W Bułgarii śledztwo w sprawie umowy między rządem a Microsoftem

W 2004 roku pisałem o tym, że bułgarski Parlament nie wyraził zgody na umowę pomiędzy rządem Bułgarii a firmą Microsoft. W Bułgarii domagano się najpierw ujawnienia treści tej umowy, czego rząd nie chciał zrobić, a potem zrobiła sie z tego większa sprawa. Dziś wiadomo, że bułgarska prokuratura wszczęła oficjalne śledztwo w sprawie umowy.

O śledztwie (oraz o wcześniejszym dochodzeniu Policji, które koncentrowało się na gromadzeniu materiału dowodowego) można przeczytać w bułgarskiej prasie: Прокуратурата разследва договор на правителството с "Майкрософт". A gdyby ktoś miał z tym problem, to może sięgnąć również do materiałów w blogu Veniego Markovskiego: Bulgarian Prosecutors launch formal investigation about Government deal with Microsoft, który zresztą pisał o umowie również wcześniej, w 2007 roku: Bulgarian State Administration Ministry Announces the Biggest Corruption Deal in the IT-field.

Jak widać po przywołanym tytule - w Bułgarii, w kontekście umowy między spółką a rządem, mówi się o korupcji (a jednym z wątków jest sprawdzanie wysokości stawek jakie rząd musi płacić za oprogramowanie z tymi, które kształtowane są przez rynek - te ostatnie można sprawdzić na sklepowych półkach). Taka umowa między rządem a spółką to fajna sprawa. Stałe źródło przychodów dla spółki, minimalizacja problemów dla administracji publicznej. Oczywiście można zastanawiać się nad konkurencją czy potrzebami sektora publicznego (czy faktycznie musi korzystać z tego albo tamtego programu), można zastanawiać się nad tym, czy postanowienia umowne, które wprowadzają specjalny system premiowy dla jednostek administracji publicznej w związku z kolejnymi zakupami stanowi element uzależnienia się od jednego dostawcy, czy nie... A Bułgarii okazało się, że cena dla rządu była wyższa niż cena w sklepie.

O sytuacji w Polsce pisałem m.in. w tekstach: Administracja rządowa sprzedaje produkty Microsoft? czy w Centrum Otwartych Rozwiązań dla Administracji. W tym ostatnim m.in. o umowie SELECT z 2000 roku, na bazie której administracja publiczna w Polsce kupuje (i "sprzedaje") licencje na produkty Microsoftu. Przedłużenie (prolongowanie) umowy na kolejne 36 miesięcy nastąpiło 20 grudnia 2005 roku. 3 lata miną w grudniu 2008...