktury oznacza, że faktura przesłana w formie elektronicznej dotrzeć powinna do adresata w niezmienionej i kompletnej formie. Gwarancją w tym przypadku może być wymiana danych elektronicznych (EDI). Wymiana danych elektronicznych EDI powoduje, że przesłanie w formacie EDI wiadomość, składa się z odpowiednich komunikatów w formacie czytelnym dla danego systemu i mogą być one automatycznie i jednoznacznie przetworzone. Faktury przesłane w formie elektronicznej zgodnie z § 6 ust. 5 ww. rozporządzenia powinny być przechowywane przez ich wystawcę oraz odbiorcę w formie elektronicznej w formacie, w którym zostały przesłane, w sposób gwarantujący autentyczność ich pochodzenia i integralność ich treści, jak również ich czytelność przez cały okres ich przechowywania. Ponadto zgodnie z § 6 ust. 6 niniejszego rozporządzenia dane gwarantujące autentyczność pochodzenia i integralność treści każdej faktury przesłanej w formie elektronicznej powinny być przechowywane i udostępniane organom podatkowym i organom kontroli skarbowej na zasadach ustalonych dla tych faktur.

Mając na uwadze wyżej przedstawiony stan prawny oraz stan faktyczny przedstawiony w zapytaniu, wskazany przez Podatnika sposób wystawiania i dostarczania faktur, jako nie mający oparcia w obowiązujących przepisach prawnych, uznać należy za nieprawidłowy.

Opcje przeglądania komentarzy

Wybierz sposób przeglądania komentarzy oraz kliknij "Zachowaj ustawienia", by aktywować zmiany.

Kpina

To jakaś kpina. US zacytował dziesiątki paragrafów, po czym napisał, że biorąc pod uwagę przepisy, wychodzi, iż podatnik źle wystawia faktury.

Tylko ja się pytam: gdzie uzasadnienie? Jeśli chcieli napisać, że podatnik nie ma racji, wystarczył ostatni akapit. Cały wywód miałby sens, gdyby było do niego jakieś odwołanie. Z którym przepisem niezgodne jest wystawianie faktur w PDF-ie? Bo chyba nie z całą ustawą?

Urzędników US należy wysłać na kurs komunikowania się z użyciem języka polskiego. Ostatnie zdanie jest co prawda prawidłowe, ale tak skomplikowane, że czytałem je kilka razy, żeby to stwierdzić.

Gdzie prostota!? No tak, lepiej skopiować duży fragment ustawy czy rozporządzenia, dopisać na końcu, że nie wolno i cześć. Obywatel zmęczy się, przechodząc przez watę słowną i straci ochotę na drążenie kwestii.

Z tym nie da się wygrać...

Od dawna walczę w firmie z takimi praktykami. Petenta w sumie interesuje jak może postąpić, a nie gdzie może to znaleźć. Ale "mowa-trawa" urzędnicza ma dłuższe tradycje niż rzetelność informacyjna i prostota wyjaśnienia problemu.

Problemem w podobnych przypadkach jest to, że żadna ze stron nie ma świadomości o co tak na prawdę chodzi. W mentalności urzędników komputer urasta do rangi bastionu niezrozumiałych pojęć informatycznych, ale tak na prawdę, to komputer jest tylko maszyną do pisania z możliwością zapamiętania postaci dokumentu na czas nieokreślony. O tym, że pismo jest dokumentem stanowią jego cechy merytoryczne, a nie postać czy urządzenie na jakim ten dokument wytworzono. I tyle.

Urząd w swej odpowiedzi powinien poinformować podatnika, że dokument bedący w tym przypadku fakturą ma być dostarczony klientowi w formie uniemożliwiającej dokonanie zmian czyli w formie gwarantującej identyczność dokumentów posiadanych przez obie strony transakcji.
Następnie wymienić dopuszczalne rozwiązania z uzasadnieniem.

1. Forma papierowa czyli wydruk i dostarczenie klientowi za pomocą w tej postaci. Podać podstwawę prawną bez cytatatów.
2. Forma elektroniczna ale jako plik podpisany kwalifikowanym podpisem elektronicznym. Podać podstawę prawną cytatów.

