Wyrok w sprawie friko.pl

9 stycznia 2006 roku Sąd Polubowny ds. Domen Internetowych przy PIIT wydał wyrok w sprawie domeny friko.pl. Powodem w sprawie była firma Onet.pl S.A., pozwanym Jarosław Krawczyk, Ósemka Internet Media z Olsztyna. Sąd oddalił powództwo i oddalił wniosek powoda o przyznanie kosztów postępowania...

Zdaniem powoda rejestracja domeny friko.pl stanowiła naruszenie przysługującego mu prawa ochronnego na znak towarowy słowny FRIKO, powód zarzucił też pozwanemu wykorzystywanie pasożytniczo renomy tego znaku towarowego oraz wprowadzanie w błąd odbiorców "co do komercyjnego pochodzenia swoich usług" - a więc dokonanie czynu nieuczciwej konkurencji.

Pozwany poza innymi argumentami stanął na stanowisku, że określenie "friko" jest powszechnie używanym w środowisku młodzieżowym określeniem na stosowanym dla podkreślenia darmowego charakteru działalności (powołał się na jeden ze słowników języka polskiego). W efekcie wskazywał na brak zdolności odróżniającej oznaczenia "friko".

Na uwagę zasługuje zwłaszcza stwierdzenie arbitra, zgodnie z którym: "Na mocy prawa ochronnego na znak towarowy uprawniony nie nabywa ani żadnego uprawnienia do rejestracji nazwy domeny zbieżnej ze znakiem towarowym, ani też żadnego uprawnienia do zakazania osobie trzeciej rejestracji takiej domeny. Akt rejestracji domeny sam w sobie nie stanowi używania oznaczenia do odróżniania towarów lub usług w obrocie gospodarczym. A tylko takie używanie oznaczenia objęte jest pojęciem "używania znaku towarowego w sposób zarobkowy lub zawodowy" w rozumieniu art. 154 ust. 1 ustawy. Również jedynie takie używanie oznaczenia przez osobę trzecią może być uważane za naruszenie prawa ochronnego na znak towarowy w rozumieniu art. 296 ust. 2 ustawy". Chodzi oczywiście o ustawę - Prawo własności przemysłowej.

Czytam w wyroku również: "Nie można zatem z prawa ochronnego na znak towarowy wywodzić żadnego pierwszeństwa do dokonania rejestracji nazwy domeny. Nie można też samej rejestracji nazwy domeny nigdy zakwalifikować jako naruszenie prawa ochronnego na znak towarowy"... I jeszcze: "Sąd pragnie stanowczo podkreślić, że z posiadania prawa ochronnego na znak towarowy nie można w żaden sposób wywodzić praw do nazwy domen zbieżnych z tym znakiem - nawet jeśli prawo ochronne obejmuje swoim zakresem usługi, które mogą być świadczone via internet - takie, jak "usługi e-sprzedaży", usługi transmisji danych i wiadomości, działalność wydawnicza".

Co do używania nazwy i deliktu nieuczciwej konkurencji zwracam uwagę na istniejące w ww. wyroku stwierdzenie: "Sąd nie może rozpoznać natomiast zarzutów naruszeń praw Powoda przez używanie spornej domeny po jej rejestracji". Dlaczego? Ano dlatego, że sąd polubowny jest związany klauzulami zapisu na ten sąd, a te dotyczą jedynie rozpoznania sprawy naruszenia praw, w tym interesów prawnie chronionych na gruncie u.z.n.k., polegających na rejestracji nazwy domeny...

Warto sobie poczytać... Wyrok w formacie PDF dostępny jest na serwerze friko.pl. Dotychczasowe orzecznictwo Sądu Polubownego ds Domen Internetowych można prześledzić "na stronie Sądu.

Opcje przeglądania komentarzy

Wybierz sposób przeglądania komentarzy oraz kliknij "Zachowaj ustawienia", by aktywować zmiany.

Rzepa o sądzie polubownym

VaGla's picture

Rzeczpospolita: "Wolna amerykanka w rejestrowaniu domen internetowych powoli odchodzi w niepamięć. Firmy coraz częściej pozywają właścicieli domen, które naruszają ich prawa". W tekście m.in. o domenach euroagd.pl i euroagd.com.pl, euro.pl, komputronix.pl oraz przegladsportowy.pl...
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination

O walce EURO z małymi przedsiębiorcami

Chciałam zabrać głos w sprawie "wolnej amerykanki w rejestracji domen". Państwa artykuł jest bardzo jednostronny i tendencyjny, chodzi mi dokładnie o "Walkę" wielkiego Euro z małymi sklepami internetowymi. Czy według Państwa ich brak zainteresowania rejestracją jakichkolwiek domen aż do 2005 roku, a potem straszenie 10 sklepów internetowym pismem tej samej treści w skrócie: "zapłać nam zadośćuczynienie i przeproś wszędzie gdzie możesz" jest uczciwe i sprawiedliwe? Moim zdaniem sklepy nie zrobiły nic złego rejestrując tak "marnujące" się domeny. Euro, chcąc zachować się z klasą powinno zaproponować odkupienie domen lub ich odstąpienie w sposób polubowny, a nie kupować sobie wyniki i pogrążać ludzi, małych przedsiębiorców, dla których prowadzona firma to jedyne źródło dochodu ich i zatrudnianych przez nich pracowników.
Pozdrawiam, a w przyszłości Panom dziennikarzom zalecam skuteczniejsze węszenie i badanie spraw.

Piotr VaGla Waglowski

VaGla
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>