Stanowisko ISOC Polska w sprawie zmian w prawie o podpisie elektronicznym
Dla tych wszystkich, którzy interesują się problematyką podpisu elektronicznego, interesującą okaże się informacja o opublikowaniu uchwały Zarządu ISOC Polska nr 7/2008 z 21 maja 2008 r. To głos w toczącej się dyskusji na temat zapowiadanej (ze wszystkich chyba już stron?) nowelizacji ustawy o podpisie elektronicznym.
Stanowisko opublikowane jest na stronie stowarzyszenia Internet Society Poland.
Ogólny cel działań wspieranych przez ISOC Polska jest prosty: zwiększenia dostępności kwalifikowanego podpisu elektronicznego jako najsilniejszego mechanizmu elektronicznego potwierdzenia tożsamości, wraz z wprowadzeniem innych form uwierzytelnienia.
Jest tam apel do ministra finansów o "jak najszybszą nowelizację rozporządzenia o fakturze elektronicznej, które powinno dopuszczać przesyłanie faktur elektronicznych z wykorzystaniem innych mechanizmów ochrony autentyczności i integralności niż bezpieczny podpis elektroniczny". Do tego samego adresata apel o "uproszczenie procedur rejestracji certyfikatów kwalifikowanych w systemie e-Deklaracje ze względu na jego uciążliwość w obecnej formie, a konkretnie konieczność składania papierowych wniosków ZAW-E1 przy każdej rejestracji nowego certyfikatu lub - zwłaszcza - przy jego odnowieniu".
Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji jest adresatem apelu o "zweryfikowanie założeń projektu pl.ID w kontekście planowanej nowelizacji ustawy o podpisie elektronicznym" oraz o "o stworzenie katalogu mechanizmów uwierzytelnienia dopuszczonych do stosowania przez organy administracji publicznej, uwzględniającego różną gradację poziomów bezpieczeństwa".
- Login to post comments
Piotr VaGla Waglowski
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>
O naiwni
O naiwni, coby się stało gdyby podatnicy rzucił by się na korzystanie z takich udogodnień. Totalny chaos w administracji skarbowej, nieprzygotowanej tak na poważnie na przyjmowanie elektronicznych dokumentów.
Zaplecze uchwaly
Wypowiadam się anonimowo, bo lubie i cenie Pawła Krawczyka, jest bez wątpienia liderem intelektualnym ISOC, ale...
Ale jak wiadomo, jest równiez liderem finansowym grupy K&K, http://www.podpis-elektroniczny.com/ - grupy profesjonalistów, którzy zarabiają na podpisie elektronicznym. A będą zarabiać jeszcze więcej, kiedy:
a) wypromują siebie w kontekście podpisu elektronicznego
b) wypromują lżejsze formy podpisu, gdyż wówczas podpis stanie się bardziej powszechny, przez co będą mieli większy rynek na swoje usługi.
W tym kontekście fakt, ze ISOC wydał na świat Uchwałe Zarządu nr 7/2008 z 21 maja 2008 r, która przyniósł zapewne (to wyłącznie domniemanie) na obrady Paweł w teczce, gotową do uchwalania, jest nieco kontrowersyjny. Uchwała ta w pełni wypełnia powyższe punkty a i b biznesplanu K&K.
Kontrowersje są dla mnie o tyle większe, że w ISOC poza tym nie dzieje się niewiele. Szkoda, że jedna z ostatnich w miarę niezależnych organizacji, w pełni się, że tak brzydko powiem, "profesjonalizuje".
Ale może mam jakieś nietypowe spojrzenie na sprawę - chętnie poczytałabym, co inni o tym sadza.
"Grupa K&K" składa się z
Wszystko można sobie sprawdzić w archiwum listy.
--
Podpis elektroniczny i bezpieczeństwo IT
http://ipsec.pl/
W zasadzie z anonimowymi
W zasadzie z anonimowymi paszkwilami się nie powinno dyskutować, ale jeśli Vagla zatwierdził do publikacji, to dodam coś od siebie.
Treść stanowiska była długo dyskutowana, a ostateczny tekst w kluczowych punktach różni się znacznie od draftu, od którego wyszliśmy. Proszę więc bez insynuacji o przynoszeniu tekstu w teczce. To owoc wspólnej pracy 5 osobowego zespołu, w którym oczywiście Paweł miał ogromny udział.
Jednak fakt, że nie on dokonał ostatecznej redakcji tekstu, jest bez znaczenia. ISOC jest organizacją społeczną zrzeszającą specjalistów, miłośników i konsumentów IT. Każdy z nas jest w jakimś temacie specjalistą, i tylko dzięki temu ISOC ma dorobek, którego można się nie wstydzić.
Sprawa podpisu elektronicznego to najpoważniejsza obecnie bariera w budowaniu elektronicznego kontaktu z administracją. W przerciwieństwie do ukochanych przez populistów wyborów przez internet może radykalnie zmienić na lepsze sytuację obywateli. Traktowanie tego problemu w kategoriach poszerzanie rynku dla dwóch specjalistów to albo głupota, albo zła wola.
Jeśli natomiast chodzi o narzekanie, że w ISOC się nic nie dzieje - zapraszam do współpracy. Marzy mi się, by ISOC zajął stanowisko w debacie o laptopie dla gimnazjalistów, przyjrzał się traktatowi, który sprytnie został nazwany antypodróbkowym, pilnował zbliżającej się nowelizacji prawa autorskiego. Jak w każdej rzeczywistej organizacji społecznej wszystko zależy tutaj od inicjatywy, zaangażowania i pracy członków. Samo się nie zrobi.
Tematów jest wiele - teraz
Tematów jest wiele - teraz dyskutowana na liście jest znowu dyrektywa patentowa. Jakiś czas temu dyskutowaliśmy kwestię IPv6 czy licencji Government Purpose Rights License w polskiej administracji.
Tyle, że dyskutowanie a napisanie chociażby szkicu stanowiska to dwie różne rzeczy. No i niestety na dyskutowaniu się zwykle kończy.
--
Podpis elektroniczny i bezpieczeństwo IT
http://ipsec.pl/