W uzasadnieniu wystarczy podać, że dokument w postaci papierowej jest uznawany jako dokument o wysokim stopniu trudności do dokonania zmian w informacji w nim zawartych.

Dokument w postaci elektronicznej bez względu na format pliku, jesli nie jest podpisany kwalifikowanym podpisem elektronicznym, nie może być uznany przez Urząd Skarbowy za dokument właściwie wystawiony.

I tyle podatnikowi wystarczyłoby w temacie zapytania.
Tak wyobrażam sobie w przyszłości udzielanie informacji Petentowi. :-) Ale chyba nie dożyję :)

A gwoli wyjaśnienia swego stanowiska opiszę poniżej.

Temat Faktury w formacie (pdf) jest cennym przykładem braku zrozumienia dwoistości zjawiska jakim jest zastosowanie komputera do usprawnienia prac biuralisty.

Obecnie dokumenty możemy mieć w postaci

1. papierowej
Forma papierowa nie ma znaczenia w jakim formacie jest zapisana na dysku komputera. Jest inną materialną postacią dokumentu. Podobną postać można uzyskać pisząc na maszynie do pisania czy nawet ręcznie. (Pomijam efekt estetyki). Zatem format pliku elektronicznego zapisu tego dokumentu nie ma żadnego znaczenia !!! Do wzajemnej wymiany służy nośnik zwany kartką A4 z zawartą na niej informacją, a nie sama w sobie informacja !!!
2. elektronicznej.
Forma elektroniczna pliku jest zawsze podatna na modyfikację co w efekcie przy wykonywaniu wydruku może dać odmienne informacje. Podmianę informacji (to chyba już jest fałszerstwo. Ale to temat dla specjalistów od prawa karnego.) można wykonać w plikach elektronicznych w sposób uniemożliwiający wręcz poznanie zarówno autora zmian czy dat powstania zmian.
Jedynie zastosowanie "podpisu elektronicznego" czyli w sumie określonej procedury matematycznej, która w sposób właściwy dla samej siebie określa zawartość zbioru i w sposób jednoznaczy zapisuje albo w osobnym pliku albo dopisuje do pliku analizowanego. W przypadku pliku (elektroniczna wersja dokumentu) z taką sygnaturą zawsze można określić czy pierwowzór dokumentu (oryginał) nie został naruszony przez osoby nieuprawnione.
Co ciekawsze, to jednak z biegiem czasu i rozwoju technik numerycznych, dokumenty podpisywane w dość odległym czasie wstecz, mogą stać się podatne na modyfikacje. Ale to temat raczej dla Kryptoanalityków.

Na podstawie zdarzeń jak opisywana odpowiedź Urzędnika Instytucji Państwowej, z uporem Radykalisty będę optował za podjęciem właściwej decyzji związanej z ustanowieniem ścieżki powstawania wykładni przepisów obowiązującego prawa. Ustawodawca powinien stosownie wydłużyć Vacatio legis celem umożliwienia wdrożenia rozporządzeń i zarządzeń, właściwie interpetujących zapis ustawy. I nie chodzi tu tylko o przepisy związane z informatyzacją ale ogólnie ze wszystkimi.

Zapewne już nie jeden Podatnik czy Petent Urzędu ma dosyć całkowitej swobody w interpretacji obowiązujących przepisów prawa jaką prezentują polscy urzędnicy. A w chwili gdy urzędnik będzie miał zamkniętą ścieżkę do swobody twórczej, to problemy Petentów mocno się uproszczą. Ponadto zaniknie problem spraw podobnych do tej jaka spotkała firmę OPTIMUS.

Najdziwniejsze w realiach Polski jest to, że wszystkie Urzędy są podporządkowane centralnie z racji wykonywanych zadań publicznych, ale jakoś centrala nie kwapi się do opracowywania jednolitej spójnej interpretacji przepisów obowiązujących na terenie Polski w temacie obejmującym realizowane zadania. Wiem, że to trąci centralnym sterowaniem i burzeniem polityki decentralizacji władzy. Problem jednak w tym, że Urząd Skarbowy czy inny w dowolnym powiecie, to tak na prawdę jedna z wielu filli określonego Ministerstwa. Zatem dlaczego oszukiwać siebie i innych, kreując otoczkę o decentralizacji ?? A może i tu, podobnie jak w zastosowaniu komputerów w pracach biurowych, również występuje brak zrozumienia zagadnienia ??

