Archiwum - Feb 5, 2002

Gazeta Stołeczna (dodatek do Gazety Wyborczej), Wojciech Cieśla "Inspektor nie wierzy sieci": "Andrzej B. dostał e-mail, a w nim pogróżki. Za radą Komendy Głównej Policji skontaktował się ze specjalistą od takich spraw. Użył poczty elektronicznej i tu popełnił błąd. (...) ...w RP nie istnieje jeszcze forma składania procesowych dokumentów (oficjalnego zawiadomienia o przestępstwie) e-mailem czy telefonicznie..."

O cybersądach, które w Wielkiej Brytanii rozwija Lord Chancellor's Department pisze [Independent News][LawZone]

Electronic Frontier Foundation dołączyła do rządowego procesu przeciwko rosyjskiej firmie Elcomsoft (zatrudniającej Sklariowa), toczonego na podstawie Digital Millennium Copyright Act. EFF będzie dążyć do stwierdzenia niekonstytucyjności ustawy. [Newsbytes]

Wyższy regionalny sąd w Karlsruhe (zachodnie Niemcy) orzekł, że osoba rejestrująca domenę ("dino.de") była do tego uprawniona, nawet jeśli zarejestrowała nazwę domenową bez powiązania z jakimkolwiek produktem lub usługą prowadzoną przez siebie, ale w celu zarezerwowania nazwy domenowej dla klienta. Sama rejestracja nazwy domenowej nie oznacza naruszenia praw ze znaków towarowych podmiotów uprawnionych. Sąd nie uznał przedmiotowego działania za cybersquatting, by to nastąpiło: rejestrujący podmiot dokonałby rejestracji by przeciwdziałać zarejestrowania tej nazwy przez podmiot uprawniony, w złej wierze, licząc na zyski z odsprzedaży nazwy. (OLG Karlsruhe, orzeczenie z 12 września 2001).