bez przydziału

Tym razem patenty

Firma 321 Studios, producent m.in. programu DVDXCopy (służącego do kopiowania płyt DVD), została pozwana w związku z zarzutem naruszenia praw z patentu. Powodem w sprawie są przedstawiciele przemysłu filmowego, a ściślej - DVD Copy Control Association - DVDCCA. [Slashdot]

Pfishing - śledztwa trwają

Jak podaje Wyborcza: "Wiadomo już kto podrobił witrynę mBanku. Na tropie oszustów są też Citibank oraz Inteligo". Po zablokowaniu podrobionej strony szefowie Citibanku zgłosili fałszerstwo do prokuratury. Wśród zebranych dowodów prawdopodobnie są numery IP. Jeśli osoby podmieniające strony banków były sprytne - te numery IP nic nie wskażą. W przypadku umieszczenia w Sieci fałszywej strony banku Inteligo - sprawę zgłoszono na policję, a informatycy banku niezależnie prowadzą własne "śledztwo". I dalej Wyborcza wyjąśnia: "Choć błąd w najpopularniejszej przeglądarce Internet Explorer Microsofu sprawiał, że klienci wirtualnego banku w pasku adresowym nie widzieli prawdziwego adresu podrobionej strony banku, to taki adres można sprawdzić. A mając prawdziwy adres, można z kolei próbować ustalić na czyim serwerze została umieszczona strona i kto jest właścicielem internetowej domeny, z której korzysta domniemany oszust. Któraś z tych osób powinna wiedzieć coś na temat fałszerstwa. Chyba że na konto po prostu włamał się ktoś trzeci". No właśnie.. Chyba, że...

Ryzykowny handel elektroniczny

Handel elektroniczny staję się coraz bardziej ryzykowny. Z każdym kolejnym dolarem zarobionym w Internecie rośnie liczba ataków hakerskich na strony www. [Gazeta.pl]

Polityka vs. spam

Na stronie sygnowanej przez Centrum niezależnych mediów znalazł się felieton podpisany przez p. Adama Sandauera, a w nim m.in. informacja o tym, iż: "minął termin złożenia u Marszałka Sejmu RP 100 000 podpisów osób popierających obywatelski projekt ustawy o Rzeczniku Pacjenta. Komitet Inicjatywy Ustawodawczej na rzecz ustawy o Rzeczniku Pacjenta, nie zebrał wymaganych 100 000 podpisów osób popierających projekt ustawy koniecznych dla wniesienia jej pod obrady Sejmu". Pełnomocnik Komitetu wskazuje również dwie przyczyny nie zebrania podpisów, z czego na uwagę zasługuje druga: "Zablokowanie naszej łączności internetowej przez grupę administratorów sieci, skupionych i działających w usernecie..." (W tym miejscu mam dwa komentarze/pytania: 1. jak się to robiło przed erą Internetu? 2. dlaczego zabrakło przyczyny polegającej na małym zainteresowaniu społecznym prowadzoną przez Komitet akcją?). Komitet rozważa również wniesienie protestu wyborczego do Sądu Najwyższego, na podstawie przepisów ustawy Ordynacja Wyborcza. Cóż. Ja zaś konsekwentnie nie odnosząc się merytorycznie do sprawy, o którą walczy Komitet, głoszę pogląd, zgodnie z którym forma działalności polegająca na przesyłaniu niezamawianej informacji drogą elektroniczną, choćby nie miała charakteru handlowego, godzi w prawa jednostek, w szczególności w prawo do ich prywatności. Jeśli zatem Komitet zdecyduje sie na protest wyborczy - liczę, że Sąd Najwyższy zajmie stanowisko również w tej kwestii. Przypuszczam, że będzie musiał zważyć również argumenty przemawiające za uznaniem wysyłania spamu politycznego za naruszenie obowiązujących przepisów porządkowych, za naruszenie przepisów dotyczących kampanii promocyjnej - w szczególności zakazujących prowadzenie takiej kampanii w zakładach pracy i agitowaniem uczniów... Jest zatem realna szansa, że sprawą przesyłania niezamówionej informacji drogą elektroniczną zajmie się Sąd Najwyżwszy, tymczasem można przeczytać pod powyższym adresem jakie komentarze zamieścili czytelnicy do ww. felietonu autorstwa pełnomocnika Komitetu. Jednocześnie warto zauważyć, że wniosek Komitetu (złożony w trybie art. 91 ordynacji wyborczej do Sejmu RP i Senatu RP) został oddalony przez Sąd Okręgowy w Warszawie, a zaskarżenie tego orzeczenia czeka na rozstrzygnięcie Sądu Apelacyjnego... Trochę zaskoczyło mnie, iż pełnomocnik Komitetu personalnie odniósł się do sędziego prowadzącego sprawę używając sformułowania "Sąd Okręgowy w Warszawie, w osobie młodego sędziego, importowanego z Sądu Rejonowego, uznał iż...". Ocena takiego podejścia do decyzji sądu nie jest jednak moją sprawą. [Zobacz skan postanowienia sądu okręgowego: strona 1, strona 2, strona 3]

W co pogrywa mafia?