Jak widać... Informatyzacja w Polsce nie ma raczej szans. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest chaos kompetencyjny, a komputer swą strukturą przypomina raczej struktury mundurowe.
Proces pracy polega na instrukcji warunkowej. Jest decyzja jest wykonanie zadania. W innym przypadku stan zawieszenia w oczekiwaniu na decyzję. Procedura nadrzędna nie uruchomi procedury nizszego szczebla dokąd nie otrzyma polecenia wykonania.

Czy to nie krystaliczny przykład centralnego sterowania ? ?

Dopuszczenie do prac procedur niższego priorytetu w hierarchi zadań programy w tle może skutkować krążeniem dziwnego oprogramowania... A to nakłada konieczność bezustannego monitorowania tego co dzieje się w zaciszu obszarów wartsw niższych...

Aż czasem dziw bierze, że można do dopasować do realiów świata ludzi :)

Takie są fakty wynikające z analizy pracy i ograniczeń komputera, czy się to komuś podoba czy nie.

Pozdrawiam

Szanowny Nemo. Mam

Szanowny Nemo. Mam olbrzymią prośbę. Napisałeś wcześniej w którymś z komentarzy, że nie jesteś prawnikiem. Oczywiście szanuję to, a nawet przepuszczam Twoje komentarze, gdyż możliwość komentowania tutaj nie jest związana z prawniczym wykształceniem. Jednak nie będę przepuszczał komentarzy (zauważyłeś pewnie, że w tym serwisie nie ma zbyt wielu komentarzy), które mieszają ludziom w głowach. Przechodzę do prośby: twierdząc coś na temat stanu prawa (a ten serwis ma aspiracje do bycia serwisem prawniczym, nie zaś politycznym, etc) proszę o podawania podstawy prawnej. Rozumiem też, że trudno interpretować przepisy ustanawiające normy prawne. Tego właśnie uczą studentów prawa na studiach. Prawo jest nauką (wielu to twierdzenie dziwi, ale tak jest). Podobno wielu się na prawie zna, podobnie jak na medycynie i czym tam jeszcze. Ja się na prawie nie znam, nie przestaje się mu w każdym razie dziwić, nie zmienia to faktu, że istnieją reguły wykładni przepisów prawa. Należy się do nich odnosić analizując przepisy. Postulat "podjęcia właściwej decyzji związanej z ustanowieniem ścieżki powstawania wykładni przepisów obowiązującego prawa" jest dla mnie po prostu niezrozumiały. Rozumiem natomiast, że zarówno język prawny jak i język prawniczy (to nie są te same języki) jest trudny. Może już zbyt trudny. Prawnicy również coraz częściej nie potrafią wyinterpretować normy z ustanawianych przez racjonalnego prawodawcę przepisów. Dlatego również ważne jest analizowania piśmiennictwa prawnego, orzecznictwa, etc. By się jednak do niego odnieść: w pierwszej kolejności należałoby się z nim zapoznać. Wszelkie "decyzje w sprawie interpretacji" uważam za niezwykle niebezpieczne, gdyż będą wymagały kolejnej interpretacji, a wystarczy, że już trzeba interpretować przepisy powszechnie obowiązujące. Mógłbym zadać pytanie, czy komentując powyżej treść decyzji Pierwszego Urzędu Skarbowego w Rzeszowie podjąłeś trud zapoznania się z delegacją ustawową do wydania rozporządzenia, z samym rozporządzeniem Dz. U. Nr 133, poz. 1119, z umową modelową w sprawie europejskiego modelu wymiany danych elektronicznych, z ustawą o podpisie elektronicznym, itp? Mógłbym zadać to pytanie, jednak pozostawię je retorycznym, gdyż mam wrażenie, że znam odpowiedź.
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination

Piotr VaGla Waglowski

VaGla
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>