wolność słowa

Gazeta Wyborcza: "Chińscy użytkownicy internetowego serwisu informacyjnego Google News należącego do amerykańskiej firmy Google nie dostają informacji niewygodnych dla władz komunistycznych w Pekinie".

W Ostrołęce, przed sądem toczy się ciekawa sprawa. Prezydent Ostrołęki Ryszard Załuska wytoczył ropoczął proces (trudno wyczuć z komunikatu czy cywilny czy karny z oskarżenia prywatnego) przeciwko administratorowi serwisu www.moja-ostroleka.pl. Na stronie internetowej pojawiły się (a nastęnie zniknęły) obraźliwe komentarze pod adresem prezydenta.

Władze Litwy zapowiedziały, że bez decyzji sądu nie zamkną strony internetowej czeczeńskich separatystów Kavkazcenter.com, której serwer znajduje się na litewskim terytorium.

Puls Biznesu pisze, że resort nauki i informatyzacji ogłosił przetarg na dostawę sprzętu dla bibliotek. "Do końca roku biblioteki w czterech województwach (zachodniopomorskie, lubuskie, świętokrzyskie i podkarpackie) otrzymają prawie tysiąc komputerów z oprogramowaniem i dostępem do internetu". Mam nadzieje, że nikt nie wpadnie na po

Rzeczpospolita, Z ostatniej chwili: "Du Daobin, mieszkaniec prowincji Hubei w Chinach, został skazany na dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu za opublikowanie w Internecie tekstów wzywających do zwiększenia swobód politycznych. Utracił również prawa obywatelskie na okres dwóch lat"

PAP: Bułgarski haker włamał się na stronę internetową islamskiego ugrupowania "Tawhid wal Dżihad" (Zjednoczenie i Święta Wojna). Włamywacz ponoć zamieścił na stronie apel, by Bułgarzy nie szukali zemsty za zabicie bułgarskiego zakładnika (na 'zhaczonej' stronie miały się znajd

W Finlandii weszła w życie ustawa, która zakazuje reklamy płatnego seksu. Zamieszczanie erotycznych anonsów na łamach gazet i stronach internetowych ma być traktowane jako stręczycielstwo. Grozi za nie trzy lata pozbawienia wolności lub grzywna. [Rzeczpospolita]

W serwisie Yahoo ponoć opublikowano nieprzychylne komentarze dotyczące pewnego prawnika Stephena Galtona (mówi się nawet o personalnym ataku na niego). W związku z tym złożono pozew, w którym powód twierdzi, że Yahoo w sposób nieuczciwy ochrania te osoby, które umieściły na ich forum atakujące komentarze, nie podając ich danych. W pozwie również zauważono nieuczciwą reklamę Yahoo, która ogłasza, iż serwis chroni przed tego typu negatywnymi komentarzami.

Dziennik Internautów: "od przyszłego miesiąca specjalna jednostka cyberpolicji zacznie patrolować ruch w wietnamskiej sieci". Podobno pomysł miał powstać "w odpowiedzi na nasilające się ostatnio publikowane na łamach Internetu anty-komunistyczne krytykujące panującą władzę treści"

Penguin nie chce przeprosić Jones za wykorzystanie w tytule publikacji nazwy domeny, powołując się na wolność słowa.