WSA w Warszawie: anonimizacja nie jest przetworzeniem informacji publicznej

Skoro dziś obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Prawa do Wiedzy (por. również O tym, że dostęp do informacji publicznej jest cechą ustrojów demokratycznych), to wypada odnotować (nieprawomocny jeszcze) wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 23 września 2009 roku (sygn. II SA/Wa 978/09). Wynika z niego, że Prokuratoria Generalna Skarbu Państwa jest zobowiązana do udzielania informacji publicznej. Ale jest coś jeszcze. Sąd uznał również, że anonimizacja informacji nie gromadzonych w Prokuratorii nie oznacza, że powstaje informacja przetworzona (a to ważne, bo w przypadku przetworzonej informacji uzyskanie informacji może być związane z wykazaniem interesu publicznego).

W serwisie Centralnej Bazy Orzeczeń Sądów Administracyjnych opublikowano tylko sentencję wyroku WSA w Warszawie. Omówienie tego wyroku opublikowano w Rzeczpospolitej, w artykule Wyroki są dostępne dla adwokata (dopowiadając ten tytuł należy stwierdzić, że jeśli dostępne dla adwokata, to również dla każdego innego). Jak wspomniałem - wyrok nie jest prawomocny, a Rzepa spekuluje, że Prokuratoria Generalna zaskarży go do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Sentencja wyroku udostępniona jest w wersji "poszatkowanej":

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Przemysław Szustakiewicz, Sędziowie WSA Andrzej Kołodziej, Adam Lipiński (spr.), Protokolant Bartosz Piwoński, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 23 września 2009 r. sprawy ze skargi J. F. na decyzję Prezesa Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa z dnia [...] maja 2009 r. nr [...] w przedmiocie odmowy udzielenia informacji publicznej: 1. uchyla zaskarżoną decyzję i utrzymaną nią w mocy decyzję z dnia [...] kwietnia 2009 r. 2. zaskarżona decyzja nie podlega wykonaniu całości; 3. zasądza od Prezesa Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa na rzecz J. F. kwotę 440 (czterysta czterdzieści) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania.

A chodziło o udostępnienie wyroków w sprawach reprywatyzacyjnych, wydanych w 2008 r. (chodziło o wyroki sądów powszechnych oraz Sądu Najwyższego), w których Prokuratoria brała udział i przegrała (adwokat pytał o wyroki niekorzystne dla Skarbu Państwa).

PS

Pojawiły się tezy i uzasadnienie. Tezy są następujące:

1. Podstawową cechą różniącą informację publiczną przetworzoną od informacji publicznej jest to, że informacji tej wprost organ nie posiada i dla jej wytworzenia niezbędne jest przeprowadzenie pewnych działań na posiadanych przez dany podmiot informacjach, w wyniku których to działań powstanie nowo jakościowo informacja. Taka nowo jakościowo informacja nie jest jedynie innym technicznie zestawieniem posiadanych informacji - innym sposobem uszeregowania posiadanych dotąd informacji, ale inną, jakościowo nową informacją, prowadzącą zazwyczaj do określonej oceny danego zjawiska, czy określonej interpretacji, znalezienia różnic albo podobieństw. Aby wytworzyć informację przetworzoną niezbędne jest poddanie posiadanych informacji analizie albo syntezie i wytworzenie w taki właśnie sposób nowej jakościowo informacji, która nie wynika z treści żadnej jednostkowej informacji, które podlegały procesowi przetwarzania, ale wynika z ich całościowego przetworzenia w określony sposób - w uogólnieniu, wynika z sumy (zbioru) jednostkowych informacji podlegających przetworzeniu. Zatem informacją przetworzoną nie jest inne uszeregowanie posiadanych informacji, ale nowa jakość tkwiąca immanentnie w uzyskanej w wyniku przetworzenia nowej informacji.

2. Samo zestawienie, uszeregowanie orzeczeń według określonego kryterium nie jest cechą informacji przetworzonej, ale cechą informacji pracochłonnej, a wytworzenie takiej informacji może jedynie stanowić o kosztach jej wytworzenia.

3. Czasochłonność, kosztowność oraz trudności organizacyjno - techniczne lub biurowe, jakie wiążą się z przygotowaniem danej informacji publicznej, nie mogą zwalniać z obowiązku udostępnienia informacji.

4. Przeprowadzenie niezbędnych czynności anonimizacji wybranych w powyższy sposób orzeczeń sądowych nie stanowi o wytworzeniu informacji przetworzonej, gdyż anonimizacja to wyłącznie czynność techniczna, w wyniku której nie powstaje żadna nowa informacja.

Opcje przeglądania komentarzy

Wybierz sposób przeglądania komentarzy oraz kliknij "Zachowaj ustawienia", by aktywować zmiany.

Oczywiście (choć nie dla

Oczywiście (choć nie dla wielu urzędów), bo zamazywanie danych (anonimizacja) jest wykonaniem gwarancji ochrony dóbr prawnie chronionych, a nie przetwarzaniem.
Twierdzenie przeciwne prowadziłoby do naruszenia gwarancji proceduralnych związanych z ochroną prawa do informacji. W sytuacji zastosowania zamazania jako przetworzenia skutkiem takiego udostępnienia byłoby pozbawienie wnioskodawcy prawa do kwestionowania ograniczenia prawa do informacji. W takiej sytuacji podmiot zobowiązany nie wydając decyzji o ograniczeniu niweczyłby możliwość odwołania lub prawa do pozwu o udostępnienie informacji publicznej. Wnioskujący w takim przypadku nie miałby instrumentu prawnego pozwalającego na zakwestionowanie zamazania.

A co sadzicie o tej

A co sadzicie o tej sprawie:
http://prawo.vagla.pl/node/8633#comment-17849

NSA może wreszczie zmieni pogląd

Wcześniej, tj. 11 marca 2009 zapadło prawomocne orzeczenie WSA w Łodzi
Sędziowie: Barbara Rymaszewska
Grzegorz Szkudlarek /przewodniczący/
Sławomir Wojciechowski /sprawozdawca/

http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/513429651C

Odnośnie zaś do informacji, których udostępnienie zdaniem organów byłoby uprawnione, choć wymagałoby uprzedniego usunięcia danych osobowych, Sąd stanął na stanowisku, że usuwanie danych osobowych nie stanowi czynności, której można przypisać znaczny stopień zaangażowania intelektualnego, przez co czynność ta nie wypełnia znamion przetwarzania informacji. Tym samym skład orzekający uznał, iż na gruncie rozpoznawanej sprawy nie zachowuje aktualności pogląd wyrażony w wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 17 października 2006 r. o sygn. akt I OSK 1347/05, w którym stwierdzono, że usuwanie danych chronionych prawem czyni informację prostą informacją przetworzoną.

Piotr VaGla Waglowski

VaGla
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>