Deklaracje podatkowe przez internet

Ministerstwo Finansów pracuje nad programem e-Podatki. Podatnicy będą mogli podobno składać elektroniczne deklaracje. Czasem nawet będą musieli skorzystać z tej drogi... Ale wcześniej, za kilka miesięcy, ruszyć ma pierwsza część programu e-Deklaracje. "W przyszłym roku z e-Deklaracji będzie korzystać 35 tys. przedsiębiorców. W roku 2009 ma ich być już około 600 tys". Zobaczymy jak to będzie...

Gazeta Wyborcza: "Już od połowy sierpnia w ten sposób zacznie się rozliczać ok. 7,5 tys. dużych podatników obsługiwanych przez wyspecjalizowane urzędy skarbowe. To głównie wielkie korporacje, banki, firmy ubezpieczeniowe. Taki obowiązek nakłada na nie ordynacja podatkowa. Pozostałe firmy zrobią, jak zechcą. Ilu z około 2 mln przedsiębiorców-podatników zdecyduje się na składanie deklaracji przez sieć? - Lawiny pewnie nie będzie - spodziewa się Grzegorz Fiuk, twórca koncepcji e-Podatków w Ministerstwie Finansów. - Drobny usługodawca, np. szewc czy fryzjer, który w pracy nie używa komputera, na pewno nie rzuci się na te nowinki. Ale oferta jest adresowana przede wszystkim do sporych przedsiębiorstw, które nie mają większych barier mentalnych ani problemów technologicznych - mówi Fiuk"...

Czy czeka nas powtórka z systemu, z którego ubezpieczeni muszą korzystać by kontaktować się z ZUS? Jak wiadomo każdy może to zrobić (i czasem musi), byle mial system operacyjny jednego z największych producentów oprogramowania. Nie sprzyja to realizacji postulatu neutralności technologicznej państwa i powoduje, że niektórzy obywatele bawią się w Janosika. Jak więc będzie w przypadku e-podaktów?

"Urzędnicy MF podkreślają, że system e-podatków jest budowany według innej logiki niż np. obowiązujący system elektronicznych rozliczeń z ZUS (w którym każda firma składająca elektroniczne deklaracje musi korzystać ze specjalnego programu Płatnik produkowanego przez Prokom). - Ministerstwo tylko zdefiniuje i opublikuje standardy techniczne i formaty przesyłania danych. Będzie je mógł obsłużyć dowolny system finansowo-księgowy. Wystarczy, że jego producent doda odpowiednią funkcję do swojego oprogramowania - mówi Grzegorz Fiuk. - Jedyne, co przedsiębiorca musi mieć, to dostęp do internetu i bezpieczny podpis elektroniczny. Na pewno przechodzenie na elektroniczne rozliczenia podatków nie będzie dla firm kłopotliwe."

Problem w tym, że prawodawca ma czasem problem by poprawnie zdefiniować te standardy i formaty. Warto jednak dać ministerstwu szansę...

Przeczytaj również:

Więcej o Janosiku w innych newsach serwisu.

Opcje przeglądania komentarzy

Wybierz sposób przeglądania komentarzy oraz kliknij "Zachowaj ustawienia", by aktywować zmiany.

wolne oprogramowanie podatkowe

Na NewsForge można znaleźć ciekawy artykuł na temat wolnego oprogramowania do wypełniania deklaracji podatkowych.

Ja rozumiem, że projekt e-Podatki nie ograniczy się do stworzenia takiego programu, ale warto chyba skorzystać z dobrodziejstwa code reuse.

Osobiście wprowadziłbym stopień wykorzystania cudzego kodu (oczywiście w sposób legalny) jako kryterium oceny ofert składanych w przetargu - w końcu code reuse zwiększa efektywność producenta oprogramowania pozwalając skupić się na pisaniu kodu specyficznego dla projektu. W ten sposób można wybrać najbardziej ekonomicznie korzystną ofertę.

Tak mi przyszło do głowy...

W piątek w Warszawie odbędą się warsztaty Needs for eGovernment research management, które organizuje MSWiA. Wybierasz się na nie może Krzysztofie? Spotkalibyśmy się jakoś...
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination

Co z Grzegorzem Fiukiem?

Cytowana wyżej Gazeta Wyborcza kończy swój artykuł następującymi dwoma zdaniami: "W ostatni wtorek Grzegorz Fiuk, odpowiedzialny dotąd za e-Deklaracje, nieoczekiwanie przestał być dyrektorem Departamentu Informatyki w MF. Czy i jak wpłynie to na realizację projektu?" Computerworld publikuje tekst "e-Deklaracje pod znakiem zapytania?", w którym m.in o "Kinie Skarb" czyli o informatyce ministerstwa finansów, ale też o. stanie prac nad systemami informatycznymi... W tekście padają m.in. słowa: "Z naszych ustaleń wynika, że odwołanie Grzegorza Fiuka to forma kary za uniemożliwianie Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych realizacji planu wdrożenia we wszystkich urzędach skarbowych jej aplikacji. PWPW wyceniło swoje rozwiązanie na 1000 zł (kontrakt o wartości, słownie, tysiąc złotych!). Niska cena najprawdopodobniej związana jest z chęcią pozyskania w przyszłości kontraktu na wykonanie głównej aplikacji e-Deklaracje za dziesiątki milionów złotych"
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination

Piotr VaGla Waglowski

VaGla
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>