Entertainment Software Association wzywa rząd USA do wzmożenia nacisków na rządy innych krajów w sprawie zintensyfikowania ich wysiłków w walce z nielegalnymi dystrybutorami gier. Stowarzyszenia ESA i International Intellectual Property Alliance (IIPA) zamierzają przedstawić rządowi USA raport Special 301, który informuje o stanie piractwa w pięćdziesięciu krajach na świecie. Z raportu wynika, że rynek piracki w wielu krajach przechodzi w ręce zorganizowanych organizacji przestępczych. [IDG][Raport Special 301 z 2003 roku][O raporcie 301]

Uwaga na fraudy

Z inicjatywy Australii trzydzieścijeden państw (bez Polski) rozpoczęło współpracę międzynarodową, skierowaną na walkę z wyłudzaniem pieniędzy przez Internet: utworzono Międzynarodową Sieć Ochrony i Egzekwowania Praw Konsumenta (The International Consumer Protection and Enforcement Network - ICPEN). Przedstawiciele organizacji ochrony praw konsumentów z całego świata zgadzają się, że skuteczność tych wyłudzeń i trudności w ściganiu ich dokonujących w ogromnej mierze wynikają z ponadnarodowego charakteru Internetu. Niby to inicjatywa bez Polski, jednak polski Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów brał udział w przeszukiwaniu Internetu wraz z innymi tego typu organizacjami na świecie, więc trzymamy - jak sądze - rękę na pulsie...

Prawa Własności - Konferencja

W dniach 1-2 kwietnia 2004 w Warszawie odbędzie się Konferencja Regionalna dotycząca internetu i praw własności intelektualnej, Polska 2004; "Korzystanie z Praw Własności Intelektualnej w dobie Internetu". Konferencja organizowana jest przez Ministerstwo Kultury, Grupę Doradczą Europejskiej Komisji Gospodarczej Narodów Zjednoczonych ds. ochrony i egzekucji praw własności intelektualnej przy współpracy Kancelarii Prawnej Wardyński i Wspólnicy oraz Koalicji Antypirackiej.

Prawa autorskie w Usenecie

Amerykański Sąd Apelacyjny orzekł, że pisarz science fiction Harlan Ellison ma prawo domagać się od AOL ochrony w związku z nieautoryzowanym wykorzystaniem jego utworu wysłanego poprzez serwery tej firmy obsługujące Usenet... W 2000 roku fan Ellisona opublikował zeskanowany utwór tego autora na grupie alt.binaries.e-book. Wedle orzeczenia sądu okręgowego: AOL jako dostawca usług internetowych nie jest odpowiedzialny za naruszenie prawa na podstawie Digital Millennium Copyright Act (DMCA) - dostawca nie ponosi odpowiedzialności jeśli usunie utwór po powiadomieniu. Sąd apelacyjny w składzie trzech sędziów stwierdził (PDF) jednak, że AOL w pewnych okolicznościach może ponosić odpowiedzialność... Sprawa wróciła do sądu okręgowego. Ellison argumentuje, że rola firmy AOL jest podobna do roli jaką odgrywał serwis Napster... Warto jeszcze zauważyć, że grup Usenetu jest kilkaset tysięcy i stanowisko sądu może mieć istotny wpływ na to medium komunikacyjne... [Out-law]

Przyjdą ciemną nocą...

Wczoraj po godz. 20 włamano się już po raz drugi na serwer Urzędu Miejskiego w Warszawie - um.warszawa.pl. Serwis Hacking.pl donosi: "Przed dokonaniem deface sprawcy poinformowali administratorów serwera o wykrytych bugach: W katalogu ./root przez dwa tygodnie leżał plik DO_ADMINA, w którym były opisane dziury na serverze". To przyczynek do tematu - bezpieczeństwo zasobów administracji publicznej. Na podmienionej stronie urzędu - apel do Prezydenta Warszawy: "Panie Prezydencie, moze lepiej zamiast budowac nowy stadion na miare europejska w Warszawie, lepiej stworzyc nowe miejsca pracy dla ludzi, badz zadbac o bezpieczenstwo w stolicy"